Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem

[trzeci]

Trend rosnacych cen za mniejsze lub wieksze rary zostanie utrzymany, czy moze "handlarze" na allegro uciekaja z tonacego okretu, ratujac co sie da?

Przecież to norma od lat. Zawsze są nowi ludzi, którzy coś tam poznają i załapują bakcyla - tyle, że x lat później.

nie do końca. na status rara plyty z poczatku lat '90 pracowaly duzo dluzej niz niektore z ostatniego pieciolecia.
poza tym w swietle zwiastowanego konca CD ceny powinny malec, a szalenstwo kupowania plyt za kilkaset % wiecej sie wzmaga.

[COFFIN]

nie do końca. na status rara plyty z poczatku lat '90 pracowaly duzo dluzej niz niektore z ostatniego pieciolecia.

Nie do końca. Przeważnie były tłoczone w większych ilościach i stąd różnica. Vide takie np. pierwsze płyty Darkthrone. W jakimś przedziale czasowym są jednak w ciągłym obiegu i w zależności od hajpu można je kupić w różnych cenach - raz mniej, raz więcej.

[majeku]

oczywiście że CD nigdy nie umrze, tak jak nie umrze kaseta czy LP. .

LP jest gadżetem a kaseta umarła ładne parę lat temu i nie zmieni tego wydawanie jakiś pojedynczych egzemplarzy. Można gdzieś kupić nowy magnetofon? Ktoś je jeszcze produkuje?

O winylach też tak mówili i mogło się tak wydawać w 2000-03 latach. Ciągle coraz to dziwniejsze płyty ukazują się na kasecie i można śmiało spodziewać się kolejnego "renesansu" tym razem kasety magnetofonowej. Może to nie będzie takie głośne jak powrót winyli, ale jednak powrót kasety jest i jest zajebisty.

[535]

Ja myśle, że po prostu fajnie jest wstać z fotela, zlustrować sokolim wzrokiem półkę, znaleźć grzbiecik z napisem np. SUFFOCATION - HUMAN WASTE Nuclear Blast 051 CD (76 - 29012), wcisnąć eject w odtwarzaczu, uśmiechnąć się do łosia zombie z nożem do pizzy, otworzyć pudełko, wyciagnąć gustowny różowo-żółty dysk, wsadzić go do odtwarzacza i wcisnąc play.

.

Otóż to. I wybór krążka zacny...[

TA JEST! POLAĆ MU! Podobnie jest u mnie, tyle że wstaję z wyra a nie fotela, a grzbietu z napisem nie widać bo jest zasłonięty czarnym paskiem, jak i każdy grzbiet z mojej kolekcji. Tylko numer kolejny jest nalepiony - tak właśnie mam. Jedną stronę grzbietu zasłoniętą czarnym paskiem a drugą widoczną. Akurat SUFFOCATION - Human Waste mam doturlane po 1994, z niechlujnie zadrukowanym napisem na grzbiecie (76-....), ale na tyle zostawili tabelkę SPV, 2xifpi, matrix BOD..., czarny nadruk na dysku a na nim nazwa, tytuł... W tym wypadku Twój różowo-żółty dysk jest lepsiejszy niż mój czarny:( Nie chcesz się zamienić? Dodaję nóż do pizzy:)

Human Waste. To była moja pierwsza płyta CD. Notabene wygrana w Morbid Noizz. Nie miałem odtwarzacza, by jej posłuchać. Poszła w dobra ręce.

[Czesław]

Można gdzieś kupić nowy magnetofon? Ktoś je jeszcze produkuje?

w Europie pewnie nie, ale w USA na pewno, tam kasety mają się lepiej bo to jedyny nośnik który można legalnie przesłać osobie osadzonej w więzieniu :D

"osoba" to całkiem poprawnie politycznie określenie jak na murzyna

[Maria Konopnicka]

O winylach też tak mówili i mogło się tak wydawać w 2000-03 latach. Ciągle coraz to dziwniejsze płyty ukazują się na kasecie i można śmiało spodziewać się kolejnego "renesansu" tym razem kasety magnetofonowej. Może to nie będzie takie głośne jak powrót winyli, ale jednak powrót kasety jest i jest zajebisty.

W renesans kasety wierzę w równym stopniu co w powrót Wojciech Józefa na stanowisko prezydenta :) Mimo całego sentymentu i faktu, że na kasetach się wychowałem to uważam, że ten nośnik był fatalny, właściwie nie miał żadnych atutów. Co do powrotu winyli. Nie ma żadnego powrotu. To nisza....

[Efowski]

ja wiem... ?

[SCREAMBLOODYGORE]

[Bloodcult]

http://audiolifestyle.blogspot.com/2014 ... dkowy.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Kingu]

LP przeżyje i będzie funkcjonować obok plików i streamingu, a CD umrze lub zejdzie do nakładów kaset. Problem z CD polega na tym, że nie ma żadnego atutu w stosunku do innych nośników. Pliki wygrywają użytecznością i jakością (te , a LP i kasety analogowym dźwiękem.

[Thetoxicavenger]

Dajcie spokój moda na vinyle jest sztucznie wykreowana tylko po to by cyfrowe remastery w sklepach schodziły które od cd różnią tylko wyglądem

[Lykantrop]

Dajcie spokój moda na vinyle jest sztucznie wykreowana tylko po to by cyfrowe remastery w sklepach schodziły które od cd różnią tylko wyglądem

To nie temat o teoriach spiskowych, chłopcze!

[manieczki]

http://www.independent.co.uk/arts-enter ... 95409.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[moonfire]

Empik redukuje stoiska z płyciwami, to samo dzieje się w Saturnie, w toruńskim MM od ponad 2 miesięcy nie było żadnej dostawy CD.

[uglak]

empik na potege redukuje tez ksiazki, po prostu na zabaweczkach, wstazeczkach i innych duperelach maja kilkakrotne przebicie, a na plycie czy ksiazce ledwo kilkadzieciat procent

[Czesław]

No ta, ale jak sobie zostawią małe stoiska z płytami i książkami, to zawsze będą mogli funkcjonować jako sklep z szeroko dostępną kulturą i sztuką, a nie tylko kubkami, czekoladkami i głupi gadżetami, a to jednak prestiż :) W życiu nie kupiłem żadnej płyty w empiku :)

[Mol]

bo jestes brutalnym łoriorem mietali. a tacy kupujo tylko w ultra podziemnych distrach :D

[knaar]

W życiu nie kupiłem żadnej płyty w empiku :)

Nikt normalny nie kupuje płyt w empiku. Ja jestem trochę nienormalny, więc kupiłem może max 5 wyłowione gdzieś w koszu za grosze.

[manieczki]

http://www.altpress.com/news/entry/who_ ... ying_music" onclick="window.open(this.href);return false;

[moonfire]

W życiu nie kupiłem żadnej płyty w empiku :)

Nikt normalny nie kupuje płyt w empiku. Ja jestem trochę nienormalny, więc kupiłem może max 5 wyłowione gdzieś w koszu za grosze.

Tera jest promocja 2 za 3 na całą muzykę, a że - o dziwo - trochę nowości z metalu się pojawiło - może coś wyszarpię dla siebie w przyszłym tygodniu. Jest promocja na Diamonda (19.90), ale z kolei jego płyt w Toruniu nie widziałem. Skoro nasz MM zdycha, to sięgnę po erzatz, jakim jest Empol.