11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

kmarmaz
postuje jak opętany!
Posty: 319
Rejestracja: 22-01-2008, 15:09
Lokalizacja: Wojnę widziała

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 11:29

Po Obituary nie było czego zbierać, więc nic dziwnego, że na Carcass już opadły fujary.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15789
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 11:31

Drone pisze:Niestety nie dotarłem z powodu sił wyższych. Ale od paru osób już niezależnie słyszałem, że nie ma czego żałować, może poza OBITUARY. Że CARCASS znacznie słabiej niż rok temu w Progresji (a wtedy byłem i było ok, ale bez rewelacji). No i że tak naprawdę to najlepiej - to nie żart - wypadł HEROD :)

Pewnie to zdanie Mariana Konopnickiego ;-) z tego co wiem, był zachwycony ich wystepem a nawet kupił płyte ;-)
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 11:45

Herod - może być, bez specjalnych uniesień.
Voivod - zgodnie z oczekiwaniami, bardzo dobry i żywiołowy koncert. Dużo pozytywnej energii i radości grania.
Napalm Death - mimo kłopotów technicznych świetny występ. Chciało się więcej.
Obituary - szczęki na parkiecie, dym z czaszek, świetne, gęste brzmienie, wspaniały dobór kawałków, ale za krótko, bo pare przebojów mogli jeszcze dorzucić. Koncert wieczoru.
Carcass - najsłabsi tego dnia. Wyłącznie z powodu zbyt dużej liczby przeciętnych utworów z ostatniej płyty. Brak wielu klasyków dyskwalifikuje ich, zwłaszcza że na poprzedniej tradie grali praktycznie ten sam zestaw. Ale brzmienie mieli OK.
Ludzi za dużo. Pod sceną dochodziło do niebezpiecznych scen :) Gdyby odjąć tych, którzy z powodu używek nie odnotowali ani jednego występu byłoby idealnie.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15789
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 11:50

kilka słów o wczorajszym wieczorze…

Organizacyjnie to nie ma się do czego przyczepić. Obsuwy czasowej żadnej nie zanotowałem, kapele sprawnie instalowały się na scenie, raz,dwa krótkie nastrojenie i jedziemy. Tak to wyglądało dla mnie jako obserwatora. Frekwencja znakomita, klub wypełniony po brzegi, ludzi ściągnęło sporo ale to chyba nic dziwnego, skoro jednego wieczoru miało zaprezentować tyle znakomitych zespołów, bo co jak co, ale skład tego gigu był rewelacyjny.

Pojawiłem się wkrótce po wystepie Drzwi którzy zagrali z prędkością światła by ustąpić miejsca Herodowi. Szczerze powiedziawszy, olałem trochę występ rozgrzewacza i gawędziłem sobie z dr.killem obserwując jednoczesnie nieustanny potok nowych uczestników tego wieczoru, który chyba jedynie ustepował miejsca nowym falom uchodźców. Usłyszałem wolne i ciężkie partie, ale nie napiszę niczego więcej bo po prostu nie skupiałem się zupełnie na ich muzyce.

Voivod. Bądźmy szczerzy, ten zespół nie należy do mojej czołówki ulubionych kapel. Powiem więcej, nie znam jego twórczości na pamięć, nie słyszałem nawet wszystkich płyt, więc potraktowałem ten koncert na zasadzie, ale przekonam się teraz, albo już chyba nigdy. Starałem się, ale niestety, nie zaskoczyło… może to wina nieznajomości ich muzyki, może świadomość że niebawem na scenie zainstalują się kapele znaczące dla mnie o wiele więcej, fakt faktem, że nie porwali mnie. Na scenie był żywioł, było szaleństwo, ale to nie to… Nie rzucajcie we mnie kamieniami, starałem się, obiecuję że dam im jeszcze szansę i posłucham ich płyt, ale na to musi przyjść jeszcze czas.

Napalm Death. Dla mnie to zespół legenda, zespół instytucja, i szczerze powiedziawszy to jestem chyba wobec nich bezkrytyczny. Barney w zajebistym humorze, skakał po całej scenie, darł ryja aż miło. Danny za swoim zestawem robił co do niego należało, Shane, laureat pierwszej nagrody w konkursie najbrzydszej fryzury w death metalu no i nowy narybek, który mial zastąpić Mitcha. Akurat obecności tego ostatniego bardzo mi brakowało, ze względu na jego przeraźliwe wrzaski uświetniające poszczególne utwory, no ale jak wiadomo, nie wszystko zależy od niego - oby powrócił jak najszybciej do kapeli. Podczas ich występu były problemy z gitarą, jakieś techniczne niedociągnięcia, ale jak zabrzmiało "silence in defeaning" to stwierdziłem, że to nieistotne, liczy się tylko muzyka. Szaleństwo na scenie, morderstwo z głośników, ja byłem usatysfakcjonowany. Jasne, zabrakło mi kilku numerów, ale przy takim dorobku to zawsze komuś coś będzie brakować. Dla mnie miazga, dla sporej liczby uczestników zapewne też. Niecierpliwię czekam aż znowu do nas przyjadą, tyle że tym razem bliżej mego miejsca zamieszkania.

Obituary. Kolejny zespół który jest w moim rankingu cichych, a raczej głośnych bohaterów. Nie trwało przesadnie długo ich przygotowanie się do występu, ledwo człowiek zdążył w tej ciźbie kupić sobie piwo a tu na scenę wychodzą chłopcy ze słonecznej Florydy. I wystarczył jeden utwór, by utwierdzić się w przekonaniu, że jestem świadkiem koncertu wieczoru. I że tak naprawdę to oni powinni być gwiazdą wieczoru. Brzmienie rozsmarowało zebranych jak masło na pajdzie chleba, było ciężko ale i selektywnie, forma muzyków znakomita, dobór utworów po prostu rewelacja. Ich występ prócz żywiołowości miał jeszcze cechę płynności, wszystko praktycznie płynęło, poszczególne utwory znakomicie współgrały ze sobą. Jednym słowem rzeź, niesamowity show, taki który na długo pozostaje w pamięci.Rozjebali mnie do szczętu, nie pozostawili po sobie nic, prócz zgliszcz i dymiących ruin. Obawiałem się, że po takim koncercie przebić ich nikt chyba nie ma prawa. Przed Carcass stanęło cholernie ciężkie zadanie…


Carcass. By uciąć wszelkie domysły, a także by nie rozwlekać, napiszę od razu, że niestety na tym polu polegli. Wszystko niby było na miejscu - znakomite brzmienie, perfekcja wykonania, wszystko to co być powinno, zabrakło jednak tej iskry która by to wszytsko podpaliła. Może wpływ na to miał fakt, że dla mnie Carcass to przede wszystkim pierwsze trzy płyty, pozostałe traktuję po macoszemu, a ich występ skupiał się raczej na ostatnich dokonaniach. Zabrakło mi tych koślawych, chorych do cna, topornych wytrysków energii z debiutu, cuchnących stęchlizną kawałków z drugiej płyty, czy zimnych jak blat prosektoryjnego stołu piosenek z trzeciej … owszem, mieliśmy jakieś przebłyski, ale to dla mnie za mało. Czasem jak zagrali jakieś melodyjne solówki, to aż zgrzytały zęby - tym bardziej że mieliśmy porównanie do solówek poprzednich kapel, które wcale tak słodko nie brzmiały. Mam spory niedosyt, bo obiecywałem sobie sporo po ich wytępie, a tymczasem otrzymałem poprawny, technicznie sprawny koncert, który mógł być odegrany z większą dramaturgią i nieco inaczej wyglądającą set lista. Szkoda, naprawdę szkoda. Zobaczyć ich na żywo było w pewnym sensie moim marzeniem, i cieszę się, że się spelniło, chociaż nie do końca tak, jak chciałem.

Podsumowując, udana impreza, nie żałuję obecności, tym bardziej, że tak zacnego składu nie można oglądać co miesiąc. Było pod względem muzycznym nawet lepiej niż podczas mojej ostatniej wizyty w Progresji na Suffocation i Nile. Towarzysko też bardzo dobrze, pozdrowienia dla Ramonotha, dr. killa , Klemensa i Marii Konopnickiej z którymi udało mi się zamienić więcej lub mniej słów, z Gelo przybiłem piątkę, natomiast naszego bdb kolegi przybijającego piątki na lewo i prawo widziałem , ale stałem akurat w kolejce po złociste paliwo i nie wiem, czy miał ze sobą słoik kiszonych ogórków na zagrychę, czy nie. Spytajcie go o to osobiście. Do następnego.
Awatar użytkownika
Phantom
zaczyna szaleć
Posty: 197
Rejestracja: 11-08-2013, 13:30

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 12:58

Napalm w Gdańsku wydaje mi się że był najcichszy moze stąd te problemy z dzwiękiem.Byłem na przodzie i mankamentu z dzwiekiem nie było oprócz wspomnianej cichszego ustawienia dzwięku.Natomiast na Obituary było już bardzo dobrze.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 13:43

Nasum pisze:Na scenie był żywioł, było szaleństwo, ale to nie to… Nie rzucajcie we mnie kamieniami, starałem się, obiecuję że dam im jeszcze szansę i posłucham ich płyt, ale na to musi przyjść jeszcze czas.
Popracuj jeszcze trochę na nimi, a dasz radę.
Nasum pisze:Napalm Death. Jasne, zabrakło mi kilku numerów, ale przy takim dorobku to zawsze komuś coś będzie brakować.

Ja bym w ogóle zmienił ich setlistę, stawiając na albumy nr 2-5.
Nasum pisze:(...)natomiast naszego bdb kolegi przybijającego piątki na lewo i prawo widziałem , ale stałem akurat w kolejce po złociste paliwo i nie wiem, czy miał ze sobą słoik kiszonych ogórków na zagrychę, czy nie.
Piszesz o osobie, która wygląda jak syn Mussoliniego i Baby Jagi?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1230
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 13:47

Na ND w Gdańsku byłem 2 metry przed konsoletą. Nie rozumiem o co chodzi z tą "cichością" - było głośno jak zawsze, tylko ustawienia były do poprawki, co zresztą akustyk szybko i wzorowo wykonał.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15330
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 13:48

Herod - nie wiem po co to było, chociaż wolniejsze fragmenty były całkiem ok i pan wokalista postanowił na ostatnim kawałku pośpiewać wśród publiczności, miło z jego strony ;)

Voivod - generalnie bardzo fajnie ale miałem chyba pecha bo praktycznie wcale nie słyszałem Snake :( dopiero na ostatnich 2-3 kawałkach coś tam było słychać :( tak to bez zarzutu chociaż nowy kawałek oraz utwory z płyt których nie lubie nie porwały, natomiast starocie miazga, no było kilka sekund Gunsów ;)

Napalm - gdyby nie wspomniane problemy techniczne byłoby genialnie ale nie można mieć wszystkiego, generalnie Barney miał dobry dzień i to chyba innym też sie udzielało, mi napewno, intensywnością zniszczyli

Obituary - gdyby wszystko tak brzmiało jak oni to bym chyba padł trupem, najlepszy wystep

Carcass - kurwa ledwo me te ich melodyjki wytrzymałem, jak to dobrze że poprzednio nie poszedłem
stare numery dawały rade ale te nowe to gówno straszne, moja alergia na melodyjki chyba nabiera tempa :(
jednak całość ogólnie, światełka, forma, telebim fajny to dali rade

a że na Carcass juz mnie łeb napierdalał piłem sobie grzecznie soczek pomarańczowy :D
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 15:13

Analripper pisze:
manieczki pisze: Papiez nie pije alko ok.
dementuję
jak zmarly moze pic alko? :| To, ze Ty to Ty, ale nie porownuj siebie z powodu posiadania takiej a nie innej godnosci do NAJWIEKSZEGO Z LOLAKOW!!!!
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Phantom
zaczyna szaleć
Posty: 197
Rejestracja: 11-08-2013, 13:30

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 15:23

RippingHeadache pisze:Na ND w Gdańsku byłem 2 metry przed konsoletą. Nie rozumiem o co chodzi z tą "cichością" - było głośno jak zawsze, tylko ustawienia były do poprawki, co zresztą akustyk szybko i wzorowo wykonał.
Głośno było oczywiście:) tyle że najcichsza z pozostałej Trójcy(supportu nie słyszałem) a stwierdze nawet że byli najcichsi ze wszystkich kapel występujących w B90(pisze o metalu);)
Co nie zmienia faktu że przy ND i Obituary byłem na kolanach......i nadal jestem:)

Sorki za offtop.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15789
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 15:37

Pacjent pisze:
Nasum pisze:Na scenie był żywioł, było szaleństwo, ale to nie to… Nie rzucajcie we mnie kamieniami, starałem się, obiecuję że dam im jeszcze szansę i posłucham ich płyt, ale na to musi przyjść jeszcze czas.
Popracuj jeszcze trochę na nimi, a dasz radę.

Spróbuję, podrzuć może od czego zacząć, bo nie mam pomysłu z której strony ich ugryźć.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15789
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 15:40

Pacjent pisze:
Nasum pisze:Napalm Death. Jasne, zabrakło mi kilku numerów, ale przy takim dorobku to zawsze komuś coś będzie brakować.

Ja bym w ogóle zmienił ich setlistę, stawiając na albumy nr 2-5.
Nasum pisze:(...)natomiast naszego bdb kolegi przybijającego piątki na lewo i prawo widziałem , ale stałem akurat w kolejce po złociste paliwo i nie wiem, czy miał ze sobą słoik kiszonych ogórków na zagrychę, czy nie.
Piszesz o osobie, która wygląda jak syn Mussoliniego i Baby Jagi?

Jeśli chodzi o setlistę, to każdy pewnie ułożyłby swoją set listę marzeń, albumy które wymieniłeś musiałyby się tam znaleźć. Następnym razem powinni zmienić i dołożyć pewnie kilka numerów, mają w czym przebierać.


A co do króla, bo król jest tylko jeden - zapewne myślimy o tym samym osobniku, ale jakby miał kto wątpliości to chodzi o Mario.
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 17:09

było bardzo przewidywalnie

Voivod - gęsta zawiesina

Napalm Death - ogień

Obituary - koncert wieczoru

Carcass - przepitolone

pomijam kwestie problemów z brzmieniem, które miały wszystkie kapele
In a world of compromise...some don't
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 17:32

Carcass właśnie wypadł zajebiście...chyba najlepiej moim zdaniem. A wychodzili z jego koncertu tylko lamusy.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 18:26

Phantom pisze:
RippingHeadache pisze:Na ND w Gdańsku byłem 2 metry przed konsoletą. Nie rozumiem o co chodzi z tą "cichością" - było głośno jak zawsze, tylko ustawienia były do poprawki, co zresztą akustyk szybko i wzorowo wykonał.
Głośno było oczywiście:) tyle że najcichsza z pozostałej Trójcy(supportu nie słyszałem) a stwierdze nawet że byli najcichsi ze wszystkich kapel występujących w B90(pisze o metalu);)
Co nie zmienia faktu że przy ND i Obituary byłem na kolanach......i nadal jestem:)

Sorki za offtop.
Dokładnie, miałem ambitny plan żeby obejrzeć ten koncert na spokojnie, jak na człowieka w średnim wieku przystało, następnego dnia trzeba było iść do pracy itd. Nie udało się, po dwóch numerach Napalm cały plan poszedł w odstawkę.Powiadomiłem szefa, że proszę o wyrozumiałość gdybym na następny dzień miał utrudniony kontakt z otoczeniem i przeszedłem na aktywną formę odbioru muzki, niczym nastolatek :)
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 19:33

[youtube][/youtube]
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3064
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 19:42

manieczki pisze:[youtube][/youtube]
No i co?
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 19:58

jajtzo
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3064
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 20:05

- Dlaczego manieczki dzwoni do drzwi?
- Bo nie puka.
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: 11-12.11.2015 - Voivod, Carcass, Napalm Death, Obituary

13-11-2015, 20:08

Ej, przestan prosze tzie bardz ok LDACZEGO MI TO ROBISZ, DLACZEGO WY WSZYSCY MI TO ROBICIE ??????:||||||||||
ODDAJE CALEGO SIEBIE FORUME, A WY TAK MNIE GNOICIE - ZERO SZACUNKU :|
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ