No tak, przecież oni jeszcze istnieją ;)Sgt. Barnes pisze:Nowy album prawdopodobnie w czerwcu tego roku.
http://loudwire.com/opeth-hope-11th-studio-album-june/" onclick="window.open(this.href);return false;
OPETH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: OPETH
The madness and the damage done.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5941
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: OPETH
Już wiadomo: premiera 17 czerwca.
Tytuł: Pale Communion.
Trackilista:
1. Eternal Rains Will Come
2. Cusp of Eternity
3. Moon Above, Sun Below
4. Elysian Woes
5. Goblin
6. River
7. Voice of Treason
8. Faith in Others
Tytuł: Pale Communion.
Trackilista:
1. Eternal Rains Will Come
2. Cusp of Eternity
3. Moon Above, Sun Below
4. Elysian Woes
5. Goblin
6. River
7. Voice of Treason
8. Faith in Others
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: OPETH
too extreme!
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5941
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: OPETH
Growlu na nowej płycie nie uświadczysz, ale wąs Akerfelda nadal taki sam - nawiązanie zatem jest.vicek pisze:najlepsza płyta opeth to rezurekcjon tru karnejdz
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5941
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: OPETH
Dokładnie, schemat: niedźwiedź/słowik wyczerpali na "Watershed", dalsza kontynuacja tego wątku to byłoby artystyczne harakiri.vicek pisze:A na poważnie to ostatnia płyta opeth jest ich najlepszą i właśnie na plus że nie ma growli
Niepokoi jednak kolejny spory udział bosonogiego Stefana, nawet się udziela wokalnie w jednym utworze...
Ale i tak wciagnę - dobra muzyka do zbierania grzybów ;-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5941
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: OPETH
Okładka:


Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5941
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: OPETH
Są opinie, że to może być fake...
Ale jak dla mnie taka mogłaby być.
Ale jak dla mnie taka mogłaby być.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: OPETH
W przypadku Opeth z niewielkim ryzykiem można stwierdzić, że tymi gorszymi okładkami opatrzone są najlepsze płyty.moonfire pisze:Opeth od dawna dobre ma tylko okładki.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8957
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: OPETH
Troche mnie dziwi ta nagonka na Opeth. Moim zdaniem do "Still Life" włącznie naprawde ta muzyka miała jaja (z naciskiem na Morningrise i wspomniany Still life). Potem za dużo zaczął przebywać z Wilsonem i nie posłużyło mu to za bardzo.Pacjent pisze:W przypadku Opeth z niewielkim ryzykiem można stwierdzić, że tymi gorszymi okładkami opatrzone są najlepsze płyty.moonfire pisze:Opeth od dawna dobre ma tylko okładki.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: OPETH
Jeśli o mnie chodzi, nie trawię Still Life, ale pierwsze trzy z naciskiem na debiut i dwójkę lubię sobie czasem włączyć.Harlequin pisze:Troche mnie dziwi ta nagonka na Opeth. Moim zdaniem do "Still Life" włącznie naprawde ta muzyka miała jaja (z naciskiem na Morningrise i wspomniany Still life). Potem za dużo zaczął przebywać z Wilsonem i nie posłużyło mu to za bardzo.Pacjent pisze:W przypadku Opeth z niewielkim ryzykiem można stwierdzić, że tymi gorszymi okładkami opatrzone są najlepsze płyty.moonfire pisze:Opeth od dawna dobre ma tylko okładki.
A okładka jest najlepsza na dwójce właśnie.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8374
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: OPETH
najlepsza okładka to trójka. Tej płyty też najlepiej mi się słucha. Still life jest rozmemłana i zbyt ckliwa,podobnie każda kolejna (choć są momenty). Ogólnie strasznie mi się przewartościował ten zespół, najbardziej chyba ta płaczliwa maniera wokalisty gdy używa czystego głosu. Powinny być growle non stop ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8957
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: OPETH
Ckliwa owszem, ale jakoś w przypadku tej płyty kurewsko mi to pasuje. Może jest tak troche dlatego, że był to pierwszy Opeth jaki usłyszałem i wtedy z 1999 tego typu granie wydawało mi się inne od tego co słyszałem do tamtej pory. W sumie to teraz chyba lubie ten album jeszcze bardziej niż wtedy. Może właśnie przez tą kameralność, jazzujące rozmemłanie, ckliwość i nostalgie, ale jakoś nie odbieram tej płyty jako sztucznej, pretensjonalnej czy naiwnej, czego nie mogę już powiedzieć o kolejnych wydawnictwach.[V] pisze:Still life jest rozmemłana i zbyt ckliwa
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8374
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: OPETH
ja w latach 90tych byłem wręcz oczarowany tym zespołem, w miarę upływu czasu jakoś ten piękny obraz się psuje/jebie , mają swoje momenty ale jest to zbudowane na takich tanich emocjach troche, dziwna sprawa biorąc pod uwagę fakt ile zajebistej muzyki Mikael słucha..i tak jak powiedziałem wcześniej, czysty wokal tego pana niesamowicie mnie dziś irytuje..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior