Miałem kiedyś przypał z PP dotyczący zaginionej przesyłki poleconej, którą po ustalonym czasie reklamowałem w swojej placówce. Czekając na rozstrzygnięcie sprawy przesyłka wróciła do mnie z adnotacją "nie zastano, awizowano". Adresat, z którym byłem w kontakcie twiedził, że żadnego awiza nie otrzymał. Za podjęcie musiałbym oczywiście uiścić opłatę jak za najtańszą poleconą w tym gabarycie, ale w tym samym czasie otrzymałem pisemną odpowiedź na moją reklamację, że jest niezasadna, ponieważ adresat przesyłkę odebrał, co potwierdził swoim podpisem. Ręce mi kurwa opadły. Pokazałem pismo i zwrotkę naczelniczce, która mało się nie zesrała ze wstydu, chyba za burdel jaki panuje w tej spierdolonej firmie. Przesyłkę grzecznie, z podkulonym ogonem nadali ponownie na swój koszt.uglak pisze:ja juz prawie miesiac czekam na odpowiedz w sprawie ukradzionej przesylki poleconej (wedlug ich automatu na stronie ponoc dostarczona...). paczkomaty über alles!nicram pisze:Dotarło dzisiaj! Nieźle, 6 dniowy priorytet. A wydawało się, że Poczta zaczyna dobrze działać. Kurwy zawsze muszą coś wymyślić, żeby było gorzej.
A w ogóle to od listonosza dowiedziałem się ostatnio, że ci figlarze praktykują przetrzymywanie/opóźnianie poleconych ekonomicznych, żeby dopłacać do priorytetów.
Z każdym kolejnym rokiem idzie "lepsze" i raczej bez intensywnych bombardowań dywanowych nic w tej kwestii nie zmieni się na +