Tak ale to już ostatni raz . W przyszłym roku będzie już zadbane, by celebrować święta jak się należy ...manieczki pisze:Szatanisci jebani w swieto NIEPODLEGLOSCI beda sie "bawic" :|
11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
To cwicz gardlo na tym spedzie brudow, bo jest to przyszlosciowa sprawa :)Silent_Sea pisze:Tak ale to już ostatni raz . W przyszłym roku będzie już zadbane, by celebrować święta jak się należy ...manieczki pisze:Szatanisci jebani w swieto NIEPODLEGLOSCI beda sie "bawic" :|
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
manieczki pisze:To cwicz gardlo na tym spedzie brudow, bo jest to przyszlosciowa sprawa :)Silent_Sea pisze:Tak ale to już ostatni raz . W przyszłym roku będzie już zadbane, by celebrować święta jak się należy ...manieczki pisze:Szatanisci jebani w swieto NIEPODLEGLOSCI beda sie "bawic" :|
Smyku, masz na myśli szeroki rozwój kółek różańcowych czy mam Ci śpiewać kołysanki :D
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
spiewaj, a ja sobie zanutze ok
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1230
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Rozkład jazdy w Gdańsku właśnie się zmienił. Kilka godzin przed imprezą = pełne pro.
17:30 - drzwi
18:15 - Herod
18:50 - Voivod
19:50 - Napalm Death
20:45 - Obituary
21:45 - Carcass
17:30 - drzwi
18:15 - Herod
18:50 - Voivod
19:50 - Napalm Death
20:45 - Obituary
21:45 - Carcass
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
drzwi ścięte z godziny na 45 minut ;(((
HAILSA!!!!!
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
dobrze liczysz
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15330
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
RippingHeadache pisze:Rozkład jazdy w Gdańsku właśnie się zmienił. Kilka godzin przed imprezą = pełne pro.
17:30 - drzwi
18:15 - Herod
18:50 - Voivod
19:50 - Napalm Death
20:45 - Obituary
21:45 - Carcass
w wawce też, dla mnie na + bo się wczesniej skończy i nie bede miał problemów z powrotem :)
szkoda tylko ze ND zamienili z Obituary, a raczej z "Obiutary" :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3064
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Prośba do tych, którzy dzisiaj w Gdańsku. Interesują mnie rozpinane bluzy z kapturem Napalm Death i Obituary i będę wdzięczny za info czy takowe mają i po ile.
Dobrej zabawy, tak przy okazji.
Dobrej zabawy, tak przy okazji.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Jedziemy z Adamem do Warszawy jutro.. pierwszy raz będę w tak dużym mieście. Adam też. Trochę się boimy tych wielkich samochodów i wieżowców wielkich też.. ale jesteśmy sini, weżmiemy jedzenia i jakoś to będzie
Raz się zje, raz się nie zje.
- IMP-|-OUS
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 08-06-2015, 10:18
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
będziesz miał wyroby???Mariusz Wędliniarz pisze:Jedziemy z Adamem do Warszawy jutro.. pierwszy raz będę w tak dużym mieście. Adam też. Trochę się boimy tych wielkich samochodów i wieżowców wielkich też.. ale jesteśmy sini, weżmiemy jedzenia i jakoś to będzie
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Wezmę zupy bo babka nagotowała. Mam odnośnie tego 4 pytania. Czy była by możliwość w tym budynku Progresja po prostu odgrzać tej zupy, lub gdzieś w sklepie obok? Jacy są warszawiacy, uprzejmi pod względem jedzenia?(czy pomogli by odgrzać tą zup[ę?) Czy w tym budynku koncertowym są ustępy? mam ostatnio problemy z kałem. Po prostu bardzo dużo robię i pewnie kilka razy będę musiał zrobić. I czy były by jakieś dziewczyny metalowe które chciały by się spotkać jutro. I na przykład się całować podczas koncertu?IMP-|-OUS pisze:będziesz miał wyroby???Mariusz Wędliniarz pisze:Jedziemy z Adamem do Warszawy jutro.. pierwszy raz będę w tak dużym mieście. Adam też. Trochę się boimy tych wielkich samochodów i wieżowców wielkich też.. ale jesteśmy sini, weżmiemy jedzenia i jakoś to będzie
Raz się zje, raz się nie zje.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
^ a jakiego koloru kal oddajesz Mariusz? Co na to Twoj partner zyciowy, ktory Ci kakalko zapycha? No i najwazniejsza sprawa: SZANUJESZ MNIE?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16193
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
jaka zupa?Mariusz Wędliniarz pisze:Wezmę zupy bo babka nagotowała. Mam odnośnie tego 4 pytania. Czy była by możliwość w tym budynku Progresja po prostu odgrzać tej zupy, lub gdzieś w sklepie obok? Jacy są warszawiacy, uprzejmi pod względem jedzenia?(czy pomogli by odgrzać tą zup[ę?) Czy w tym budynku koncertowym są ustępy? mam ostatnio problemy z kałem. Po prostu bardzo dużo robię i pewnie kilka razy będę musiał zrobić. I czy były by jakieś dziewczyny metalowe które chciały by się spotkać jutro. I na przykład się całować podczas koncertu?IMP-|-OUS pisze:będziesz miał wyroby???Mariusz Wędliniarz pisze:Jedziemy z Adamem do Warszawy jutro.. pierwszy raz będę w tak dużym mieście. Adam też. Trochę się boimy tych wielkich samochodów i wieżowców wielkich też.. ale jesteśmy sini, weżmiemy jedzenia i jakoś to będzie
mieszkam po sąsiedzku …
jakby co mogę podgrzać
wszawiacy nie są, nie byli i nie będą mili
jesteśmy lepsi, klucz do zagadki - ^^^ dlaczego ? -
Poro
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Mają. I jedni i drudzy. 150 zl.ramonoth pisze:Prośba do tych, którzy dzisiaj w Gdańsku. Interesują mnie rozpinane bluzy z kapturem Napalm Death i Obituary i będę wdzięczny za info czy takowe mają i po ile.
Dobrej zabawy, tak przy okazji.
HAILSA!!!!!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8986
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Godzine temu dopiero dotarliśmy alkobusem do Poznania. Kto ma wątpliwosci czy isc od razu mówie: warto.
Pierwszy raz w B90 - miejścówka super, z dala od kamienic, wystrój surowy, ale fajny, nagłośnienie - jak się okazało - wyśmienite!
Herod - jakiś sludge/post. Swietne brzmienie maskowało przecietną muzykę z męczącym wokalem
Voivod - o żesz ja pierdole! Przyłożyli tak, że kapcie spadły! Widać, że Mongrain coraz lepiej aklimatyzuje sie w zespole, co ma przełożenie zarówno na prezentacje sceniczną jak i sam flow utworów. Poleciało m.in. The Prow, The Unknown Knows, Psychic Vacuum, Order Of The Blackguards oraz zadedykowany Piggyegu "Voivod" zagrany standardowo na koniec. Generalnie sam koncert podobał mi się dużo bardziej niz ten sprzed 3 lat z Progresji. Tutak było po prostu morze pasji! Aż byłem skłonny powiedzieć w ciemno, że to będzie najlpeszy koncert wieczoru i cyba najlepszy koncert roku...
Napalm Death - chyba najsłabszy koncert ND na jakim byłem. Przez pierwsze 3 kawałki gary praktycznie nie istniały i ginęły w chaotycznym brzmieniu. Potem było lepiej, ale wtedy dało sie zauwazyć, że partie gitar to ściana dźwięku, dość mało czytelna. Jedni powiedzą, że chaos i dzikość, a ja powiem, że tym razem Brytole przespali początek koncertu, który jak na nich był dość niemrawy. Gdzieś od połowy setu wbili wyższy bieg i zakończyli występ bardzo klasowo. Mimo wszystko odebrałem ten występ pozytywnie, pomimo, ze uważam, że był to najsłabszy gig tego wieczoru.
Obituary - miałem zobaczyc ich pierwszy raz. Pisałem wcześniej, ze w ciemno obstawiałbym, ze Voivod rozdał karty od pierwszych minut. A tu niespodzianka. PRZEPOTĘZNE brzmienie, tardy w wyśmienitej formie wokalnej, a przede wszystkim głównie kawałki z 2 pierwszych płyt. "Slowly We Rot", "Bloodsoaked", "Intoxicated", "Dying", "Find The Arise"(!!!). Poza tym nie zabrakło "Don't Care". A całosc była zagrana z taką klasą i dostojnością, że po prostu zbierałem szczękę z podłogi. Nie wysilali się na żadne udziwnienia, po prostu weszli, przyjebali i rozjebali. Tak, to chyba był koncert roku i jeden z tych, które zapamiętam na długie lata i bede wspominał.
Carcass - szczerze mówiąc potraktowałem ich trochę po macoszemu, gdyż widziałem ich w zeszłym roku. Co tu duzo mówić - profeska pełna gębą, wyśmienie brzmienie, tylko szkoda, że setlista nie ulega jakimś szczególnym zmianom. Odniosłem wrazenie, że tym razem, było bardziej agresywnie, ale i zarazem bardziej chwytliwie niz rok temu. Coś jak doszlifowanie oklepanego schematu do perfekcji. Cięzko jest wiec popaśc w ochy i achy wiedząc bardzo czego sie spodziewać.
Frekwencja bardzo wysoka, B90 prawie pełne. Cena alkoholu w plastiku mimo wszystko akceptowalna, motyw z wyrobieniem karty wbrew pozorom okazał się dość wygodny.
Jednoosobowy projekt muzyczny MARJUSZ P. - był obecny i pchał się pod scene. Po gigu (w związku z tachografami i czasem odpoczynku kierowcy) spotkalismy MARJUSZA pod monopolowym przy Młynie. Chciał coś stawiać, ale opcja pójscia na kebap wygrała.
Pozdro dla kolegi Ultrawąsa i Okiego z ekipą!
Pierwszy raz w B90 - miejścówka super, z dala od kamienic, wystrój surowy, ale fajny, nagłośnienie - jak się okazało - wyśmienite!
Herod - jakiś sludge/post. Swietne brzmienie maskowało przecietną muzykę z męczącym wokalem
Voivod - o żesz ja pierdole! Przyłożyli tak, że kapcie spadły! Widać, że Mongrain coraz lepiej aklimatyzuje sie w zespole, co ma przełożenie zarówno na prezentacje sceniczną jak i sam flow utworów. Poleciało m.in. The Prow, The Unknown Knows, Psychic Vacuum, Order Of The Blackguards oraz zadedykowany Piggyegu "Voivod" zagrany standardowo na koniec. Generalnie sam koncert podobał mi się dużo bardziej niz ten sprzed 3 lat z Progresji. Tutak było po prostu morze pasji! Aż byłem skłonny powiedzieć w ciemno, że to będzie najlpeszy koncert wieczoru i cyba najlepszy koncert roku...
Napalm Death - chyba najsłabszy koncert ND na jakim byłem. Przez pierwsze 3 kawałki gary praktycznie nie istniały i ginęły w chaotycznym brzmieniu. Potem było lepiej, ale wtedy dało sie zauwazyć, że partie gitar to ściana dźwięku, dość mało czytelna. Jedni powiedzą, że chaos i dzikość, a ja powiem, że tym razem Brytole przespali początek koncertu, który jak na nich był dość niemrawy. Gdzieś od połowy setu wbili wyższy bieg i zakończyli występ bardzo klasowo. Mimo wszystko odebrałem ten występ pozytywnie, pomimo, ze uważam, że był to najsłabszy gig tego wieczoru.
Obituary - miałem zobaczyc ich pierwszy raz. Pisałem wcześniej, ze w ciemno obstawiałbym, ze Voivod rozdał karty od pierwszych minut. A tu niespodzianka. PRZEPOTĘZNE brzmienie, tardy w wyśmienitej formie wokalnej, a przede wszystkim głównie kawałki z 2 pierwszych płyt. "Slowly We Rot", "Bloodsoaked", "Intoxicated", "Dying", "Find The Arise"(!!!). Poza tym nie zabrakło "Don't Care". A całosc była zagrana z taką klasą i dostojnością, że po prostu zbierałem szczękę z podłogi. Nie wysilali się na żadne udziwnienia, po prostu weszli, przyjebali i rozjebali. Tak, to chyba był koncert roku i jeden z tych, które zapamiętam na długie lata i bede wspominał.
Carcass - szczerze mówiąc potraktowałem ich trochę po macoszemu, gdyż widziałem ich w zeszłym roku. Co tu duzo mówić - profeska pełna gębą, wyśmienie brzmienie, tylko szkoda, że setlista nie ulega jakimś szczególnym zmianom. Odniosłem wrazenie, że tym razem, było bardziej agresywnie, ale i zarazem bardziej chwytliwie niz rok temu. Coś jak doszlifowanie oklepanego schematu do perfekcji. Cięzko jest wiec popaśc w ochy i achy wiedząc bardzo czego sie spodziewać.
Frekwencja bardzo wysoka, B90 prawie pełne. Cena alkoholu w plastiku mimo wszystko akceptowalna, motyw z wyrobieniem karty wbrew pozorom okazał się dość wygodny.
Jednoosobowy projekt muzyczny MARJUSZ P. - był obecny i pchał się pod scene. Po gigu (w związku z tachografami i czasem odpoczynku kierowcy) spotkalismy MARJUSZA pod monopolowym przy Młynie. Chciał coś stawiać, ale opcja pójscia na kebap wygrała.
Pozdro dla kolegi Ultrawąsa i Okiego z ekipą!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Tak. Zgadza się. Super koncert. Ale za dużo brudasów i śmierdzieli. Straszny odór utrudniający odbiór muzyki. Wczoraj sobie przypomniałem po raz kolejny dlaczego nienawidzę metaluchów. :)))
HAILSA!!!!!
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3064
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Nie bardzo rozumiem te narzekania na rzekomo wyjątkowy smród na metalowych koncertach. Tak samo potrafi jebać na koncertach punkowych, hardcorowych, rockowych i chuj wie jeszcze jakich. Nie pchać się pod scenę, stać grzecznie i wystarczy żeby tego nie wąchać. Mnie bardziej wnerwia oberwanie w twarz spoconą wiąchą włosów :)Bambi pisze:Tak. Zgadza się. Super koncert. Ale za dużo brudasów i śmierdzieli. Straszny odór utrudniający odbiór muzyki. Wczoraj sobie przypomniałem po raz kolejny dlaczego nienawidzę metaluchów. :)))
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
No to też jest niesamowicie wkurwiajace. :))) prawda, ze pot i smród są obecne tez na koncertach punk, hardcore i rock, ale jednak to metaluchy stanowią największe bydło, nieobycie, prostactwo. Tak bylo jest i będzie:) i też najrzadziej się myją:)
HAILSA!!!!!
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary
Zazwyczaj kał oddaje koloru jasnożółtego i często. Ma zapach odoru. Mam nadzieję że w Progresji będą ustępy i muszle. Nie mam partnera życiowego. Szanuję cię manieczki jeśli jesteś pracowity, masz rodzinę na wsi i masz szacunek do ciężkiej fizycznej pracy.manieczki pisze:^ a jakiego koloru kal oddajesz Mariusz? Co na to Twoj partner zyciowy, ktory Ci kakalko zapycha? No i najwazniejsza sprawa: SZANUJESZ MNIE?
Raz się zje, raz się nie zje.