Mammoth Grinder

[Bonecrusher]

Sludge/ death z elementami hardcore. Teksańczycy wydali w tym roku trzeciego fulla. Ciężar, częste zmiany temp, pierdolnięcie i riffy nie do podjebania. Lubicie?

[est]

Bardzo. Muszę w końcu sprawdzić tego nowego wypocina. No Results i Extinction of Humanity rozwalają. Zresztą coś mi się wydaje, że był kiedyś temat.

[Bonecrusher]

Raczej nie, bo w wyszukiwanych nie ma. Nówka ZAJEBISTA, musisz ogarnąć.

[est]

A jednak nie było. Kiedyś z niejakim ryszardem trochę o nich powspominaliśmy w temacie o Nails i stąd moje podejrzenia ;)

[est]

Raczej nie, bo w wyszukiwanych nie ma. Nówka ZAJEBISTA, musisz ogarnąć.

Koniecznie. Pacjent też chyba zachwalał swego czasu i nawet znalazłem swojego posta z czerwca, w którym to cieszę się, że to wyjdzie i jakoś o tym zapomniałem. Osieł ze mnie.

[Pacjent]

Słuchać nowej płyty! Bardzo dobra jest- zero ściemniania i silenia się na brak oryginalności.

[est]

Nieniejszym odświeżam temat po 11 latach.

[Sybir]

Nazwa zespołu zawsze mnie jakoś odstraszała, ale chyba dam im szansę.
Edit: Jakieś takie teksańskie/pałertripowe mi się to wydało. Sprawdzam skład MG, a tam Chris Ulsh. I nagle wszystko stało się jasne.

[nagrobek]

MG bdb, z nieco mniej znanych jego skladow warto sprawdzic jeszcze Hatred Surge w ktorym gral z wokalista Insect Warfare/Warmaster

[est]

Podbijam temat.

[r o b e r t]

Coś tam od Nich słyszałem muszę odświerzyć temat . Płyt na pewno nie mam , może ktoś mi podsyłał linki . W każdym razie nazwa znana i lubiana od lat .

[Płotek]

6 lat i tylko epka, szkoda. starsze płyty za mocno mi się osłuchały i nie wracam już do nich. a te nowe numery, poprawne i nic ponad to. nuda.

[Bonecrusher]

Ja zaraz sobie wrócę do poprzednich. Mało, który kawałek tak mi podbija endorfiny jak "Moral Crux "

[est]

6 lat i tylko epka, szkoda. starsze płyty za mocno mi się osłuchały i nie wracam już do nich. a te nowe numery, poprawne i nic ponad to. nuda.

Ja bardzo rzadko wracam. Podobnie jak do Trap Them - podobny dla mnie przypadek.