Nowe seriale

[mothra]

Powtórka z rozrywki, nie mam pojęcia, który raz oglądam wszystkie odcinki od nowa. Zawsze to kochałam.

Skończyłam po raz milionowy i jak zwykle ta sama refleksja - po co oni dali ten dziewiąty sezon? Ósmy idealnie kończył serię.

[83koper83]

Powtórka z rozrywki, nie mam pojęcia, który raz oglądam wszystkie odcinki od nowa. Zawsze to kochałam.

Skończyłam po raz milionowy i jak zwykle ta sama refleksja - po co oni dali ten dziewiąty sezon? Ósmy idealnie kończył serię.

Powtórzę pytanie z grzeczności: czy panna wie, jaki był oryginalny zamysł scenariusza? Bo gdyby wiedziała, to sama by pytała, po chuj zrobili sezony od 2 do 8.

Pierwszy odcinek nowych przygód Foxa i Dany to... to musi być jakieś wyrafinowane post-hokus-pokus, po prostu nie mogli tego aż tak spierdolić. Na końcu się okaże, że to wszystko było odgrywane pod podsłuchy z dronów, a wszystkie chujowe sceny z komputera to sny Muldera w Matriksie.

[mothra]

Powtórka z rozrywki, nie mam pojęcia, który raz oglądam wszystkie odcinki od nowa. Zawsze to kochałam.

Skończyłam po raz milionowy i jak zwykle ta sama refleksja - po co oni dali ten dziewiąty sezon? Ósmy idealnie kończył serię.

Powtórzę pytanie z grzeczności: czy panna wie, jaki był oryginalny zamysł scenariusza? Bo gdyby wiedziała, to sama by pytała, po chuj zrobili sezony od 2 do 8.

O, nie zauważyłam wcześniej. W sumie to możesz mnie oświecić.

[uglak]

odswiezam sobie - niezmiennie zajebiste :D

[83koper83]

J. D. ma guza mózgu. Dlatego początkowo tylko on wchodzi w interakcje z Woźnym - tylko on go widzi. J. D. umiera na końcu serii, co zostaje ujawnione poprzez dwuodcinkowe halucynacje Coxa (stąd z dupy wzięty wątek o bracie Jordan).

[mothra]

J. D. ma guza mózgu. Dlatego początkowo tylko on wchodzi w interakcje z Woźnym - tylko on go widzi. J. D. umiera na końcu serii, co zostaje ujawnione poprzez dwuodcinkowe halucynacje Coxa (stąd z dupy wzięty wątek o bracie Jordan).

O shit, takiego czegoś bym się akurat nie spodziewała

[zero7]

pierwszy odcinek X Files

Duchovny to po prostu Hank Moody, poza tym wygląda tak jakby go z łóżka dopiero co wyciągnęli i siłą zaciągnęli na plan zdjęciowy. Scully z twarzą zbitego psa kompletnie nie wie po co ma się w walkę z konspirą łączyć. Sama konspira na szybko zmontowana po to, aby zespoić wszystkie sezony z nowym odcinkiem. No i zamiast budować suspens jak dotychczas, dostajemy od razu wszystko ładnie na talerzu (latającym), dużo wybuchów, jeszcze więcej obcych i niestety więcej czerstwych dialogów.

No ale ponoć drugi odcinek lepsiejszy.

niestety mam podobne odczucia po pierwszym odcinku nowej serii. z sentymentu obejrzę wszystko i tak, ale gdyby nie to był kompletnie nowy serial to po więcej bym nie sięgał. XF miało wprawdzie i znacznie gorsze odcinki niż s10e01 (zeby daleko nie szukac - FPS czy wiekszosc 9 serii) ale po takim oczekiwaniu mogli bardziej ie wysilić. pierwszy odcinek zdecydowanie przygasil moje nadzieje na dobry reboot. ot, wstydu nie ma, ale i chwalic nie ma za co.

taki jest ten nowy x-files???

[yossarian84]

^ To scena z trzeciego, komediowego odcinka :-) Całkiem fajnego zresztą, podobnie jak drugi. Oba te epizody to X-Files w starym dobrym stylu. Jeśli pozostale utrzymają ten poziom, to będzie znaczyło, że warto było nakręcić nową serię.

[Żułek]

sezon 5 całkiem w pytke :)

[booshee]

^ To scena z trzeciego, komediowego odcinka :-) Całkiem fajnego zresztą, podobnie jak drugi. Oba te epizody to X-Files w starym dobrym stylu. Jeśli pozostale utrzymają ten poziom, to będzie znaczyło, że warto było nakręcić nową serię.

nadal Duchovny pozostaje najsłabszym ogniwem ale odcinek z potworem bardzo w porządku, stare dobre xfiles, scena uwodzenia zawodowa :)

[tomaszm]

pierwszy odcinek X Files

Duchovny to po prostu Hank Moody, poza tym wygląda tak jakby go z łóżka dopiero co wyciągnęli i siłą zaciągnęli na plan zdjęciowy. Scully z twarzą zbitego psa kompletnie nie wie po co ma się w walkę z konspirą łączyć. Sama konspira na szybko zmontowana po to, aby zespoić wszystkie sezony z nowym odcinkiem. No i zamiast budować suspens jak dotychczas, dostajemy od razu wszystko ładnie na talerzu (latającym), dużo wybuchów, jeszcze więcej obcych i niestety więcej czerstwych dialogów.

No ale ponoć drugi odcinek lepsiejszy.

niestety mam podobne odczucia po pierwszym odcinku nowej serii. z sentymentu obejrzę wszystko i tak, ale gdyby nie to był kompletnie nowy serial to po więcej bym nie sięgał. XF miało wprawdzie i znacznie gorsze odcinki niż s10e01 (zeby daleko nie szukac - FPS czy wiekszosc 9 serii) ale po takim oczekiwaniu mogli bardziej ie wysilić. pierwszy odcinek zdecydowanie przygasil moje nadzieje na dobry reboot. ot, wstydu nie ma, ale i chwalic nie ma za co.

taki jest ten nowy x-files???

Nowy z archiwum x to jest kpina z widza. Scenariusz pisany na kolanie za zasadzie "odwracamy teraz kota ogonem". Co nie zmienia faktu ,że Diana to mój Milf i wiele nieprzyzwoitych rzeczy sobie wyobrażam patrząc na nią:)

[Biały]

e tam nowe Archiwum bardzo ok, może po za pierwszym odcinkiem z maksymalnie skondensowaną treścią ale pewnie chcieli przedstawić niedzielnemu widzowi, niezorientowanemu w temacie o co w tym wszystkim chodzi, dwa następne odcinki, szczególnie 3 to spokojnie poziom regularnych epizodów z poprzednich sezonów

[booshee]

Co nie zmienia faktu ,że Diana to mój Milf i wiele nieprzyzwoitych rzeczy sobie wyobrażam patrząc na nią:)

panie Tomaszu kochany, to musi pan koniecznie zapoznać się z serialem "The Fall", w drugim odcinku pierwszego sezonu, nasza pani komendant ujeżdża jednego sierżanta z nieskrywaną szczyptą dominacji. Wspaniała rola, wspaniała scena. Sam serial - nie mam pojęcia bo obejrzałem jeszcze tylko jeden odcinek.

[tomaszm]

Co nie zmienia faktu ,że Diana to mój Milf i wiele nieprzyzwoitych rzeczy sobie wyobrażam patrząc na nią:)

panie Tomaszu kochany, to musi pan koniecznie zapoznać się z serialem "The Fall", w drugim odcinku pierwszego sezonu, nasza pani komendant ujeżdża jednego sierżanta z nieskrywaną szczyptą dominacji. Wspaniała rola, wspaniała scena. Sam serial - nie mam pojęcia bo obejrzałem jeszcze tylko jeden odcinek.

Zachęciłeś, z drżeniem rąk zasysam z Chomika:)

[Biały]

Sam serial (The Fall) dobrze się ogląda, ale ze względu na zatrważający nie raz brak logiki, zaprzeczenia i prowadzenie śledztwa na poziomie dzieci z piaskownicy nie jest to rzecz godna polecenia

[manieczki]

pdk

[Żułek]

może gościu dawał rade w The Walking Dead ale tutaj poległ z kretesem
a mogło być tak pięknie :(

[ManMadePredator]

Pilot zajebisty, w ciemno można polecić.

[zero7]

juz w piatek :)

[kenediusze]

Pilot zajebisty, w ciemno można polecić.

+1000
Zapowiada się znakomicie. Miałem momentami chwile zwątpienia, ale jak usłyszałem BLUE CHEER to mi przeszło.
Pilot jest w ogóle tak wyładowany muzyką - i to dobrą muzyką - że aż miło posłuchać. Od strony fabularnej nie zapowiada się jakoś szałowo (ale kto wie, potencjał jest spory, da się to dobrze zrobić i myślę, że zrobione dobrze będzie), ale w sumie to mało istotne, bo historia to tu raczej pretekst do portretu środowiska przemysłu muzycznego od kuchni. A ten jest rewelacyjny, pełen przekrój przez wszystko i wygląda to całkiem przekonująco, na tyle na ile sobie wyobrażam ten świat na podstawie różnych źródeł. Jestem kupiony.

edit: tak w ogóle to mam nadzieję, że scenarzyści nie zrobią jakiejś alternatywnej rzeczywistości, w której punk rock narodził się w USA w 1973 roku, bo na razie trochę tak to się zapowiada. Ale podejrzewam, że tak nie będzie - i znając trochę historię muzyki można się też nieco domyślać dalszego rozwoju fabuły. No, zobaczymy.