DARK FUNERAL

[COFFIN]

Owszem, w odpowiednim temacie, przeważnie rano lub wieczorem leci kilka płyt, bo jest na to czas i odpowiednia pora. Ale jest też czas na przerobienie wszystkich części Floydów w Pompejach - tyle, że niekonieczne wtedy chce mi się pisać i tak dalej.

[[V]]

super,czyli nie samą czarną polewką żyjesz.

[COFFIN]

No pewnie, zresztą obejrzyj sobie moją częstotliwość w tamtym temacie. W zasadzie w ubiegły weekend poleciały dwie musowe płyty, a później jak zobaczyłem, że leci w tv 'Arizona Dream' musiało sie skończyć nad ranem wiadomymi tematami.

Poza tym czasem robię sobie retro weekend z death metalem. Ale tylko z tym starym, bo w nowych produkcjach, szczególnie z US oprócz dresów i komputerów nic więcej nie widzę. Chyba dlatego tak lubię Omnizide:D

Nie zmienia to faktu, że mam swój ulubiony temat w muzyce.

[WaszJudasz]

Okazuje się teraz, że cały świat podpierdala od Mgły. Najpierw UADA, teraz jebany Dark Funeral, kto będzie następny?

Ej, ale tak całkiem serio, poza uprzedzeniami - nie słyszysz tego? Przecież to jest ewidentne. Nie wiedziałem co to ta UADA, sprawdziłem toto: " onclick="window.open(this.href);return false; - no przecież tam przez pierwsze dwie minuty w zasadzie nic oprócz Mgły nie ma.

Styl DF zawsze polegał na melodyjnym, statycznym piłowaniu tremola nad nakurwiajacymi blastami, takie 1-2-3-4 gdzie na każdą cyferkę przypada jeden dźwięk, plus nieznaczne wariacje - a tu nagle na dzień dobry jadą akordami dokładnie w tym stylu: " onclick="window.open(this.href);return false; oczywiscie w zmiękczonej wersji?

[Plastek]

Okazuje się teraz, że cały świat podpierdala od Mgły. Najpierw UADA, teraz jebany Dark Funeral, kto będzie następny?

Ej, ale tak całkiem serio, poza uprzedzeniami - nie słyszysz tego? Przecież to jest ewidentne. Nie wiedziałem co to ta UADA, sprawdziłem toto: " onclick="window.open(this.href);return false; - no przecież tam przez pierwsze dwie minuty w zasadzie nic oprócz Mgły nie ma.

Styl DF zawsze polegał na melodyjnym, statycznym piłowaniu tremola nad nakurwiajacymi blastami, takie 1-2-3-4 gdzie na każdą cyferkę przypada jeden dźwięk, plus nieznaczne wariacje - a tu nagle na dzień dobry jadą akordami dokładnie w tym stylu: " onclick="window.open(this.href);return false; oczywiscie w zmiękczonej wersji?

Ziomek, takie riffy pod Mgłę zdarzały się już od "Diabolis Interium", więc od czasów kiedy o Mgle nie słyszeli nawet koledzy z klatki. Poza tym to jest jakieś 10 sekund, potem jest standardowe napierdalanie dla tego zespołu. A właśnie słucham nowej pyty i z Mgły nie ma tam ABSOLUTNIE NIC. Na siłę chcecie udowodnić tezę której nie da się udowodnić. Chęć deprecjonowania tego zespołu jest tak duża, że logika i fakty idą się jebać.

[Karkasonne]

Ja tam do Dark Funeral nic nie mam, chociaż nigdy nie słuchałem, a Mgła jest tak w drugiej lidze moich zainteresowań, ale niestety jak to odpaliłem teraz to pierwsza myśl to "o kurwa, jaka Mgła" :D i to nie jest jednak 10 sekund, prawie wszystkie fragmenty, które nie są napierdalaniem, są jasne i klarowne. Plastek kurde ja naprawdę chciałbym powiedzieć że masz rację, ale w tej sytuacji autentycznie mi Cię szkoda xD

[Plastek]

Niepotrzebnie, ja wiem, że mam rację a reszta spływa po mnie jak po kaczce. Jestem na tyle wyrobionym słuchaczem dysponującym gustem obiektywnym, że naprawdę nie przejmuję się tymi nieudolnymi próbami manipulacji.

[535]

Tak więc uporządkujmy. Okazuje się, że jeżeli chodzi o lata dziewięćdziesiąte jedynie słuszną inspiracją, a właściwie JEDYNĄ w ogóle, jest ostatnia płyta "krakowskiej" Mgły, wydana w 2015 roku. Dobrze myślę? Czy jednak za dużo cementu mi się wsypało do gruszki?

[Plastek]

Myślę, że nawet kapele z lat 90 w jakiś transcendentalny sposób inspirowały się Mgłą.

[535]

Jestem przekonany, że, przykładowo Barett, czy Fripp podpierdalali pomysły pewnej francuskiej ekipie. Wehikuł czasu, mówi to panu coś?

[WaszJudasz]

A właśnie słucham nowej pyty i z Mgły nie ma tam ABSOLUTNIE NIC.

Ano, zaraz zobaczymy, właśnie się ściągła. :)

Tak więc uporządkujmy. Okazuje się, że jeżeli chodzi o lata dziewięćdziesiąte jedynie słuszną inspiracją, a właściwie JEDYNĄ w ogóle, jest ostatnia płyta "krakowskiej" Mgły, wydana w 2015 roku. Dobrze myślę? Czy jednak za dużo cementu mi się wsypało do gruszki?

Panie, Mgła jest bardzo tradycyjna, jeśl ichodzi o dobór środków muzycznych i zgodziliśmy sie chyba, że z Burzum czerpie szeroko, ale zarazem jedzie to wszystko na ich własnym patencie no ogólnie mówiąc groove, toteż maja swój bardzo wyrazisty styl, kóry tera zaczyna byc słyszalny w grze innych kapel.

To tak jak z Behemoth - teoretycznie nic nie wymyślili, rżnęli na różnych etapach z różnych źródeł, palcem można pokazywać, ale jednak jak był wysyp naśladowców, to ewidentnie było słychać , że nie z tych samych źródeł, co Behemoth czerpali, tylko wprost od nich. Tak to działa.

[Plastek]

Jakie to polskie, jakie przaśne, zaściankowe i cebulowe. Lolska zawsze nurzała się w morzu kompleksów i powstawały potem chore koncepcje typu "Lolska mesjaszem narodów", "wyjątkowy kraj w sercu Europy". To samo jak widzę mamy w black metalu, pewien krakowski zespół nadaje obecnie ton całej scenie black metalowej. Jakie to żałosne.

[WaszJudasz]

To samo jak widzę mamy w black metalu, pewien krakowski zespół nadaje obecnie to całej scenie black metalowej. Jakie to żałosne.

Też bez przesady, ja wczoraj pierwszy a dzisiaj drugi raz usłyszałem tak ewidentne się ynspyrowanie.

[Plastek]

Mało czytasz mądrości zamieszczane na tym forum prawda? Przecież Mgła już od dłuższego czasu jest najważniejszym zespołem bm na świecie.

[535]

Mało czytasz mądrości zamieszczane na tym forum prawda? Przecież Mgła już od dłuższego czasu jest najważniejszym zespołem bm na świecie.

To jedno, ale bardziej niepokojące są głosy, że takie granie należy postawić klasę niżej.
" onclick="window.open(this.href);return false;

Nawiasem mówiąc ta płyta rozgniata DF, Mgłę i kilka innych, przede wszystkim wspomnianym gdzieś tam wyżej DUCHEM.

[Żułek]

dobra o nową płyte to ktoś juz słychał ? bo jest juz w wypozyczalni ;)

[535]

dobra o nową płyte to ktoś juz słychał ? bo jest juz w wypozyczalni ;)

W jakim celu tego słuchać? Przecież jest ten jeden numer. Chcesz aż tak marnować czas?

[Żułek]

po prostu jestem ciekawy ;)

[WaszJudasz]

Słucha się akurat całkiem przyjemnie, bodaj najbardziej miętka płyta DF, ale nie najgorsza.

W ramach podkładu pod czegoś robienie - w sam raz.

[Plastek]

Płytka jest bardzo dobra, w kilku momentach słychać mocne akcenty crustcore'owe. Mgły nie stwierdzono.