SOL INVICTUS
* Lex Talionis (1990)
* Trees in Winter (1990)
* The Killing Tide (1991)
* King & Queen (1992)
* The Death of the West (1994)
* In the Rain (1995)
* The Blade (1997)
* In a Garden Green (1999)
* The Hill of Crosses (2000)
* Thrones (2002)
* The Devil's Steed (2005)
Od SOL INVICTUS pamiętam zaczęła się moja przygoda z neo-folkowymi dźwiękami, a dokładnie od albumów "The Killing Tide" oraz "In the Rain", które właśnie wtedy co wyszło (nagrał mi taki jeden cwaniak z Gdyni

od tego momentu musiałem zdobyć wszystko na oryginale.
Tak spoglądając na dyskografię tego zespołu widzę, że ominęły mnie tylko/aż dwie płyty, dwie ostatnie i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia czy są warte przesłuchania. Wakeford trochę mnie zniesmaczył po "In a Garden Green", gdzie po świetnym albumie "The Blade" nagrał jak dla mnie przeciętny album, napalony byłem pamiętam na ten album strasznie wyczekiwałem go cholernie i jak już wyszedł to ... byłem zniesmaczony. Poza tym ciężko wyróżnić tą jedną jedyną płytkę, która wybijała się nad wszystkie z dyskografii Wakeforda, gdyż każda ma swój klimat, ale chyba największą słabość może i sentyment mam do "The Killing Tide" oraz "In the Rain" (bardzo ładnie zresztą wydana). Dołożył bym również "The Blade", która jest równie dobrym krążkiem praktycznie bez słabego momentu na płycie. Reszta? jeśli ktoś pokochał dźwięki Wakeforda na tych albumach powinien i pozostałych zakosztować, bo jest czym się rozkoszować;
no, ale to moje subiektywne zdanie
