METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1164
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Nie widzę powodu. Sęp z Tricepsem już cię zatopili w fundamencie pod pomnikiem gigantów :)
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
No, no. Pamiętaj, że fachowcem od zatapiania i zalewania, póki co jestem ja. Giganci to dobre określenie, dla ich muzyki także. Taki słoń w składzie porcelany. Kiedyś to było nawet przyjemne, ale obecnie głównie śmieszy.Kraft pisze:Nie widzę powodu. Sęp z Tricepsem już cię zatopili w fundamencie pod pomnikiem gigantów :)
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1164
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Poza Exodusem i Overkillem to obecnie jedyni oldtimerzy potrafiący napisać wałki, które bez żenady mogłyby się znaleźć na klasykach. Slayer stracił tę umiejętność razem z Jeffem.535 pisze:Kiedyś to było nawet przyjemne, ale obecnie głównie śmieszy.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17407
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Tak, to tez prawda, mieli niezwykle mozliwosci reanimacyjne i pomogli wielu tym posunieciem. Moze on, ten cyfrowy taki zly, ze Metka nie wziela na warsztat jakiegos Korgulla The Exterminatora czy Blowera zapewniajac tworcom dobra reanimacje i pozytywnego kopa. Pewnie jakas zadra tkwi, bo jakby Lars z Kirkiem dodali swego sznytu to by dzisiaj tak nie dziadowali....a tak oddali Jasona i tylko pogorszyli sprawe. Mysle, ze to moze byc to. Ale jakby co to nie mowicie tego nikomu, to sa fakty znane tylko profesorom.Kraft pisze:Za to Meta potrafiła ukręcić bat z gówna, jeśli idzie o kowery, przynajmniej niektóre. Stare pankole wyciągnięte z niebytu, których oczywiście wszyscy znali od zawsze, a jakże, choć sami zainteresowani twierdzą że tylko dzięki Mecie zaczęli znów koncertować i zarabiać. Zardzewiałe hard rocki zrobione na absolutne imprezowe rozpierdalacze. Nawet Mercury'emu zdołali dorobić jaja. Ba, sam Kilmister się osrał ze szczęścia gdy swoje wałki na Garażu usłyszał. I choćby cyferek jeszcze pinćset ton cementu przerzucił, to tych faktów nie zakopie...
woodpecker from space
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Co nie znaczy, że nie śmieszy, chociaż i tak ogólnie nie ma tragedii, ale z tymi klasykami? Chyba sam w to nie wierzysz. Rozumiem, że jesteś tutaj służbowo, więc inaczej pisać nie wypada. Musisz trzymać oficjalny ton i linię. No ale mnie, starego betoniarza, który z niejednej gruchy beton wybierał, przecież nie oszukasz. Dobrze wiemy jaka jest prawdziwa wersja.Kraft pisze:Poza Exodusem i Overkillem to obecnie jedyni oldtimerzy potrafiący napisać wałki, które bez żenady mogłyby się znaleźć na klasykach. Slayer stracił tę umiejętność razem z Jeffem.535 pisze:Kiedyś to było nawet przyjemne, ale obecnie głównie śmieszy.
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Panie ładny, ale te numery to muzyka ekstremalna, a ty byś chciał, żeby się za nie brało emerytowane Mazowsze. Nie za duże wymagania?Triceratops pisze:Tak, to tez prawda, mieli niezwykle mozliwosci reanimacyjne i pomogli wielu tym posunieciem. Moze on, ten cyfrowy taki zly, ze Metka nie wziela na warsztat jakiegos Korgulla The Exterminatora czy Blowera zapewniajac tworcom dobra reanimacje i pozytywnego kopa. Pewnie jakas zadra tkwi, bo jakby Lars z Kirkiem dodali swego sznytu to by dzisiaj tak nie dziadowali....a tak oddali Jasona i tylko pogorszyli sprawe. Mysle, ze to moze byc to. Ale jakby co to nie mowicie tego nikomu, to sa fakty znane tylko profesorom.Kraft pisze:Za to Meta potrafiła ukręcić bat z gówna, jeśli idzie o kowery, przynajmniej niektóre. Stare pankole wyciągnięte z niebytu, których oczywiście wszyscy znali od zawsze, a jakże, choć sami zainteresowani twierdzą że tylko dzięki Mecie zaczęli znów koncertować i zarabiać. Zardzewiałe hard rocki zrobione na absolutne imprezowe rozpierdalacze. Nawet Mercury'emu zdołali dorobić jaja. Ba, sam Kilmister się osrał ze szczęścia gdy swoje wałki na Garażu usłyszał. I choćby cyferek jeszcze pinćset ton cementu przerzucił, to tych faktów nie zakopie...
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1164
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
No nie wiem. Tak bardzo nie trzymać rytmu jak Away na Rrröööaaarrr to nawet Ulrich nie potrafi :)
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Słuszna uwaga, a co powiesz o doskonałych wokalach Snakea, które w ogóle nie trafiają w podkład, są jakby obok? Ta muzyka momentami to czysty Mayhem z ery Deathcrush, zwróć uwagę co się dzieje w To The Death. Dziwna sprawa, ale ta płyta ma dwa oblicza. Z jednej strony, totalne punkowe rozedrganie połączone z kompletnym chaosem, ale przy bliższym obcowaniu wyłania się koncepcja-szkielet oparta na gitarze i bezlitosnym basie. Wszystko zaczyna nabierać sensu, pojawia się "melodia". "Melodia" Voivod, bo przecież nie melodia w standardowym rozumieniu. Wspaniały materiał. Z każdym rokiem doceniam go coraz bardziej. Ekstremalny wtedy i ekstremalny obecnie. Papierek lakmusowy dla wszystkich true wojowników, którym wydaje się, że metal to dobry sposób, by wyróżnić się w towarzystwie. Teraz to się naprawdę podgrzałem, idę do mojej jaskini, zaraz se włączę.Kraft pisze:No nie wiem. Tak bardzo nie trzymać rytmu jak Away na Rrröööaaarrr to nawet Ulrich nie potrafi :)
I jeszcze jedna, bardzo istotna sprawa. Jak to się stało, że ci goście, którzy sprawiali wrażenie ledwie trzymających instrumenty w ciągu kilku lat nagrali takie płyty Killing Technology, Dimension Hatross, Nothingface, Angel Rat i The Outer Limits? Jeżeli to nie jest czysty geniusz, to jak określić ten przypadek?
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1164
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Koła nie wymyślili. Słychać tu grube wpływy noise rocka i no wave. Badaj Teenage Jesus And The Jerks albo pierwsze Swans. Voivod jest przy tym całkiem lajtowy.535 pisze:Z jednej strony, totalne punkowe rozedrganie połączone z kompletnym chaosem, ale przy bliższym obcowaniu wyłania się koncepcja-szkielet oparta na gitarze i bezlitosnym basie.
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Ty już nie bądź taki Trocki, bo że oni koła w muzyce nie wymyślili to ja wiem. Nie mam pojęcia kto to zrobił. Wiem natomiast kto wymyślił kwadraty.Kraft pisze:Koła nie wymyślili. Słychać tu grube wpływy noise rocka i no wave. Badaj Teenage Jesus And The Jerks albo pierwsze Swans. Voivod jest przy tym całkiem lajtowy.535 pisze:Z jednej strony, totalne punkowe rozedrganie połączone z kompletnym chaosem, ale przy bliższym obcowaniu wyłania się koncepcja-szkielet oparta na gitarze i bezlitosnym basie.
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1164
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Nie żartuj że Hetfield. Przy niemiaszkach i szwajcarach to Meta płynie. Co nie znaczy, że np. Coroner jest fuj. Jest kwadratowy i zajebisty zarazem.535 pisze:Ty już nie bądź taki Trocki, bo że oni koła w muzyce nie wymyślili to ja wiem. Nie mam pojęcia kto to zrobił. Wiem natomiast kto wymyślił kwadraty.
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
No tak, tak, Coroner troszkę kwadratowy, ale zajebisty, tylko zwróć uwagę na temat. Wybór mamy ograniczony, a kto jest w tym gronie przedstawicielem drużyny kwadratów? Voivod z pewnością nie, Slayer także. Niestety. Sprawa jest oczywista i nie ma się co obrażać. Można powiedzieć, że to szlachetny rodzaj kwadratów. Dobra dość, bo mi już wyobraźnia podpowiada takie rzeczy, że za chwilę znowu będzie dym. Wystarczy awantur. Zajmijmy się muzyką. Najlepiej każdy swoją ulubioną.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17407
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
No, no, ale o Anthrax to ty pamitaj.Kraft pisze:Poza Exodusem i Overkillem to obecnie jedyni oldtimerzy potrafiący napisać wałki, które bez żenady mogłyby się znaleźć na klasykach. Slayer stracił tę umiejętność razem z Jeffem.535 pisze:Kiedyś to było nawet przyjemne, ale obecnie głównie śmieszy.
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
no dziecinada jak chuj to wieczne ustalanie kto jest najlepszy a kto najgorszy. wszystkie zespoly uwielbiam, każdy na mnie ogromnie wpłynął, z każdym mam cudowne wspomnienia, każdego słucham w zależności od dnia i nastrojunicram pisze:Co do ostatecznego rozstrzygnięcia to...nie mam potrzeby rozstrzygania czegokolwiek bo po pierwsze: każdego z tych zespołów płyty lubię, każdy z tych zespołów nagrał płyty, za którymi nie przepadam i nie mam potrzeby wychwalać jednych zespołów i deprecjonować innych. Po drugie: i tak wygrywa MEGADETH. :-)
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7613
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE
Slyd, masz metallike w avatarze. Określ się wreszcie: jesteś za metalliką czy za Voivod.
To ważne, ok ?
To ważne, ok ?
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC
Dokładnie! Plus wiadomo że Slayer nr1Heretyk pisze: ↑06-12-2016, 10:17no dziecinada jak chuj to wieczne ustalanie kto jest najlepszy a kto najgorszy. wszystkie zespoly uwielbiam, każdy na mnie ogromnie wpłynął, z każdym mam cudowne wspomnienia, każdego słucham w zależności od dnia i nastrojunicram pisze:Co do ostatecznego rozstrzygnięcia to...nie mam potrzeby rozstrzygania czegokolwiek bo po pierwsze: każdego z tych zespołów płyty lubię, każdy z tych zespołów nagrał płyty, za którymi nie przepadam i nie mam potrzeby wychwalać jednych zespołów i deprecjonować innych. Po drugie: i tak wygrywa MEGADETH.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8140
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE
Z tej trójki Metallica, bo regularnie słucham Kill 'em All, Ride the Lightning i AJFA, a Slayera o jedną mniej, bo Reign in Blood i South of Heaven. A Voivod tylko Dimension Hatröss.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE
Dalej SLAYER>VOIVOD>>>>>METALLICA, ale tylko Kanadyjczycy nie nagrali płyty niesłuchalnej, a pozostali owszem.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4614
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE
voivod za angel rat
- Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1719
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE
Slayer vs Voivod, tego trzeciego nie znam. Ale czy Phobos czy Reign in Blood... ciężki wybór. To jest całkiem inna muzyka!
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.