GÓRY

[Plasfodeur]

Aleister podczas tego łojenia K2 to się okazał niezłym chujem

coś więcej?

[evildead]

A nie pardon, pomyliły mi się wyprawy, to było na Kanczendzondze (źródlo: encyklopedia Kurczaba) - AC z kolegą siedział w namiocie obozu VI, gdy reszta grupy z tragarzami schodziła niżej. Podczas trawersu podcięli deskę która przysypała tragarzy, dwóch himalaistów nie było w stanie ich odkopać więc poszli do obozu VI po pomoc. Kolega AC poszedł na dól, a Crowley olał temat "bo pisze artykuł". Tragarzy nie uratowano, a AC dzień później zrezygnował z wyprawy. Słodziak :))))

[ImP]

Nowy rok w górach napoczęty. Beskid Niski, 26 km. Sympatycznie było.

[chaos]

[ImP]

Beskid Śląski jest zajebisty. Kurwa, zazdroszczę tego jak masz blisko w góry.

[chaos]

no lubię, dziś przed obiadem śmigłem se na magurkę i nazad - 2,5h z ociąganiem

[evildead]

Mieliśmy mniej niż 200 metrów, by osiągnąć ścianę Kinshofera i kolejne 200 do obozu drugiego. Wspinaliśmy się bardzo szybko, mimo dużego obciążenia. Złożyliśmy depozyt na 5700 m i wzięliśmy ze sobą 400 metrów liny. Adam prowadził. Przeszedł lodową rynnę i zatrzymał się na wys. ok. 5800 m. Słyszałem jak wbija haka, coś się stało i odpadł. Leciał na około 80 metrów. Czekałem na uderzenie, kalkulowałem, byłem pewien, że dwie śruby lodowe w twardym lodzie utrzymają lot. Na szczęście upadek nastąpił na stoku wolnym od skał. […] Jeśli by sobie coś złamał nie byłoby łatwo zabrać go w dół, ale na szczęście upadek spowodował jedynie wiele siniaków i utratę sprzętu. […] Przez chwilę Adam myślał o kontynuowaniu wspinaczki, jednak zawróciliśmy do jedynki, a następnie do bazy by go opatrzyć. Gdy schodziliśmy Adam uśmiechnął się i podziękował.To był trudny moment, który przeszliśmy razem. Dzisiaj będziemy świętować.

http://wspinanie.pl/2016/01/wypadek-bie ... ga-parbat/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Bohdan]

Gnojek miał (jak zwykle) szczęście

[ImP]

https://youtu.be/3KM1348qG5E
Zdrowo przyfarcił...

[chaos]

[Rattlehead]

http://off.sport.pl/off/1,111379,194853 ... xSportLink" onclick="window.open(this.href);return false;

[chaos]

[evildead]

torujesz bajkiem po śniegu? :)

ja się wczoraj pokręciłem po Pięciu Stawach - w planach była Gładka i Walentkowy ale pod podejściem na przełęcz zawróciliśmy, bo lawiniasto, dużo ciorania w świeżym śniegu leżącym na lodzie, a widoczność taka że szliśmy po GPS`ie. Zdjęć nawet nie robiłem bo po co - wszędzie biało ;) wycieczka spoko, ale więcej w góry na kacu nie idę, wycierpiałem się za wszystkie czasy...

[Bohdan]

W Karkonoszach w ten wekend srogi Paysage d'Hiver ;)

[manieczki]

Usun to : |

[evildead]

\m/ zima \m/

[ImP]

Karkonosze miazga! Oj trzeba będzie się tam znów wybrać (również zimą).

A pod Nangą robi się ciekawie:

Tomek Mackiewicz i Elisabeth Revol wyruszyli z bazy 16 stycznia. Spędzili jedną noc w jedynce i dotarli do obozu drugiego na 6000 m. Tam jednak ze względu na silne wiatry musieli poczekać na poprawę pogody.

Wczoraj zespół osiągnął obóz trzeci (ok. 6700 m). Ostatnie informacje z Pakistanu (przekazywane przez członka wyprawy Arslana Ahmeda) mówią o tym, że znajdują się na wysokości 7200 m i dziś w nocy lub jutro w nocy zamierzają wyruszyć dalej w kierunku szczytu.

Na najbliższe dni prognozy pogody są optymistyczne (patrz powyżej). Wydaje się, że zespół nie ma nawet teoretycznych szans dojść do szczytu Nanga Parbat (8126 m) z wysokości 7200 m. Najbardziej realistyczny scenariusz (pod warunkiem utrzymania możliwości fizycznych) to podejście wyżej jutro i próba ataku szczytowego z wyższej wysokości. Trzymamy mocno kciuki!

http://wspinanie.pl/2016/01/tomek-macki ... ac-szczyt/

I interesująca plota (?) odnośnie narodowej na K2:

Ciekawą informację przekazał dzisiaj Dominik Szczepański z bazy pod Nanga Parbat. Otóż Krzysztof Wielicki, zaprosił Daniele Nardi do zespołu przyszłorocznej zimowej wyprawy na K2. Robi się międzynarodowo… :)

http://www.portalgorski.pl/nowosci/wspi ... beth-revol

[Plasfodeur]

Za Mackiewicza mocno trzymam kciuki. Należy mu się ten szczyt, choćby za konsekwencje ;)

[evildead]

już 7400 (chociaż w poziomie w ciul daleko)
wejdzie czy nie wejdzie - fakt jest taki że rok w rok bawi się w bezpośredniej okolicy szczytu. Nieźle jak na gościa którego PZA do dziś uważa za "amatora"...

[evildead]

Za Mackiewicza mocno trzymam kciuki. Należy mu się ten szczyt, choćby za konsekwencje ;)

gdyby mu się udało, to to jest gotowy scenariusz na bestseller, a i filmidło srogie możnaby nakręcić