Wasze sporty

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 13:11

535 pisze:To jest "dobry" zawodnik. Takich ludzi nam potrzeba. Kilmister kajakarstwa.
Obrazek
Mąż mojej znajomej;)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Biały
w mackach Zła
Posty: 734
Rejestracja: 17-06-2012, 10:17

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 13:26

no widzę, że tu sami atleci i długodystansowcy... litr na łeb to nic, 100km rowerem dziennie norma, 30km to lekkim chujem w błocie... gdybym regularnie nie trenował i nie jeździł rowerem to może bym się dał nabrać na niektóre opowieści... 100 km to można pyknąć na jakiejś prostej asfaltowej trasie, bez wiatru na jakiejś kolarce, ale nie w jakichś warunkach miejskich czy o zróżnicowanej nawierzchni, chyba, że ktoś rzeczywiście ma idealne warunki i sprzęt to jestem w stanie uwierzyć, że zdarzają mu się takie trasy, ale nie 16k km rocznie... Zresztą nikt mnie nie musi do niczego przekonywać i ja też nikogo nie. Jak wiadomo prawda jest jedna ale każdy ma jej własną wersje.
BOLEK
weteran forumowych bitew
Posty: 1728
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 13:31

COFFIN pisze:
535 pisze:To jest "dobry" zawodnik. Takich ludzi nam potrzeba. Kilmister kajakarstwa.
Obrazek
Mąż mojej znajomej;)
często Pana Aleksandra nie ma w domu?.
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 13:34

Musiałbyś ją zapytać, jak sobie wolny czas organizuje;)
'Come the Blessed Madness'
535

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 13:38

Biały pisze:no widzę, że tu sami atleci i długodystansowcy... litr na łeb to nic, 100km rowerem dziennie norma,
Nie histeryzuj kolego. Nikt nie pisze, że norma. Osobiście mogę stwierdzić tylko tyle, że skoro dla takiej zapuszczonej łamagi, alkoholika i lesera jak ja, pyknąć 70 kilometrów nie jest większym wysiłkiem, to zakładam, że gość mający furę czasu i motywację jest w stanie to osiągnąć. O piciu nie będę pisał, bo to bez sensu, wystarczy, że pojutrze wywiozę puste butelki...
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 566
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 13:54

wlasnie, bez histerii. akurat w tym watku udzielaja sie osoby, ktore regularnie uprawiaja sport, przynajmniej tak mi sie wydaje. trudno ci przyjac, ze moze jednak twoja forma nie jest taka super... bo jednak trening polegajacy na przejechaniu 30-40km w okolo 2h to nie jest cos wybitniego. to raczej norma dla niedzielnego rowerzysty niekoniecznie w wieku 20-25 lat. a na kolarzowce na asfalcie bez wiatru to pyknac mozna nie 100, ale 250, jesli ktos faktycznie trenuje. smiej sie
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10362
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 14:46

Tak na chwileczkę.

Ja będąc totalnym amatorem jeśli mowa o rower utrzymuję średnia prędkość 20 km/h po lasach, na asfalcie 28 . Ktoś kto pokonuje na codzień te 100 km wykręca pewnie lepsze średnie prędkości i te 16.000 w sezonie jest to zrobienia.

Odniosę się do siebie jeśli chodzi o pływanie. W najlepszych tygodniach 180 długości olimpijskich kraulem bez zająknięcia w ciągu sześciu godzin pływania, trzy dni w tygodniu po 2 godziny oczywiście z przerwami. Kiedyś wydawało mi się to nie do osiągnięcia. Teraz się z tego śmieje. Znam typa który jak nie jebnie dziennie 80 km rowerem to go roznosi, ma z 45 lat i lubi się wódki napić. Więc w wynik ojca kolegi forumowego wierzę bo to jest do zrobienia.

Wszytko jest kwestią treningu i wytrwałości.
Jak się sytuacja rzeczywiście przedstawia.

https://www.youtube.com/watch?v=GAUey4v-ljU&t=1655s
Awatar użytkownika
Biały
w mackach Zła
Posty: 734
Rejestracja: 17-06-2012, 10:17

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 14:52

535 pisze: Nikt nie pisze, że norma.
no właśnie tak to brzmi
no napisałem przecież, że stówa w optymalnych warunkach i na dobrym rowerze to nie jest jakaś abstrakcja. Mnie tylko śmieszy to, że gość napisał, że jego ojciec robi 100 codziennie przez rok, a patrząc jeszcze na warunki, czyli zmienną pogodę, ulewy, wichury, mróz, upały, itp. zróżnicowany teren, jakieś zdarzenia losowe to jest imo informacja na poziomie 2l Danielsa dziennie.
535

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 16:19

Codziennie to by wyszło 36500, a nie 16000. Dobrze liczę, czym coś znowu pojebał?
Karkasonne

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 16:24

Wpadasz w histerię jak dziecko. Nigdzie nie napisałem o zróżnicowanym terenie, w moich okolicach jest prawie wszędzie płasko jak stół. To ja jeżdżę po górkach, ale nie robię aż tyle, od ok. 25 do 60 dziennie. A ojciec, cóż - teraz rower jest właściwie całym jego światem, co z nim siądę to gada tylko ile wykręcił, jakie miał przygody, i gdzie jeździ;) A co do warunków to nawet się cieszę że temperatura właśnie spadła. Teraz dopiero przekonam się, czy jestem na rowerze coś wart.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 21:41

Biały pisze:
535 pisze: Nikt nie pisze, że norma.
no właśnie tak to brzmi
no napisałem przecież, że stówa w optymalnych warunkach i na dobrym rowerze to nie jest jakaś abstrakcja. Mnie tylko śmieszy to, że gość napisał, że jego ojciec robi 100 codziennie przez rok, a patrząc jeszcze na warunki, czyli zmienną pogodę, ulewy, wichury, mróz, upały, itp. zróżnicowany teren, jakieś zdarzenia losowe to jest imo informacja na poziomie 2l Danielsa dziennie.
moze ma kolażówke i mieszka w zakopcu i jedzie z górki? a potem wraca pociagiem?

moge w to uwiezyc, nie znam sie. ja robie dziennie kolo 55km. autem.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 21:42

Karkasonne pisze:Wpadasz w histerię jak dziecko. Nigdzie nie napisałem o zróżnicowanym terenie, w moich okolicach jest prawie wszędzie płasko jak stół. To ja jeżdżę po górkach, ale nie robię aż tyle, od ok. 25 do 60 dziennie. A ojciec, cóż - teraz rower jest właściwie całym jego światem, co z nim siądę to gada tylko ile wykręcił, jakie miał przygody, i gdzie jeździ;) A co do warunków to nawet się cieszę że temperatura właśnie spadła. Teraz dopiero przekonam się, czy jestem na rowerze coś wart.

ty a moze sahare bys przejechal na rowerze :)) to by bylo !
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
535

Re: Wasze sporty

01-01-2016, 00:02

maciek z klanu pisze:
Biały pisze:
535 pisze: Nikt nie pisze, że norma.
no właśnie tak to brzmi
no napisałem przecież, że stówa w optymalnych warunkach i na dobrym rowerze to nie jest jakaś abstrakcja. Mnie tylko śmieszy to, że gość napisał, że jego ojciec robi 100 codziennie przez rok, a patrząc jeszcze na warunki, czyli zmienną pogodę, ulewy, wichury, mróz, upały, itp. zróżnicowany teren, jakieś zdarzenia losowe to jest imo informacja na poziomie 2l Danielsa dziennie.
moze ma kolażówke i mieszka w zakopcu i jedzie z górki? a potem wraca pociagiem?

moge w to uwiezyc, nie znam sie. ja robie dziennie kolo 55km. autem.
Czyli około 20000 rocznie. Jak myślisz maciek, ale tak szczerze? Dużo to, średnio, czy mało?
Karkasonne

Re: Wasze sporty

01-01-2016, 05:06

maciek z klanu pisze: ty a moze sahare bys przejechal na rowerze :)) to by bylo !
Jeśli dobrze pamiętam warunki, to dojechałbym do pierwszej palmy i wydał ostatni dech.
Awatar użytkownika
zero7
zaczyna szaleć
Posty: 126
Rejestracja: 25-11-2014, 13:59

Re: Wasze sporty

12-01-2016, 09:27

Obrazek
"Moja mama zawsze powtarzała, że dobra muzyka to głośna muzyka ..."
Awatar użytkownika
Stoigniew
zahartowany metalizator
Posty: 4086
Rejestracja: 09-01-2012, 18:20

Re: Wasze sporty

17-02-2016, 21:04

a w dlaczego lubicie biegać ??? :)

Obrazek
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7147
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Wasze sporty

15-04-2016, 00:20

Obrazek

Szorty, muza na słuchawki i można napierdalać na kozackich prędkościach po mieście !!!!
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10362
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Wasze sporty

17-04-2016, 20:00

Dziś rozpocząłem sezon rowerowy wraz ze starym(50 km pykło na liczniku). Z formą nie jest najlepiej. Parę razy zjebie od ojca za opóźnianie wycieczki dostałem ale to może z powodu ,że piliśmy wczoraj do 3.30 w nocy i dzis od południa poprawialiśmy.

Sezon grillowy też dziś rozpocząłem i stek z grilla wywołał spazmy przedwczesnej ejakulacji.
Jak się sytuacja rzeczywiście przedstawia.

https://www.youtube.com/watch?v=GAUey4v-ljU&t=1655s
535

Re: Wasze sporty

17-04-2016, 20:33

Późno jak cholera. Ja już mam pyknięte około 800 kilometrów, a grill pracuje od dobrego miesiąca.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Wasze sporty

17-04-2016, 21:27

Mam jakiegoś pecha do roweru w tym roku, albo pogoda do dupy, albo nie mam czasu, albo mi się rower jebie i nie chce jeździć :< dzisiaj na przykład taka ładna pogoda i dętka dziurawa po przejechaniu stu metrów. Diagnoza: opona przegryziona przez obręcz na wylot, trzeba nową kupić, jeśli wręcz nie zmienić koła. Połowa kwietnia, sezon zaczęty w lutym i na liczniku 350 kilometrów. Ja pierdole kurwa, jaki wstyd.

Przynajmniej sobie pobiegałem 10 kilometrów dzisiaj, a wczoraj 7 i przedwczoraj też 7. Może w ogóle rzucę w cholerę to dwukołowe żelazne chujstwo i w tym sezonie będę tylko biegał, nie wiem, pod maraton na przykład albo co, zawsze to jakieś nowe wyzwanie. Bo 100 kilometrów dziennie rowerem to raczej nic ciekawego już :c
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
ODPOWIEDZ