GRAVE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
					Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
	Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Drone
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9917
 - Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
 
Re: GRAVE
Z debiutem COMECON i z dwójką GRAVE mam niezatarte wspomnienia. Rok 1993 i wakacje na Pomorzu Zachodnim nad jeziorem. Wziąłem ze sobą na ten wyjazd cztery płyty: debiut COMECON, dwójkę GRAVE, PANDEMONIUM "Devilri" i "Better Off Dead" SODOM. Katowałem te płyty prawie bez przerwy, a w przerwach chodziłem do "klubu" na plaży, gdzie raczyłem się Żywcem eksportowym w butelkach 0,33 z szyjką owiniętą folią (czy ktoś to pamięta?). Do tego przeważnie papierosy "Caro", bo innych tam nie mieli. W klubie poznałem dwóch pracowników lokalnej fermy świń, którzy zamiast pracować woleli tam przesiadywać. Zawsze przynosili ze sobą gorzałę i przez te dwa tygodnie wypiliśmy morze wódki, bo nie było tam nic innego do roboty :)
            
			
									
									Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
						- Harlequin
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9121
 - Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
 - Lokalizacja: Koko City
 
Re: GRAVE
Brzmi to tak jakbyś był facetem po 50tce :DDrone pisze:Z debiutem COMECON i z dwójką GRAVE mam niezatarte wspomnienia. Rok 1993 i wakacje na Pomorzu Zachodnim nad jeziorem. Wziąłem ze sobą na ten wyjazd cztery płyty: debiut COMECON, dwójkę GRAVE, PANDEMONIUM "Devilri" i "Better Off Dead" SODOM. Katowałem te płyty prawie bez przerwy, a w przerwach chodziłem do "klubu" na plaży, gdzie raczyłem się Żywcem eksportowym w butelkach 0,33 z szyjką owiniętą folią (czy ktoś to pamięta?). Do tego przeważnie papierosy "Caro", bo innych tam nie mieli. W klubie poznałem dwóch pracowników lokalnej fermy świń, którzy zamiast pracować woleli tam przesiadywać. Zawsze przynosili ze sobą gorzałę i przez te dwa tygodnie wypiliśmy morze wódki, bo nie było tam nic innego do roboty :)
- Harlequin
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9121
 - Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
 - Lokalizacja: Koko City
 
Re: GRAVE
Nom, w okolicy było pare PGRów. W sumie nadal istnieje przynajmniej jedna duża ferma świń w okolicy ;) Wutka też jest, Caro nie wiem czy jeszcze gdziekolwiek sprzedają.Drone pisze:Może nie aż tak, ale w tym roku 40 pęka :)
Poza tym to były Twoje tereny :)
- tomder
 - zaczyna szaleć
 - Posty: 241
 - Rejestracja: 26-09-2013, 17:08
 
Re: GRAVE
tomder pisze:heh no tak, sorry :)Lurtz pisze:lol
przejrzyj dobrze poprzednią stronę
No nie ten temat, w zamyśle chodziło o death metal szwedzki.SCREAMBLOODYGORE pisze:tomder pisze: Właśnie dziś odświeżam dyskografię Szweda i mogę powiedzieć, że najpierw jest BATHORY, a potem reszta Szwecji :)
P.S. Wspomniane Deranged też bardzo ładnie się starzeje
- 
				Nasum
 - Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
 - Posty: 16157
 - Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
 
Re: GRAVE
Drone pisze:Z debiutem COMECON i z dwójką GRAVE mam niezatarte wspomnienia. Rok 1993 i wakacje na Pomorzu Zachodnim nad jeziorem. Wziąłem ze sobą na ten wyjazd cztery płyty: debiut COMECON, dwójkę GRAVE, PANDEMONIUM "Devilri" i "Better Off Dead" SODOM. Katowałem te płyty prawie bez przerwy, a w przerwach chodziłem do "klubu" na plaży, gdzie raczyłem się Żywcem eksportowym w butelkach 0,33 z szyjką owiniętą folią (czy ktoś to pamięta?). Do tego przeważnie papierosy "Caro", bo innych tam nie mieli. W klubie poznałem dwóch pracowników lokalnej fermy świń, którzy zamiast pracować woleli tam przesiadywać. Zawsze przynosili ze sobą gorzałę i przez te dwa tygodnie wypiliśmy morze wódki, bo nie było tam nic innego do roboty :)
Zabrzmiało jak wspomnienia Mariana Konopnickiego;-) Wracając do bohaterów tego topicu i nawiązując do nurtu nostalgiczno wspominkowego, to przyznaję że najwięcej niezatartych i tym bardziej miłych wspomnień mam z albumem "Soulless". Chyba żaden inny album tego zespołu nie wywołuje u mnie aż tak mocnych wrażeń - to znaczy, wspomnień, bo emocje związane dwoma pierwszymi płytami podczas słuchania mam równie mocne. No ale skoro to dobre płyty, to nie widzę innego wyjścia.
- 
				Heretyk
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9055
 - Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
 - Lokalizacja: beskidy
 
Re: GRAVE
dość niesprawiedliwa opiniaDrone pisze: NECROPHOBIC to festiwal pitolenia.
a jeśli chodzi o bohaterów tematu, to dwójka najlepsza; niesamowity album. kiedyś mi się debiut bardziej podobał i nadal go uwielbiam, ale to co zrobili na następnej płycie... poezja. w Soulles zawsze mi coś nie pasowało i nadal tak jest, niemniej są tam momenty które po prostu urywają łeb. z późniejszych nic mnie jakoś wybitnie nie zachwyciło, a Dominion VII, czy jak to się tam nazywało, jest wręcz nudna. ciągle nie słyszałem dwóch ostatnich płyt
- manieczki
 - Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
 - Posty: 12171
 - Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
 
Re: GRAVE
Kod: Zaznacz cały
Mika's solos for the new album is done.http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
						- Kurt
 - rasowy masterfulowicz
 - Posty: 3179
 - Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: GRAVE
Dla kolekcjonerów winyli -> http://www.centurymedia.com/newsdetaile ... dCompany=3
            
			
									
									The madness and the damage done.
						- Żułek
 - Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
 - Posty: 16169
 - Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
 - Lokalizacja: from hell
 
Re: GRAVE
najwyższy czas
            
			
									
									Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
						memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- REINHARD IRRUMATOR
 - postuje jak opętany!
 - Posty: 655
 - Rejestracja: 21-11-2011, 17:05
 
Re: GRAVE
nadal trzymają fason, trzymają się swych korzeni jak należy
            
			
									
									Norma to głupota, degeneracja to geniusz
						- Riven
 - Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
 - Posty: 16717
 - Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
 - Lokalizacja: behind the crooked cross
 - Kontakt:
 







