DEATHCULT

[Necropunk]

Absolutnie nieodkrywcza nazwa, ten sam problem z muzyką, wszystko to już było... ale wrzucasz to do odtwarzacza i micha Ci się wykrzywia w obleśnych uśmiechu, nogi Ci rwą się do tańca, a prawica do wzniesienia toastu. Konglomerat czerń metalu z thrashem to wyjątkowo zgrabne i łatwe w środkach do osiągnięcia, Deathcult robią to z gracją pilnego ucznia i warto chyba ich nazwę odnotować w tym dziale. Wydali w zeszłym roku debiut, który robi dobrze każdemu metalowcowi, który pomimo upałów nie rozstaje się ze skórą i bulletbeltem. Metal to the bone, nie ma chuja.

" onclick="window.open(this.href);return false;

" onclick="window.open(this.href);return false;

[Necropunk]

Tu stream całego albumu:

" onclick="window.open(this.href);return false;

Posłuchajcie "Hail the Antichrist", jeśli tęsknicie za Destroyer666 z czasów "Violence is the Prince of this World".

[knaar]

kto się przekonał może kupić za 17zł tu: http://badtothebone.otwarte24.pl/2780,D ... st-of-Time" onclick="window.open(this.href);return false;

[atr]

poletzam ten Deathcult
[youtube][/youtube]

[Necropunk]

Yeah, szwajcarski Kult Śmierci też jest w pytę. Fajnie jakby to ktoś od Bonehead'a wziął do Polszy :)

[Sturm]

„Beasts of Faith” tego szwajcarskiego posłuchana no i w sumie chociaż zupełnie poprawna, brakuje jakiejś iskry czy punktu zaczepienia. Powrotów nie planuję.