Może w 3 kawałkach. Przecież to ogólnie było zupełnie inne granie. Ni chuja nie słyszałem w Kornie i numetalu takich lekko psychodeliczno-dziwnych klimatów, jakie są na Juicy Planet Earth.est pisze: No bez jaj, trojka Flapjack to byl wlasnie taki choragiewkowy zwrot w strone zdobywajacego popularnosc Korn i numetalu.
Tuff Enuff
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3282
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Tuff Enuff
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9961
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Tuff Enuff
Moze ta psychodelia i dziwnosc to po prostu nieudolnosc, ktora was myli ;)
Na dobra sprawe nie pamietam tego materialu bo zmeczyl mnie i zniesmaczyl. po dwoch plytach, ktore wtedy bardzo mi sie podobaly to bylo straszne przezycie.
Nie wierze jednak zeby bylo to warte zgnilego jablka, nie nabierzecie mnje :)
Na dobra sprawe nie pamietam tego materialu bo zmeczyl mnie i zniesmaczyl. po dwoch plytach, ktore wtedy bardzo mi sie podobaly to bylo straszne przezycie.
Nie wierze jednak zeby bylo to warte zgnilego jablka, nie nabierzecie mnje :)
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: Tuff Enuff
Sorry, ale akurat trzecia płyta Flapjacka niespodziewanie jest bliska doskonałości. Bardzo odważna i nieszablonowa muzyka nawet jak na dzisiejsze czasy, choć odnoszę wrażenie, że oni jednak podjęli jakąś tam zabawę z estetyką nu-metalu. Dwie pierwsze to faktycznie trendziarski syf i bardziej lub mniej udolna / nieudolna próba odpowiedzi na to co się wtedy działo za wielką wodą. Mi się kiedyś "Fairplay" bardzo podobała, choć dzisiaj już bym nie zdzierżył i nawet wolę nie próbować.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9961
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Tuff Enuff
Ok, uwierzę ci na słowo, sprawdzać nie będę ;)megawat pisze:Sorry, ale akurat trzecia płyta Flapjacka niespodziewanie jest bliska doskonałości.