INFERNAL WAR

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 07:59

hcpig pisze:
Plastek pisze: Generalnie uważam, że z ludźmi nie da się rozmawiać i nie mam takiej potrzeby - sram na gusta innych, sram na innych ludzi ogólnie. Polecam taki attitude.
I pewnie dlatego czytasz forum, to czy jakiekolwiek inne. Jakby Cię nie obchodziło to byś nie czytał :)

Co to za moda na taką mizantropię, ja tam lubię poznawać opinie innych bo kurde po to jest forume chociaż prawda, z czasem wszelkie fora muzyczne nieco zmieniły swój charakter, mnie jest pisania bezpośrednio o muzyce a więcej mało kreatywnych czynności jak wklejanie nowplayów czy po prostu wymiana krótkich polecanek bo każdy sobie dzisiaj może prawie wszystko zassać z netu dla testów.
Wydawało mi się, że to jest jasne dlaczego czytam/jestem tutaj? Odsyłam do nicrama który pięknie rozkminił o co chodzi Plastkowi.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 17:03

W sumie główny problem Axiom to to, że ta płyta jest faktycznie "semantycznie pusta", a mówiąc jaśniej, zbyt nasterydowana. jest napierdol, fajnie sobie to leci w tle i trudno się do czegokolwiek przyczepić, ale momentów, które naprawdę przykuwają uwagę jest niewiele. Jest parę fajnych kawałków - Into Dead Soil (najlepszy zdecydowanie), Nihil Prayer, Paradygmat (plus za polski tekst i za subtelne pseudo-żaluzje do Killing Joke - "Hosanna w Piekle!"), ale całościowo się to jakoś tak rozmywa. Leci sobie i leci i tyle, takie trochę jałowe mielenie. Może chodzi o długość, może o to dziwne, przestrzenno - zbasowane brzmienie, a może o to, że muzycy schudli, nie wiem. No a z drugiej strony, nie jest to złe, można słuchać i słucha się nawet przyjemnie.
Dużego zawodu niby nie ma, ale do zachwytów daleko, odpaliłem sobie dzisiaj Terrorfront i Axiom od razu traci znaczenie. A dogmaty podobno są niepodważalne.

A teraz słucham sobie ostatniego WITCHMASTER i ponieważ oba zespoły wydają mi się pochodzić z mniej więcej podobnej szufladki (może w W bardziej wysunięty jest na przód pierwiastek thrashowy, podczas gdy w IW dominuje deathmetalowy, ale to już detale), to nie mogę się powstrzymać od stwierdzenia, że "Antichristus Ex Utero" - na forum przyjęta dość obojętnie - jest albumem zdecydowanie lepszym od Axiom, a realizującym podobne założenia (metalowy nakurw z pogranicza bm i dm). Więcej mięsa i dobrych pomysłów, mniej wody. Może nie bez znaczenia jest też fakt, że Witchhamster dopuszcza więcej luzu (te heavymetalowe patatajce czy solówki które czasem się pojawiają), podczas gdy INFERNAL WAR to od początku do końca ostro spięte poślady (no ale zawsze tak było i trudno czynić im z tego zarzut, że ich muzyka jest bardziej "na poważnie").
Obie płyty mają zresztą ze sobą sporo wspólnego. Obie zostały wydane po dłuższej przerwie w aktywności studyjnej zespołów. Obie mają dziwne, nie do końca dobre brzmienie (IW postawiło na dół i przestrzeń, Witchmaster na ściśnięcie wszystkiego i zbicie instrumentów w monolityczną, pozbawioną miejsca na oddech zgniatarkę). Obie mają brutalnie nakurwiać i robią to, ale jakoś tak nie na sto procent. Obie są w jakiś sposób ugładzone/ugrzecznione. Obie są tylko niezłe. Obie są obniżeniem lotu w porównaniu z poprzednimi dokonaniami swoich kapel. Obie mają mądrze brzmiące tytuły po łacinie lub z łacińska brzmiące (po łacinie winno być chyba "axioma"?).

Z okazji Axiom najbardziej czekam więc na końcerty w Polszy, tym bardziej, że są na nowej płycie numery, które w wersji live (a więc z nieco innym brzmieniem) powinny spuścić słuchaczom solidny wpierdol.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re:

17-04-2015, 17:45

Skaut pisze:
Hatefire pisze:Uciekła cała energia, brzmi to płasko, a niestety innych zahaczek na słuchacza, też na próżno szukać. Ta płyta nie jest tyle zła, co bardzo nudna. Szkoda, bo lubiłem "Redesekration", a "Terrorfront" nawet bardzo lubiłem.
Sedno. Niby wszystko jest poprawne odegrane, instrumenty gnają z prędkością światła, ale brakuje tego czynnika "wow".
BBC podało że:

Obrazek

Pippa Middelton jest zdruzgotana brakiem czynnika "WOW" na nowej płycie Infernal War
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 18:24

kenediusze pisze:W sumie główny problem Axiom to to, że ta płyta jest faktycznie "semantycznie pusta", a mówiąc jaśniej, zbyt nasterydowana. jest napierdol, fajnie sobie to leci w tle i trudno się do czegokolwiek przyczepić, ale momentów, które naprawdę przykuwają uwagę jest niewiele. Jest parę fajnych kawałków - Into Dead Soil (najlepszy zdecydowanie), Nihil Prayer, Paradygmat (plus za polski tekst i za subtelne pseudo-żaluzje do Killing Joke - "Hosanna w Piekle!"), ale całościowo się to jakoś tak rozmywa. Leci sobie i leci i tyle, takie trochę jałowe mielenie. Może chodzi o długość, może o to dziwne, przestrzenno - zbasowane brzmienie, a może o to, że muzycy schudli, nie wiem. No a z drugiej strony, nie jest to złe, można słuchać i słucha się nawet przyjemnie.
Dużego zawodu niby nie ma, ale do zachwytów daleko, odpaliłem sobie dzisiaj Terrorfront i Axiom od razu traci znaczenie. A dogmaty podobno są niepodważalne.
To chyba nadinterpretacja, idąc tym tropem na codziennej mszy także ksiądz puszcza subtelne żaluzje w stronę Killing Joke.
Swoją drogą ten polski tekst jest żałośnie słaby i śmieszny. Niniejszym przyznaję autorowi:
Obrazek
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 19:47

Plastek pisze: To chyba nadinterpretacja, idąc tym tropem na codziennej mszy także ksiądz puszcza subtelne żaluzje w stronę Killing Joke.
No to piszę, że "pseudo-żaluzja" :D
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 19:58

Jeszcze raz powtórzę, że gdyby ta płyta miała brzmienie z takiego "Conflagrator", to by cięła jak żyleta. A tu - moim zdaniem - trochę agresji i dynamiki gubi się przez to mięsiste brzmienie gitar. Ale i tak płyta bardzo dobra. Spokojnie 6/10 osiąga.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
flow
postuje jak opętany!
Posty: 578
Rejestracja: 04-10-2013, 00:15

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 20:06

6/10 to raczej stany przeciętne.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 20:27

10 - absolut
9 - genialna
8 - wybitna
7 - doskonała
6 - bardzo dobra
5 - dobra
4 - przyzwoita
3 - średnia
2 - słaba
1 - beznadziejna
0 - dno

Czyli 6/10 = bardzo dobra. Wszystko się zgadza :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Vitriol
weteran forumowych bitew
Posty: 1385
Rejestracja: 03-07-2006, 12:13

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 20:38

a ty co, komputer, że wszystko musisz mieć w liczbach?
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 20:48

E tam, wszystko. Liczbą podkreśliłem tylko jakość tej płyty.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
flow
postuje jak opętany!
Posty: 578
Rejestracja: 04-10-2013, 00:15

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 20:55

Drone pisze:10 - absolut
9 - genialna
8 - wybitna
7 - doskonała
W zasadzie na jedno wychodzi absolut, geniusz, wybitność , doskonałość. Okreslenia dla płyt które usadowione są na samej szpicy.
10-7 czy 10-8 można spiąć klamrą w jedno.
Ostatnio zmieniony 17-04-2015, 20:56 przez flow, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3543
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 20:55

kenediusze pisze:
A teraz słucham sobie ostatniego WITCHMASTER i ponieważ oba zespoły wydają mi się pochodzić z mniej więcej podobnej szufladki (może w W bardziej wysunięty jest na przód pierwiastek thrashowy, podczas gdy w IW dominuje deathmetalowy, ale to już detale), to nie mogę się powstrzymać od stwierdzenia, że "Antichristus Ex Utero" - na forum przyjęta dość obojętnie - jest albumem zdecydowanie lepszym od Axiom, a realizującym podobne założenia (metalowy nakurw z pogranicza bm i dm).
Nie słyszałem tego WITCHMASTERA, ale jak już szukamy porównań z naszego tegorocznego poletka to powiem, że KURHAN i jego (chyba całkowicie tu zlany?) Głód robi mi o wiele lepiej.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6086
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 20:59

No wlasnie, z dupy ta skala. Srednia to powinna byc w 0-10 albo pod 4 albo 5
niech to miejsce niebawem zniknie
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6086
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 21:01

WaszJudasz pisze:
Nie słyszałem tego WITCHMASTERA, ale jak już szukamy porównań z naszego tegorocznego poletka to powiem, że KURHAN i jego (chyba całkowicie tu zlany?) Głód robi mi o wiele lepiej.
No wez, ten kurhan to jest straszna sraka
niech to miejsce niebawem zniknie
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3543
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 21:04

A mnie się podoba. I jak teraz żyć? ;)
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
flow
postuje jak opętany!
Posty: 578
Rejestracja: 04-10-2013, 00:15

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 21:06

Istnieje rozwiązanie.
Obrazek
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6086
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 21:09

WaszJudasz pisze:A mnie się podoba. I jak teraz żyć? ;)
E tam podoba sie. Kupiles pewnie plyte w ciemno i teraz zaklinasz rzeczywistosc;)
niech to miejsce niebawem zniknie
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 21:11

flow pisze:
Drone pisze:10 - absolut
9 - genialna
8 - wybitna
7 - doskonała
W zasadzie na jedno wychodzi absolut, geniusz, wybitność , doskonałość. Okreslenia dla płyt które usadowione są na samej szpicy.
10-7 czy 10-8 można spiąć klamrą w jedno.
Według mnie istnieje różnica. Płyta może być doskonała, ale nic nie wnosić, nie być odkrywczą itd. Płyta wybitna to ta, która wybija się ponad tłum bardzo dobrych czy doskonałych płyt, wnosi coś nowego, posiada wartość dodaną. Płyta genialna to ta, która otwiera zupełnie nowe horyzonty, to rzecz, której wcześniej nie było. Absolut - to płyta transcendentna, dla której określenie "genialna" jest zbyt wąskie, to rzecz, która rozsadza sobą wszelkie możliwe ramy :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
flow
postuje jak opętany!
Posty: 578
Rejestracja: 04-10-2013, 00:15

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 21:15

6-wybitna
5-bdb
4-dobra
3-przeciętna
2-słaba
1-dno
Tak to widzę, szybko i na temat :)
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: INFERNAL WAR

17-04-2015, 21:21

Drone pisze:Jeszcze raz powtórzę, że gdyby ta płyta miała brzmienie z takiego "Conflagrator", to by cięła jak żyleta. A tu - moim zdaniem - trochę agresji i dynamiki gubi się przez to mięsiste brzmienie gitar. Ale i tak płyta bardzo dobra. Spokojnie 6/10 osiąga.
No niestety, poszli do fachmanów od produkcji płaczu i tak się to musiało skończyć. Za bardzo to zbasowane i zmulone. Nie pasuje do ich stylu i tyle. Ale z drugiej strony nie ma tu słabego, czy nawet przeciętnego utworu, a jest kilka absolotnych niszczycieli. Do tych wymienionych przez Batona dodałbym tytułowy, Camp 22 i The Parallel Darkness z pięknym immolejszynowym riffem.
ODPOWIEDZ