GODFLESH

[megawat]

Nowe EP jak na razie bardzo mi się podoba.
Wibracje jak na "Selfless" i "Songs of Love & Hate".

[Baton]

Dobra ta epa, bardzo walcująca. Zero litości, zero melodii, sto procent potwornego, betonowego napierdolu. Ameryki nie odkrywają, ale... ale walec.
Jeśli duży album będzie w tym klimacie i na tym poziomie, to powrót GODFLESH nalezy uznać za bardzo udany.

[Kurt]

^^^ Takoż, też mnie się podobuję ta epusia.

[Riven]

Epusia

Sent from my GT-N7000 using Tapatalk

[megawat]

Zadowolenie błyskawicznie przerodziło się w zachwyt.
Chyba najlepsze brzmienie basu ze wszystkich dotychczasowych nagrań na tym mini osiągnęli.
Nie myślałem, że ten zespół mnie tak jeszcze kiedykolwiek pozamiata.

[Żułek]

przesłuchałem bez większego bólu więc jest ok ;)

[Skaut]

Zadowolenie błyskawicznie przerodziło się w zachwyt.
Chyba najlepsze brzmienie basu ze wszystkich dotychczasowych nagrań na tym mini osiągnęli.
Nie myślałem, że ten zespół mnie tak jeszcze kiedykolwiek pozamiata.

u mnie podobnie. Jak singlowy nie zaskoczył, tak całość jest wyborna. Zdumiewający jest fakt, że Broadrick łapie się tylu projektów, a jednak Godflesh trzyma nadal na wodzy. Jestem spokojny o płytę.

[Ihasan]

ja również jestem spokojny!
od dwóch dni generalnie nic innego nie chce mi się słuchać, Justin trzeba przyznać na GODFLESH zawsze ma pomysły z górnej półki - na takie płyty warto latami czekać;

[longinus696]

Przyłączam się do pozytywnych opinii. Co ciekawe, bardziej od oryginałów podobają mi się wersje dubowe, chociaż z dubem mają niewiele wspólnego - to po prostu bardziej przestrzenne kawałki. W zasadzie ciężko mi porównać tę EP-kę do wcześniejszych płyt. Niby są elementy stylu, które znamy i gdzieś już je słyszeliśmy, ale tym razem jest jakby bardziej betonowo i bezlitośnie. Właściwie to nawet trochę asocjacji z Greymachine i JK Flesh słyszę. No i kurde, płyta sprawdziła się nawet w samochodzie.

[megawat]

Matko, Green z tym swoim brzmieniem basu jest tu po prostu bezlitosny.

[Harlequin]

Leci pierwszy odsłuch i jestem zachwycony.

[Morbid Marcin]

jak to w PL kupic?

[Headcrab]

Warto?

[Lykantrop]

Z brytolskiego amazon można to sobie kupić za 20 zł.

[535]

Z brytolskiego amazon można to sobie kupić za 20 zł.

Jestem tępy, ale nie ślepy. 6,50 bez poczty. Jędrek gdzie widzisz te dwadzieścia złotych?

[manieczki]

Wyrażaj się, ok?

[Lykantrop]

Z brytolskiego amazon można to sobie kupić za 20 zł.

Jestem tępy, ale nie ślepy. 6,50 bez poczty. Jędrek gdzie widzisz te dwadzieścia złotych?

Trza poczekać aż znowu allyourmusic wstawi ofertę, oni sprzedawali za 4f + słanie. W każdym razie ja wolałem przepłacić i kupić to od ręki :D

[Kurt]

Warto?

Tobie na pewno podejdzie. 100% Godflesh w Godflesh.

[megawat]

Sporo ciekawych historii... http://noisey.vice.com/blog/justin-broa ... f-godflesh" onclick="window.open(this.href);return false;

[Wuja]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Walec z nowej płyty.