Oranssi Pazuzu - 11-14.03. Wrocław, Warszawa, Kraków

[gorguts]

Rewelacyjny koncert w stolicy, i to każdy- Fleshworld, Non Opus dei, Oranssi Pazuzu- każdy inny i każdy znakomity. Co się rzuciło w uszy to właśnie nagłośnienie- doskonałe- nawet rozgrzewający Fleshworld. Nie tak jak to bywa na koncertach Massive, gdzie tylko gwiazdy "grają", a reszta buczy i hałasuje (vide ostatni Massivfest).
Oranssi klasa sama dla siebie. Młodziaki, ale bardzo intrygujące- swoją drogą, ciekawo co dalej wymyślą?
Jeżeli ktoś się jeszcze w mieście Kraka waha, to niech już się ubiera do wyjścia:)

[Rejwan]

Nagłośnienie to był jakiś dramat. Byle głośniej, brak przestrzeni i selektywności, bezsensowna ściana dźwięku. Standard jak na Progresje.
Nuda i zamuła. Niestety.

Ogólnie koncert 2/10, pierwszy zespół najlepiej.

[Harlequin]

Koleżanki moczry nie było to i ja nie przyjechałem :) Jakby była to i ciała niebieskie krązyłyby wokół tyłka, a i Pazuzu my z kosmosem zagrało ;)

[Nerwowy]

Koncert bdb, ale faktycznie mogli trochę przykręcić głośność, bo przy tym poziomie brakowało selektywności. Nowa Progresja wyżej nerek nie podskoczy w tej kwestii.

[gorguts]

polecam wszystkim malkontentom i kontestatorom ;)

[Wuja]

Serio ktoś chodzi na koncerty, tym bardziej metalowe, bez stoperów?

[gorguts]

Serio ktoś chodzi na koncerty, tym bardziej metalowe, bez stoperów?

Wygląda na to że tak :) co koncert widzę zawodników bez, a potem wypisują bzdury, że za głośno i nic nie było słychać. Za głośno to fakt, ale słychać było, tyle że w stoperach.

[Plasfodeur]

W Krakowiu znakomicie. Swoją drogą naprawdę fajnie było dopiero jak się te stopery z uszu wyciągnęło.

Oranssi mistrzowie, mimo kobiecej prezencji - jeden z najciekawszych metalowych zespołów aktualnie.

[mothra]

Koleżanki moczry nie było to i ja nie przyjechałem :) Jakby była to i ciała niebieskie krązyłyby wokół tyłka, a i Pazuzu my z kosmosem zagrało ;)

Damn, prawie dotarłam, ale przypomniało mi się, że Ciebie nie będzie i w połowie drogi do Progresji zawróciłam : /

[MinT]

Hails. Dziękuję za miłe komentarze. To tylko utwierdza w przekonaniu, że było warto.
A kto narzekał na głośność, to nie był na Swans. :)

[uglak]

Serio ktoś chodzi na koncerty, tym bardziej metalowe, bez stoperów?

co do koncertu: myslalem, ze ciezko bedzie z odbiorem takiej muzyki na zywo, a bylo doskonale. supporty tez moc, ale tutaj wiedzialem, ze sie nie zawiode.

[Nerwowy]

Hails. Dziękuję za miłe komentarze. To tylko utwierdza w przekonaniu, że było warto.
A kto narzekał na głośność, to nie był na Swans. :)

Byłem 2 razy i w Stodole faktycznie było jeszcze głośniej, ale też selektywniej, czyściej, po prostu dużo, dużo lepiej. Więc to nie poziom hałasu był tutaj problemem a to co zrobił on z samym brzmieniem. Tym niemniej impreza jak najbardziej udana.

[Sybir]

Czyli co, znowu przegrałem życie? ;( Trudno, i tak odbiór miałbym taki, jakbym znajdował się w pasie asteroidów, więc mniej mnie boli ta strata.

[dr Kill]

Czyli co, znowu przegrałem życie? ;( Trudno, i tak odbiór miałbym taki, jakbym znajdował się w pasie asteroidów, więc mniej mnie boli ta strata.

Tak, przegryw po raz kolejny. Oranssi mistrzowie.

[So_It_Is_Done]

Nie ma nikogo komu się nie podobało?

[byrgh]

nom pewnie nie, nie znajdziesz tutaj kolegów :D

[Rejwan]

Nie ma nikogo komu się nie podobało?

mi się nie podobało.

[kmarmaz]

Przy okazji ciekawy wątek poboczny:
https://atomikyla.bandcamp.com/" onclick="window.open(this.href);return false;