islam

[Plasfodeur]

No ale z drugiej strony to co miał powiedzieć? "Jebać islam, wyrżniemy każdego muzuła w tym kraju"?

Dokładnie to samo co w Australii. Czyli, że jak się im europejska kultura i tutejsze zasady nie podobają, to mogą natychmiast wypierdalać.

Z tego co pamiętam to Pani premier po jakimś czasie przepraszała za swoją wypowiedź. Niestety.

Ale przekaz poszedł :) Pewnie o przeprosinach pamięta już mniej osób ;)

[Kraft]

Nie znam dokładnych statystyk, ale prawdopodobnie większość tej hołoty ma obywatelstwo francuskie, więc gadka szmatka nie pomoże. Tu trzeba wprowadzać regulacje prawne zniechęcające ich do osiedlania na terenie kraju. Można to nawet ubrać we francuskie oświeceniowe idee lub maskować chęcią walki z kryzysem. Czyli: zakaz uboju rytualnego i zakaz importu mięsa halal/koszer, zakaz noszenia strojów religijnych i uprawiania obrzędów religijnych w miejscach publicznych, odpowiednio wysokie opodatkowanie przychodów kapłanów oraz gruntów pod świątynie, drastyczne cięcia świadczeń socjalnych i warunkowanie ich przyznawania znajomością języka, historii Francji, stażem pracy na terenie kraju itp. No i oczywiście bezwzględne egzekwowanie tych regulacji. Sami spierdolą...

[Plasfodeur]

Zakaz nakryć głowy już jest. I co? I gówno. Nie są go w stanie wyegzekwować, każdy kolejny restrykcyjny przepis tak traktowany będzie dowodem na słabość Francji i zachętą do rozprawienia się z tą cywilizacją wedle wzorców zaprezentowanych ostatnio przez tych żałosnych gierojów.

Sprawa jest przegrana.

[Kraft]

No racja. Jedyna ich nadzieja we Froncie, bo poza nimi to już całkiem bezjajeczna masa...

[Pacjent]

Nie znam dokładnych statystyk, ale prawdopodobnie większość tej hołoty ma obywatelstwo francuskie, więc gadka szmatka nie pomoże. Tu trzeba wprowadzać regulacje prawne zniechęcające ich do osiedlania na terenie kraju. Można to nawet ubrać we francuskie oświeceniowe idee lub maskować chęcią walki z kryzysem. Czyli: zakaz uboju rytualnego i zakaz importu mięsa halal/koszer, zakaz noszenia strojów religijnych i uprawiania obrzędów religijnych w miejscach publicznych, odpowiednio wysokie opodatkowanie przychodów kapłanów oraz gruntów pod świątynie, drastyczne cięcia świadczeń socjalnych i warunkowanie ich przyznawania znajomością języka, historii Francji, stażem pracy na terenie kraju itp. No i oczywiście bezwzględne egzekwowanie tych regulacji. Sami spierdolą...

Zacząć należy od Koranu. Skoro w zachodniej Europie zakazany jest "Mein Kampf", który przy Koranie jest bajką dla dzieci to niech będą konsekwentni i wezmą się za księgę islamu. Skoro dziecku nie można dać klapsa to dlaczego można je trwale okaleczyć (obrzezanie). Skoro wsadza się ludzi do więzienia za cytowanie biblijnych wersetów dot. homoseksualizmu to masa cytatów z Koranu powinna podlegać karze.
PS. Oczywiście, poza zakazem obrzezania, jestem przeciwny takim restrykcjom, ale sami sobie stworzyli takie państwa totalitarne, więc niech z nich korzystają.

[Kraft]

Zacząć należy od Koranu. Skoro w zachodniej Europie zakazany jest "Mein Kampf", który przy Koranie jest bajką dla dzieci to niech będą konsekwentni i wezmą się za księgę islamu. Skoro dziecku nie można dać klapsa to dlaczego można je trwale okaleczyć (obrzezanie).

W tej sytuacji trzeba jednak wyrachowania. Pójścia w zaparte, że regulacje dotyczą wszystkich wyznań. Zakaz obrzezania jak najbardziej, małżeństw z nieletnimi też, ale ban na Koran byłby już zbyt oczywistym działaniem. Do tego turbany znajdą odpowiednie interpretacje na te zapisy zależnie od okazji.

[uglak]

Nie znam dokładnych statystyk, ale prawdopodobnie większość tej hołoty ma obywatelstwo francuskie, więc gadka szmatka nie pomoże. Tu trzeba wprowadzać regulacje prawne zniechęcające ich do osiedlania na terenie kraju. Można to nawet ubrać we francuskie oświeceniowe idee lub maskować chęcią walki z kryzysem. Czyli: zakaz uboju rytualnego i zakaz importu mięsa halal/koszer, zakaz noszenia strojów religijnych i uprawiania obrzędów religijnych w miejscach publicznych, odpowiednio wysokie opodatkowanie przychodów kapłanów oraz gruntów pod świątynie, drastyczne cięcia świadczeń socjalnych i warunkowanie ich przyznawania znajomością języka, historii Francji, stażem pracy na terenie kraju itp. No i oczywiście bezwzględne egzekwowanie tych regulacji. Sami spierdolą...

bdb idee, ale ekstermalnie ciezkie do wprowadzenia. chociaz jesli na zapowiedzianych manifestacjach "przeciwko przemocy" wybuchna jakies bomby albo zaczna biegac ahmedy z karabinami to kto wie?

Zacząć należy od Koranu. Skoro w zachodniej Europie zakazany jest "Mein Kampf"

nie jest zakazany - po prostu nie mozna go legalnie wydac, bo wlasciciel praw autorskich na to nie zezwala. zreszta juz za chwile mija okres ochronny i pewnie w niektorych wydawnictwach juz szykuja sie ladne wydania kolekcjonerskie, bo chociaz empiki czy inne matrasy nie podejma sie dystrybucji to bedzie to jeden z hitow roku ;-)

[Pacjent]

Zacząć należy od Koranu. Skoro w zachodniej Europie zakazany jest "Mein Kampf"

nie jest zakazany - po prostu nie mozna go legalnie wydac, bo wlasciciel praw autorskich na to nie zezwala. zreszta juz za chwile mija okres ochronny i pewnie w niektorych wydawnictwach juz szykuja sie ladne wydania kolekcjonerskie, bo chociaz empiki czy inne matrasy nie podejma sie dystrybucji to bedzie to jeden z hitow roku ;-)

Nie jest tak do końca, bo "we Francji sprzedaż Mein Kampf jest zakazana", "w Szwecji Mein Kampf ukazało się w 1992. Rząd Bawarii próbował zablokować rozpowszechnianie książki, jednak w 1998 szwedzki Sąd Najwyższy orzekł, że rząd bawarski nie ma praw autorskich do książki i wydawca został uniewinniony", "w Wielkiej Brytanii można posiadać Mein Kampf i sprzedawać w liczbie nie większej niż 3000 egzemplarzy rocznie", ale "Wydawanie Mein Kampf dozwolone jest w Australii, Finlandii, Grecji, Indiach, Indonezji, Irlandii, Japonii, Kanadzie, Kolumbii, Korei Południowej, Macedonii, Nowej Zelandii, Portugalii, Turcji, USA i we Włoszech".

[uglak]

nie jestem na biezaco ;-)

btw. do listy dodalbym jeszcze np. albanie, gdzie mein kampf w roznych wydaniach mozna kupic chyba w kazdym kiosku z ksiazkami. mam gdzies nawet fotke.

[Plasfodeur]

http://www.rp.pl/artykul/1170396.html" onclick="window.open(this.href);return false;

bardzo sensowny komentarz

[Kingu]

http://www.rp.pl/artykul/1170396.html

bardzo sensowny komentarz

Autor miesza dwa porządki prawe i dwa systemy wartości. Stąd wychodzi mu laurka dla Arabów.

Wystarczyło zespołowi redakcyjnemu „Charlie Hebdo" wymierzyć po sto batów - w eksportowej wersji „light". Nikt by nie zginął i wszystko byłoby zgodne z prawem.

Zgodne z jakim prawem, saudyjskim? Ono nie ma zastosowania we Francji.

[Riven]

Nie zauwazyles sarkazmu?

[Kingu]

Nie zauwazyles sarkazmu?

Może to przez te nowe kolory forum :)

[Plasfodeur]

http://www.rp.pl/artykul/1170396.html

bardzo sensowny komentarz

Stąd wychodzi mu laurka dla Arabów.

:O
bez żartów, proszę czytać ze zrozumieniem

[Fixxed]

[Riven]

Nie zauwazyles sarkazmu?

Może to przez te nowe kolory forum :)

Ale sarkazm byl w tekscie, a nie w poscie Plasfodera :)

[Nasum]

Gdyby nie ropa to pewnie problem radykalnego islamu zostałby rozwiązany, albo zignorowany jak w Nigerii. Kiedyś zastanawiałem się, co by było gdyby w tym zakątku świata nigdy nie odkryto złóż ropy?

[Riven]

Prawodpodobnie pustynia arabska. Dubaju na pewno by nie bylo.

[Fixxed]

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zamac ... or-ameryka" onclick="window.open(this.href);return false;

W osądach, czy to był false flag, czy nie, byłbym ostrożny, nie mniej jednak wygląda na to, że będziemy mieli swój europejski odpowiednik WTC. Czyt. wzmożona inwigilacja i nie wierzę, że nie dotknie to rdzennych mieszkańców Europy.

[uglak]