ASPHYX @ Klub Progresja, Warszawa - 27 Marca 2010

[Nasum]

O, cześć Marian ;-) Miło Cie tu widzieć ;-)

[535]

Maria niepotrzebnie uderza w histerię. Nawiasem mówiąc bardzo ciekawa dyskusja pod opisem Repentless na fejsbuczku. Nie wiem, czy czegoś nie pokręciłem, ale było tam coś w stylu - Kreator nadal nagrywa wściekłe thrashmetalowe płyty...i właściwie Slayer nie ma do Niemców startu. Bezcenne.

[Maria Konopnicka]

O, cześć Marian ;-) Miło Cie tu widzieć ;-)

Wszelki duch Pana Boga chwali :) Cześć :)

Maria niepotrzebnie uderza w histerię. Nawiasem mówiąc bardzo ciekawa dyskusja pod opisem Repentless na fejsbuczku. Nie wiem, czy czegoś nie pokręciłem, ale było tam coś w stylu - Kreator nadal nagrywa wściekłe thrashmetalowe płyty...i właściwie Slayer nie ma do Niemców startu. Bezcenne.

Tak, piękne :) Zawsze jak już myślę, że nic mnie nie zaskoczy to pojawia się ktoś kto pisze takie rzeczy i myślę sobie: "Jak to możliwe?" :)

[Nasum]

Maria, poudzielaj się tu trochę. Niech wrócą czasy pyskówek na poziomie ;-)

[Oki]

Trafiłem na ten temat przypadkiem szukając w Google czegoś zupełnie innego i łezka w oku mi się zakręciła podczas lektury tych starych postów. To był jeden z najlepszych koncertów w moim życiu. Wspaniały, niezapomniany dzień, który na zawsze pozostanie w pamięci. No i przy okazji przypomniało mi się jak świetnie było kiedyś na tym forum - ile wartościowych osób poznałem, z którymi do dziś utrzymuje kontakt. Ile łez wylałem tu ze śmiechu. Ile złośliwości, kłótni, docinek tu padło - nie takich szmatławo-gimnazjalno-plastkowych - ale zawsze na poziomie i z klasą :) Ileż płyt i zespołów poznało się dzięki temu forum.

Zawsze po koncercie wracało się do domu, odpalało komputer i pisało relacje. Po niektórych koncertach pojawiało się po kilkanaście barwnych wpisów ukazujących koncert z różnych perspektyw i przez pryzmat rożnych gustów i upodobań. Śmiesznie było jak z forum po kilku dniach się dowiadywało, że któryś z uczestników to ten i ten na Masterfulu :) Ja z tego tematu dowiedziałem się w czyjej krwi ubrudziłem sobie koszulkę. To były cenne informacje, choćby na wypadek jakiejś choroby :)

Dziś Progresja w innym miejscu, po Masteffulu pozostała tylko nazwa, a Bolt Thrower wciąż nie nagrywa nowej płyty. Trochę smutno.

już jeno czarne mokasyny

[Sybir]

Albo kir.
Niemniej, szansy na restaurację Masterfula można upatrywać w merytorycznej dyskusji, dając tym samym odpór trollom wszelkiego rodzaju. Niech wreszcie ziści się marzenie naszego Papieża - aby było to miejsce ludzi kulturalnych! :D

[Żułek]

już się cieszyłem ze koncert bedzie a tu stare dziady młodość wspominają :P

idzcie w huj :P

[Lukass]

^ Ja to samo, dajecie ludziom fałszywą nadzieję. Wy niewolnicy, jak już będziecie karmą dla psów w miastach swoich panów, czy jakoś tak... Chuj, nie umiem udawać nawiedzonych gimbusów. W każdym razie kurwa nieładnie!

[ramonoth]

To było ewidentne chamstwo w państwie.