HORRENDOUS

[Lucek]

Amerykanie wzieli na ruszt szwedzizne to oczywiste.Przesłuchałem to w końcu, dość pobieżnie póki co i na uszy rzuca mnie się od razu At the Gates, Dissection i tym podobne, wokal zaś to skrzyżowanie Schouldinera z Mamelim tzn jeden z wokali.Za duzo jest tu tych podobieństw jak na moj gust, jeszcze nie wiem co tym sądzić.

[Sybir]

Death jest oczywistą inspiracją Horrendous, słychać to od początku ich twórczości, szwedzizna przyszła z czasem. Dodam jeszcze, że otwieracz z Anareta bardzo mi się kojarzy z Voivod - podobna praca gitar.

[Lucek]

mówiłem o ostatniej płycie, 1 i 2 nie znam

[Sybir]

A EPkę znasz? Dobra rzecz, jedynka także. Do dwójki do tej pory się nie przekonałem ;)

[AroHien]

Ja się juz poddałem jeśli chodzi o ten zespół. Demo (epka), debiut i wystarczy.

[manieczki]

Mówi Wam to coś? Dzisiaj mam dzień właśnie z jedynką Desultory - i nie wiem, może jestem głuchy, ale jest pewne podobieństwo między tymi dwiema płytami.

naklejki na laptopie? alez fąpą

[Sybir]

:D

[est]

Mówi Wam to coś? Dzisiaj mam dzień właśnie z jedynką Desultory - i nie wiem, może jestem głuchy, ale jest pewne podobieństwo między tymi dwiema płytami.

Tak, młodzieńcza naiwność ;)

[dr Kill]

Tak słucham ostatniej i za każdym razem jest coraz lepiej. Trochę od niechcenia ją sobie puściłem i się nie zawiodłem. Poprzednia gdzieś tam leciała, ale nic w głowie nie zostało. Oprócz skojarzeń z Death czasami czuję pewne nawiązania do Atheist. Końcowej oceny nie wystawiam, ale będzie wysoko.

[Sybir]

Wyjaśniła się sprawa z grudniowymi nagraniami - chodziło o nowy kawałek, który trafi na tegoroczny flexi disc Decibel.
Co do Anareta, to cały nakład splattera rozszedł się w przedsprzedaży. Czarne winyle pojawią się na przełomie stycznia i lutego. Czy to idzie nowy kult? :D

[dr Kill]

Chłopakom życzę jak najlepiej, nawet kultu. Tymczasem mocne 8/10. Piękny album.

[Harlequin]

9/10. Nadal twierdze, ze to najlepszy metalowy album ostatnich lat. Nadal mnie robi,

[ramonoth]

Chłopakom życzę jak najlepiej, nawet kultu. Tymczasem mocne 8/10. Piękny album.

Zobaczyłem dzisiaj Twojego lajka na FB i od niechcenia kliknąłem. Jak jak lubię takie przypadki :)

[Pacjent]

http://decibelmagazine.com/blog/2016/3/ ... zbnqac1kzk" onclick="window.open(this.href);return false;

[Gumiak]

Fantastyczny.

[Heretyk]

wreszcie dotarła do mnie Anareta i znalazłem trochę czasu żeby jej posłuchać. ja pierdolę... jestem kompletnie poskładany. co prawda trzeci odsłuch dopiero i czas na ostateczne wnioski przyjdzie później, ale ocena mi oscyluje w tej chwili ok. 9/10. ależ to cudownie płynie...

a byłem pewien, że kolega Harlequin jak zwykle przesadza z zachwytami :)

[Harlequin]

a byłem pewien, że kolega Harlequin jak zwykle przesadza z zachwytami :)

Marudzisz :D

[Gumiak]

Interwju

http://towardstheinevitable.com/horrend ... view-2016/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Heretyk]

trochę ochłonąłem i okazuje sie, że nie jest aż TAK dobrze, jak mi się wydawało na początku, niemniej płyta i tak zajebista i ciągle do niej wracam i wracał będę

[Sybir]

Ostatnio wróciłem sobie do Anareta, potańczyliśmy przy tym trochę z Sybirzątkiem, i naszło mnie, żeby sprawdzić, czy czegoś nowego nie kroją chłopcy z Horrendous. Otóż, kroją - nowy album ukaże się w podeszłym roku nakładem Season of Mist.