PESTILENCE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zawlekacz
w mackach Zła
Posty: 690
Rejestracja: 16-10-2007, 17:25

Re: PESTILENCE

11-07-2014, 19:55

zgadzam sie, to byla niepotrzebna reaktywacja... zreszta jak wiekszosc tego typu akcji
nie ma to tamto
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 08:56

Tak jest. Nudna, wymęczona muzyka, nijak mająca się do szaleństwa pierwotnego Pestilence.
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4371
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 09:32

i jeszcze te wymeczone okladki...
535

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 10:09

Po raz kolejny okazało się, że nikt, oczywiście poza "duetem" A, A, nie jest w stanie wrócić po latach i porządnie przypierdolić pozostawiając po sobie zgliszcza i rozkopane mogiły. Z drugiej strony, czy można mieć pretensje, że nie dali rady udźwignąć ciężaru w postaci Malleus Maleficarum i Consuming Impulse?
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 10:53

Harlequin pisze:Jak dla mnie oni w ogóle wcześniej nie powinni byli wracać.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 13:28

Bardzo udane płyty. Szkoda, że słuchacze zostali na etapie "Consuming Impulse", kiedy zespół poszedł nieco dalej ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 13:50

Profesor z jakiej okazji nas nawiedził?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 13:58

Drone pisze:Bardzo udane płyty. Szkoda, że słuchacze zostali na etapie "Consuming Impulse", kiedy zespół poszedł nieco dalej ;)
W końcu głos rozsądku. O ile RM rzeczywiście można było uznać za nasterydowane, głównie z powodu małpich popisów Wildoera, tak chirurgicznie precyzyjne i technicznie transowe Doctrine oraz ewidentnie nawiązujące do korzeni Obsideo to kapitalne płyty. Obawiam się, że dopust boży jest konieczny by to usłyszeć, a większość tutejszych siuśmaków gnije w kloace z Senyszyn i Urbanem.
blindfold
zaczyna szaleć
Posty: 236
Rejestracja: 01-01-2014, 21:41

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 14:50

535 pisze:nikt, oczywiście poza "duetem" A, A, nie jest w stanie wrócić po latach i porządnie przypierdolić pozostawiając po sobie zgliszcza i rozkopane mogiły.
masz na myśli autopsy i anathema? musze sprawdzić zatem tych drugich
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2304
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 14:56

Drone pisze:Bardzo udane płyty. Szkoda, że słuchacze zostali na etapie "Consuming Impulse", kiedy zespół poszedł nieco dalej ;)
Oczywiscie. Zupełnie nie rozumiem tego biadolenia na jakość dwóch ostatnich albumów. No dobra. Okładki są chujowe ;)
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 17:00

Ja tam słyszałem tylko te pierwszą po reaktywacji (ma moomenty, ale całościowo nudzi) i Doctrine, którą przesłuchałem z raz-dwa i szybko wyparłem z pamięci. Nie żeby złe to było, ale jakoś specjalnie dobre to też nie. No nic, płakać nie będę, zobaczyłem ich na żywo te 5 lat temu (ci którzy nie widzieli mogą uronić łezkę, bo koncertowo wciąż dawali radę motzno) i tyle mi w zasadzie wystarczy.
Nothingface
postuje jak opętany!
Posty: 422
Rejestracja: 05-02-2012, 17:35
Lokalizacja: Toruń

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 17:25

RM jest bardzo dobrym albumem. Im więcej razy się go przesłuchałem, tym lepiej on wchodził.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 20:35

Bo to jest muzyka do studiowania, a nie do pospiesznego przeżucie i wydalenia.
Ostatnio zmieniony 12-07-2014, 21:02 przez Drone, łącznie zmieniany 1 raz.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 20:36

Drone pisze:Bardzo udane płyty. Szkoda, że słuchacze zostali na etapie "Consuming Impulse", kiedy zespół poszedł nieco dalej ;)
Jakby nie spojrzeć, Kolego Inżynierze, ten etap był w historii Pestilence, tym najważniejszym i najlepszym. Chyba naturalne jest, że ci, którzy pamiętają, wspominają go najlepiej.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 21:04

To prawda, jednakowoż zrównywanie ich ostatnich płyt z ziemią to newet nie lekka, a potężna przesada. Te płyty potrzebują czsu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9012
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 21:37

Kraft pisze:
[...]O ile RM rzeczywiście można było uznać za nasterydowane, głównie z powodu małpich popisów Wildoera
Otóz to. Aż wstyd, ze Mameli pozwolił na wypuszczenie tak nasterydowanych i przez to słabych kompozycji. Dwójka ok, ale niespecjalnie chce mi sie do niej wracać. Ostatniej nie słuchałem.
Awatar użytkownika
Phantom
zaczyna szaleć
Posty: 197
Rejestracja: 11-08-2013, 13:30

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 22:53

W sumie krzyżyk już postawiłem po RM.Ze Sphere już się męczyłem a reaktywacja dała cień szansy na udany powrót.Cóż pierwsze trzy dzieła to jest ten def który wchłania moje uszy i niech tak pozostanie.
535

Re: PESTILENCE

12-07-2014, 23:00

Drone pisze:To prawda, jednakowoż zrównywanie ich ostatnich płyt z ziemią to newet nie lekka, a potężna przesada.
Toteż ja osobiście tego nie robię.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: PESTILENCE

13-07-2014, 10:49

Drone pisze:Bardzo udane płyty. Szkoda, że słuchacze zostali na etapie "Consuming Impulse", kiedy zespół poszedł nieco dalej ;)
zdaje mi się, czy jakiś czas temu pisałeś, że nie trawisz tego zespołu?
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: PESTILENCE

13-07-2014, 12:20

Nie lubi, ale słucha, bo nagrywa znakomite płyty. Czego tu nie rozumiesz? :D
Phantom pisze:W sumie krzyżyk już postawiłem po RM.Ze Sphere już się męczyłem a reaktywacja dała cień szansy na udany powrót.Cóż pierwsze trzy dzieła to jest ten def który wchłania moje uszy i niech tak pozostanie.
Spheres to oczywiście bardzo dobra płyta. To jest właśnie taki album z kategorii "potrzebuje czasu". W przypadku takiego RM czas nie zrobił w moim przypadku różnicy. Ba, nawet zadziałał odwrotnie - po początkowych niemalże zachwytach stwierdziłem, że ta płyta jako całość jest po prostu przeciętna.

A chuj, zrobię sobie dziś dzień z Pestilence i zobaczymy, jak mi się widzą obecnie ich albumy. Bo to zespół dla mnie wyjątkowy, mało który bowiem ma u mnie takie wzloty i upadki - pomnikowe dwa pierwsze albumy, trójka za którą nie przepadam, bardzo dobre Spheres, mające zajebiste momenty Resurrection Macabre i takie sobie Doctrine (ostatniej nie słyszałem).
ODPOWIEDZ