BRACIA FIGO FAGOT
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: BRACIA FIGO FAGOT
No patrz. Zupełnie jak ostatni Satyricon. Niedługo do gazety bedo rozdawać.
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Żeby dać wyraz świętemu oburzeniu? Nawet na to ten nieszczęsny projekt nie zasługuje ;) :) .ramonoth pisze:Nie zgodzę się z kol. Batonem, że BF są aktualnie w pełni discopolowi. Discopolo to wiejski romantyzm, absolutnie nie niedopuszczalny, tam też żyją fajni ludzie. W BF nie ma nic z tego.
BF zaczęli od tej discopolowej nuty i tylko ubrali ją w nośną w metalowym, i nie tylko, środowisku warstwę tekstową. Nie da się jednak na tym jechać w kołko.
Po co ja to wszystko, kurwa, piszę?
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Nie sądzę, Walaszek to przecież szef uberkultowego zespołu filowego SKURCZ, a pałętał się też na perkusji w formacji TPN 25, czyli korzenie BFF są ostatecznie punkrockowe. Co ma zasadniczo sens.Kurwaćukoglu pisze:Pewnie tylko dlatego, że w sposób naturalny czują ten gatunek :) . A i tak weny starczyło im tylko na jedną płytę.kenediusze pisze: Sprzeciw, pierwsza płyta BFF to właśnie bardzo udana parodia disco polo, na co składa się między innymi totalna amatorszczyzna produkcji, niewiele odbiegająca od poziomu prezentowanego przez profesjonalnych discopolowców. Brak warsztatu i talentu zadziałał tu właśnie na korzyść.
Na marginesie, BFF mieli być początkowo parodią kapel metalowych :D ale uznano, że granie metalu jest za trudne i łatwiej będzie robić parodystyczne disco polo.
Potem niestety kompletnym przypadkiem przyszła sława i pieniądze (ten zespół to kura znosząca złote jaja i jestem pewien że nikt się tego nie spodziewał), a z nimi nagrywanie dalszych płyt i totalna spierdolina, którą możemy obserwować obecnie, gdy zespół z parodii disco polo stał się zespołem stricte discopolowym. A co to oznacza, to nie trzeba mówić.
Numer z Popkiem to jest prze-żenada, nie wytrzymałem do końca.
Co do drugiego zdania to pełna zgoda.
Sedno.Nasum pisze:Piosenki Braci FF sprawdzały się w ich animowanych produkcjach typu Kapitan Bomba, gdzie to faktycznie śmieszyło, bo pasowało idealnie. Kreskówka była karykaturą wszystkiego, z założenia wszystko było tam przerysowane, koślawe, wręcz głupie, przepełnione absurdem. Tam też chyba po raz pierwszy zaprezentowali te piosenki... ta pierwsza płyta to moim zdaniem eksperyment, taki typu: wypuśćmy ten badziew na rynek, fani tej kreskówki pewnie kupią, więc na totalnym minusie nie będziemy. Niespodzianką okazał się sukces, a skoro jest popyt, to postanowili bawić się w to dalej... i by utrzymać się na fali stworzyli coś mniej pokracznego, bardziej muzykalnego, mniej absurdalnego, bardziej sie postarali i wyszła sraka.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Co ciekawe Piotras z BFF to bardziej metaluch niż cokolwiek innego i bardzo spoko typ. Czekam na ten jego projekt ze Zbylem, ponoć ma być pod Superjoint Ritual. Tak jak mówił Kennedy, BFF to najpierw miała być stricte parodia, zresztą oni do teraz myślą o tym w takich kategoriach i ciężko im przychodzi zmierzenie się z faktem, że ktoś to bierze na poważnie, co oni tam wyją, ale hajs się z tego bardzo zgadza ponoć.
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: BRACIA FIGO FAGOT
No właśnie. Jak mawiał menedżer Kryzysu; "Punkrock punkrockiem, ale kasa musu się zgadzać". Co nie znaczy, że w przypadku BFF dorzucę do tego swoją cegiełkę ;) .
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Ale ten wywiad z nim, który gdzieś tu manieczki linkował to brzmiał cokolwiek pociesznie. Kolejny metalowy mesjasz, co ma wokal jak Patton ale nikt go w tym smutnym, jak cebula kraju nie rozumie.ZłyPan pisze:Co ciekawe Piotras z BFF to bardziej metaluch niż cokolwiek innego i bardzo spoko typ. Czekam na ten jego projekt ze Zbylem, ponoć ma być pod Superjoint Ritual. Tak jak mówił Kennedy, BFF to najpierw miała być stricte parodia, zresztą oni do teraz myślą o tym w takich kategoriach i ciężko im przychodzi zmierzenie się z faktem, że ktoś to bierze na poważnie, co oni tam wyją, ale hajs się z tego bardzo zgadza ponoć.
Grrrówno!
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: BRACIA FIGO FAGOT
No właśnie w tym rzecz, że o ile pierwszy album był paradoksalnie całkiem sprawnie napisany i odegrany oraz miał nawet błyskotliwe teksty to nowsze rzeczy sprawiają już wrażenie zrobionych na kolanie. A ten numer z Popkiem to już w ogóle idealny przykład jak demoralizująca dla artysty jest łatwa kasa - losowe pijackie teksty, muzyki w zasadzie zero, ale chuj, i tak gimbaza to łyknie.Nasum pisze:Niespodzianką okazał się sukces, a skoro jest popyt, to postanowili bawić się w to dalej... i by utrzymać się na fali stworzyli coś mniej pokracznego, bardziej muzykalnego, mniej absurdalnego, bardziej sie postarali i wyszła sraka.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Nie tylko gimbaza, znam przypadki dorosłych, wydawałoby się poważnych ludzi, których to bawi.Nerwowy pisze:No właśnie w tym rzecz, że o ile pierwszy album był paradoksalnie całkiem sprawnie napisany i odegrany oraz miał nawet błyskotliwe teksty to nowsze rzeczy sprawiają już wrażenie zrobionych na kolanie. A ten numer z Popkiem to już w ogóle idealny przykład jak demoralizująca dla artysty jest łatwa kasa - losowe pijackie teksty, muzyki w zasadzie zero, ale chuj, i tak gimbaza to łyknie.Nasum pisze:Niespodzianką okazał się sukces, a skoro jest popyt, to postanowili bawić się w to dalej... i by utrzymać się na fali stworzyli coś mniej pokracznego, bardziej muzykalnego, mniej absurdalnego, bardziej sie postarali i wyszła sraka.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: BRACIA FIGO FAGOT
watramonoth pisze:ubrali ją w nośną w metalowym, i nie tylko, środowisku warstwę tekstową.
Yare Yare Daze
- Pawcio
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 10-08-2013, 15:09
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Nie.Czekam na ten jego projekt ze Zbylem, ponoć ma być pod Superjoint Ritual.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3069
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: BRACIA FIGO FAGOT
A co, nie?hcpig pisze:watramonoth pisze:ubrali ją w nośną w metalowym, i nie tylko, środowisku warstwę tekstową.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Bluzgi i pierdolenie głupot są równie metalowe co hiphopowe, punkowe czy związane z jeszcze innym rodzajem muzyki. Nie rozumiem dlaczego to coś ma mieć poklask akurat u metaluchów. Ale ale, coś czytałem że ci kolesie są odpowiedzialny za jakieś kreskówki z For Fun TV czyli poziom żenady i 'humoru' się zgadza.
Yare Yare Daze
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3069
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Nie napisałeś słowa o rasiźmie. To była postawa popularności BFF wśród metalowej publiczności.hcpig pisze:Bluzgi i pierdolenie głupot są równie metalowe co hiphopowe, punkowe czy związane z jeszcze innym rodzajem muzyki. Nie rozumiem dlaczego to coś ma mieć poklask akurat u metaluchów. Ale ale, coś czytałem że ci kolesie są odpowiedzialny za jakieś kreskówki z For Fun TV czyli poziom żenady i 'humoru' się zgadza.
- Lobas
- zaczyna szaleć
- Posty: 280
- Rejestracja: 23-06-2014, 15:01
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Co najmniej połowa słuchaczy BFF to kuce.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Chelsea Bus Company
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Nie sądzę.
Kiedyś rzeczywiście byli przez chwilę całkiem zabawni, no ale to było dawno i nieprawda. Ciekawe, czy teraz nagrywają tę kloakę z Popkiem (pewnie wzięli go tylko dlatego, bo myśleli, że jest z Popkowic) ze świadomością, że golą frajerów bez gustu za pomocą już dawno nieśmiesznego gówna, czy nadal myślą, że są fajni?
Kiedyś rzeczywiście byli przez chwilę całkiem zabawni, no ale to było dawno i nieprawda. Ciekawe, czy teraz nagrywają tę kloakę z Popkiem (pewnie wzięli go tylko dlatego, bo myśleli, że jest z Popkowic) ze świadomością, że golą frajerów bez gustu za pomocą już dawno nieśmiesznego gówna, czy nadal myślą, że są fajni?
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Raczej po prostu każuale, studenty, gimby i inne takie.Lobas pisze:Co najmniej połowa słuchaczy BFF to kuce.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Yare Yare Daze
-
- rozkręca się
- Posty: 64
- Rejestracja: 08-10-2012, 17:57
Re: BRACIA FIGO FAGOT
" onclick="window.open(this.href);return false;
i to jest piękny comeback, ale bedzie spiewane po pijaku, niby skonczyli sie na debiucie ale udalo sie wskrzesic ogien
i to jest piękny comeback, ale bedzie spiewane po pijaku, niby skonczyli sie na debiucie ale udalo sie wskrzesic ogien
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: BRACIA FIGO FAGOT
No chyba nie ;D
Ten numer to już w zasadzie 100% disco polo, które jeszcze niedawno parodiowali. Tylko celowo przerysowana do granic możliwości maniera wokalna charakterystyczna dla gwiazd tej "muzyki" może jeszcze świadczyć o tym, że to są jaja, ale tak to reszta niczym się nie różni.
Ten numer to już w zasadzie 100% disco polo, które jeszcze niedawno parodiowali. Tylko celowo przerysowana do granic możliwości maniera wokalna charakterystyczna dla gwiazd tej "muzyki" może jeszcze świadczyć o tym, że to są jaja, ale tak to reszta niczym się nie różni.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Dlugopisyyy szanuje Cie jak pojebany.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3069
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: BRACIA FIGO FAGOT
Ja pierdolę, co za gówno...blasfimer pisze:
i to jest piękny comeback, ale bedzie spiewane po pijaku, niby skonczyli sie na debiucie ale udalo sie wskrzesic ogien