MEGADETH

[Rattlehead]

Nie jest, Bullet To The Brain jest wyjebisty.

[BOLEK]

do wczorajszego dnia album zyskuje są momenty jest 0k

[Żułek]

generalnie Rudy po System stracił gdzieś dar pisania przebojowych refrenów (i riffów) które na dłużej zapadają w pamięci
do tego wokal nie jest najwyższych lotów, za dużo lodów chyba zjadł przed wejściem do studia ;)
Kiko >>>>>>>>>>>>>>>>>>> Broderick

ale podejrzewam że się z płytą polubimy

[Gunman]

Kiko >>>>>>>>>>>>>>>>>>> Broderick

Pojebały Ci się kierunki czy to na poważnie?

[Żułek]

nic mi sie nie pomyliło
Broderick nie umie grać co tylko potwierdził na Endgame
tzn umie ale na zasadzie kopiuj-wklej dlatego tak dobrze na koncertach gra sola Friedmana ale nic poza tym

nigdy nie skumam skad tyle pochwał dla Endgame, potencjał był ale nie został nalezycie wykorzystany
Rudy pomyślał że jak ma takiego wymiatacza to nagra pseudo thrash i da mu zagrać 100 solówek na chybił trafił
niestety nie tędy droga, nie dałem sie nabrać ;)

na nowym albumie solówki pięknie płyną, nie są irytujące jak na Endgame (chociaz na 13 i Kolibrze było z tym nieco lepiej), wystarczy posłuchać takiego Conquer Or Die i od razu to słychać :)

[Gunman]

Na koncertach ten Kiko mnie ani trochę nie przekonuje. Płyty nie oceniam bo nie słuchałem jeszcze ale równie dobrze mógł tam solówki stworzyć Dave albo nawet je nagrać.

[Żułek]

Na koncertach ten Kiko mnie ani trochę nie przekonuje. Płyty nie oceniam bo nie słuchałem jeszcze ale równie dobrze mógł tam solówki stworzyć Dave albo nawet je nagrać.

spokojnie dopiero zagrali kilka koncertów, chłop się rozkręci ;)

EDIT:

są bonusiki

http://www.mp3mobille.me/mp3/megadeth+l ... 0s+talking
http://www.mp3mobille.me/mp3/megadeth+Last+Dying+Wish" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.mp3mobille.me/mp3/melt+the+ice+away" onclick="window.open(this.href);return false;

nierozumiem dlaczego Melt The Ice Away nie pojawiło się na regularnym wydaniu zamiast Foreign Policy, świetny cover
Last Dying Wish jest niezły, podoba mi sie ostatnia minuta, wokal niestety troche nie domaga
Look Who`s Talking przegadane gówno ale może na cd zabrzmi lepiej ? ;)

[Rattlehead]

Jedno jest pewne, Adler robi na nowej płycie o wiele lepszą robotę niżeli Drover. Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z nieco siłową techniką Bostapha.

[Nasum]

Kolejna część "Kapitana Bomby" z większym budżetem, czyli teledysk do "Dystopia".

[youtube][/youtube]

[Żułek]

[youtube][/youtube]

jest też japoniec
niezły, szkoda go dla skośnych :/

[black jacket]

lol

http://www.metalinjection.net/metal-in- ... show-pilot" onclick="window.open(this.href);return false;

[harvestman]

lol

http://www.metalinjection.net/metal-in- ... show-pilot" onclick="window.open(this.href);return false;

Zrobił to dla córki, Ty byś nie zrobił? ;)

[Żułek]

[youtube][/youtube]

fajne :) basik super :)

[Gunman]

Szkoda, że w większości przypadków (nie tylko Megadeth) bas jest na płytach wyciszony do granic słyszalności (albo poniżej). Zupełnie tego nie rozumiem.

[Nothingface]

Ogólnie wyciszanie basu do granic możliwości jest nbdb lecz raczej Megadeth to nie dotyczy. Ba, na Peace sells, Rust in peace czy Countdown partie Ellesfona są bardzo dobrze słyszalne, zaakcentowane oraz pełnią bardzo ważną rolę.
Nie mówię już o takich oczywistych przykładach jak Five Magics, Symphony of Destruction, Peace sells czy Poison was the cure.
Posłuchajcie sobie jak The Conjuring to właściwie to bas nadaje całemu utworowi kierunek w jakim mają iść riffy. Taki Wake up dead bez podkręconego basu byłby zupełnie pustawy. W Hangar 18 bas idzie swoją drogą doskonale urozmaicając ten numer. Take no Prisoners to bez komentarza - tam Ellesfon wyrabia cuda. A This was my life niby bas nie rzuca się na pierwszy plan, lecz robi naprawdę genialne tło. Zaś moment harmonicznej solówki od 03:38 w Ashes in your mouth jest doskonałym przykładem basowego napierdalania, które zastępuje gitarę.
Ogólnie uważam D. Ellesfona za numer jeden w kategorii bass + metal + kostka. Może nie jest za dobrym kompozytorem ale jego technika (zwłaszcza) oraz pomysłowość na linie basu są zachwycające.

[Gunman]

Jeszcze trzeba dodać, że AJFA bez basu nie byłby tym samym albumem ;)
Wracając do Megadeth, na szczęście u nich bas nie jest dyskryminowany ale pomimo tego i tak słuchając w słuchawkach dopiero go dokładnie słyszę. Może jestem głuchy ale mógłby być zrobiony jeszcze głośniej.

[harvestman]

Ogólnie wyciszanie basu do granic możliwości jest nbdb lecz raczej Megadeth to nie dotyczy. Ba, na Peace sells, Rust in peace czy Countdown partie Ellesfona są bardzo dobrze słyszalne, zaakcentowane oraz pełnią bardzo ważną rolę.
Nie mówię już o takich oczywistych przykładach jak Five Magics, Symphony of Destruction, Peace sells czy Poison was the cure.
Posłuchajcie sobie jak The Conjuring to właściwie to bas nadaje całemu utworowi kierunek w jakim mają iść riffy. Taki Wake up dead bez podkręconego basu byłby zupełnie pustawy. W Hangar 18 bas idzie swoją drogą doskonale urozmaicając ten numer. Take no Prisoners to bez komentarza - tam Ellesfon wyrabia cuda. A This was my life niby bas nie rzuca się na pierwszy plan, lecz robi naprawdę genialne tło. Zaś moment harmonicznej solówki od 03:38 w Ashes in your mouth jest doskonałym przykładem basowego napierdalania, które zastępuje gitarę.
Ogólnie uważam D. Ellesfona za numer jeden w kategorii bass + metal + kostka. Może nie jest za dobrym kompozytorem ale jego technika (zwłaszcza) oraz pomysłowość na linie basu są zachwycające.

Do tych na których bas pełni weżną rolę, gra swoje a nie dubluje partie gitar należy jeszcze dorzuć Youthanasia, przykładowo takie Family Tree.

[youtube][/youtube]

[Nothingface]

Mój ulubiony numer z Youthtanasii. :)

[Gunman]

Jak bas dubluje partie gitar to go zwykle nie słychać, gitary go zagłuszają i tak to się kończy. Dużo zależy od produkcji ale przy takim graniu nawet podbicie basu niewiele daje. Niestety ten problem dotyka większości zespołów i płyt.
Nawet u Megadeth za czasów UA - Endgame było pod tym względem gorzej. Na szczęście wrócił Ellefson i zrobił z tym porządek ;)

[Żułek]

Witaj
Chcemy poinformowac Cie o statusie Twojego zamówienia.

Niestety nie wszystkie zamówione artykuly sa w tej chwili dostepne. Z tego powodu przedluzylismy czas oczekiwania na brakujace artykuly.

Jezeli masz pytania lub chcesz wprowadzic zmiany w zamówieniu, prosimy o kontakt. Jezeli nie skontaktujesz sie z nami, po prostu wyslemy Ci kompletne zamówienie, gdy wszystkie artykuly beda juz dostepne.

Numer artykulu Nazwa Ilosc Cena jednostkowa (PLN) Suma (PLN)
325068 Megadeth Dystopia CD 1 89,90 89,90
dostepny od: 30.01.2016