Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia

[black_lava]

Dobrze, że lezę do Gdańska. Co za cyrki Wam tam odpierdalają? Chociaż ze dwa chujowe piwa na głowę w ramach przeprosin powinni dać, skoro nie można się ewakuować na tę przerwę. Już kurwa wystarczy, że będzie trzeba Watain słuchać i - co gorsza - oglądać.

od Watain to się odpierdol, grzecznie cię proszę. Toć "Casus..." to piękna płyta

[Lukass]

No właśnie się sączy z głośników (czy właściwie skończyła się sączyć, z uprzejmości nie dodam "na szczęście" :D) i nijak tego piękna znaleźć nie mogłem. No, może w paru fragmentach się ożywiam, ale to nigdy nie jest najlepiej spędzona (prawie) godzina. Jakoś mi nie po drodze z tą kapelą, nie wchodzi, i tyle. Zawsze też zastanawiałem się, w jaki sposób taka właśnie płyta, wydana tak późno, mogła osiągnąć tak kultowy status. Niezbadane są wyroki losu i metalowej publiczności.

Ale - jako że jestem dobrze wychowanym niemłodym człowiekiem - obiecuję nie krzyczeć podczas ich występu "wypierdalać" ani "Mayhem", ani w ogóle nic. Kupię sobie browara i będę podziwiał z daleka.

[smooker]

Tak to tylko zostawię tutaj.

[kenediusze]

To do debilizmów raczej.
Poza tym, jak był Massive Fest (Nile/Suffocation/Marduk) to można było wyjść. Wiem bo sam wychodziłem i tuptałem ze znajomymi chybko na stację benzynową, bo tam tańsze piwo mieli. Teraz zaś się nie da i w ogóle nigdy się nie dało, no coś takiego.

[Karkasonne]

Szukałem tego na fb ale nie widzę.

[535]

O byłbym przeoczył. Awantura o przerwę. Przypomniało mi się, że byłem świadkiem czegoś podobnego i też grali tam Mayhem. W Barraku. Wypadł Root. Towarzystwo stało, popijało bronki, potem jeszcze więcej bronków i spokojnie w zadumie słuchało ...Slayer. To był bardzo smutny czas. Moment w którym umarł ten zespół.

[Stoigniew]

To do debilizmów raczej.
Poza tym, jak był Massive Fest (Nile/Suffocation/Marduk) to można było wyjść. Wiem bo sam wychodziłem i tuptałem ze znajomymi chybko na stację benzynową, bo tam tańsze piwo mieli. Teraz zaś się nie da i w ogóle nigdy się nie dało, no coś takiego.

nie tak głośno, bo was Pan Mariusz na czarną listę wpisze i nie wpuści na koncert :) hehe
a co do tego że ten wpis na pejsbuku to debilizm to pełna racja

[smooker]

Szukałem tego na fb ale nie widzę.

Szyposzyński, który to wrzucił trotzky'emu na fanpeja pisze, że zdjęli już.

[uglak]

zdjeli i porozdawali bany krytykujacym - massive umie zjednywac sobie ludzi ;-)

[Karkasonne]

zdjeli i porozdawali bany krytykujacym - massive umie zjednywac sobie ludzi ;-)

Kogoś ewidentnie poniosło. Trzeba było napisać "Przepraszamy za ten motyw z przerwą, jest on od nas niezależny, tak samo jak wychodzenie na zewnątrz." A wyszło "Jak się nie podoba to spierdalać".

[smooker]

Widzisz, dla mnie i dla ciebie jest to oczywiste, ale dla Mario już nie bardzo. On tak już w standardzie ma i chyba po tylu latach nie ma się co dziwić.

[535]

Nie znasz się na businesach. Byle kmiotek wie, że gdy padnie hasło, że majem odegra kultowy debiut, to dziewczyny zesrają się w pludry i zrobią wszystko żeby być na tem kultowem wydarzeniu. I nie ma znaczenia, że Mayhem klepią te piosenki na całym świecie od przysłowiowych stu lat i właściwie ciężko usłyszeć jakiś inny numer.

[smooker]

Wiadomix, parę dni przed imprezą hajs się zgadza to hamulce puszczają.

[Lukass]

Hu hu, no wypierdalać. Co za panienki, dwie godziny posiedzieć to nie łaska :D Kurwa, biznes muzyczny w tym kraju jest jednak mocno upośledzony. Mamy firmy-odpowiedniki Corky'ego z wiadomego serialu. Chcesz grać na naszym cudownym festiwalu? Zapłać! Chcesz grać na naszych cudownych trasach? Zapłać! Chcesz wyjść z klubu podczas dwugodzinnej przerwy, której nikt nie zapowiadał, chociaż wszyscy od dawna o niej wiedzieliśmy? Wypierdalaj panienko. Dobrze, że nie pedale. Szkoda, że skasowali.

[535]

I tylko jedna wątpliwość. Myślisz, że to nasze sprawne mózgi to wymyślają? Bo ja, szczerze mówiąc, nie wierzę. To leci jakąś zarazą i wypracowanymi wzorcami.

[COFFIN]

Dobrze, że przynajmniej juz do lasu nie chce wywozić:D Poza tym, wielki problem. Tu jest dobra 'recepta':

Jak pójdę, to na Mayhem i Watain

[Karkasonne]

Tylko ze Furię tez bym chciał zobaczyć... jutro zdecyduje bo serio bez dobrych znajomych nie wiem co miałbym tam robić tyle czasu w przerwie.

[535]

Dobrze, że przynajmniej juz do lasu nie chce wywozić:D

Te. Czekaj, czekaj. No i co on chciał w tym lesie, sam z bezwładnym, jak rozumiem, ciałem robić? Grzyby zbierać? Przecież trzeba mieć dobre pierdolnięcie, żeby średnio wykarmionego metalowca pochować w lesie. No chyba że do drzewa chciał przywiązywać. Nie wierzę w to co czytam.

[COFFIN]

Nie mnie o to pytaj, ale gdzieś ostatnio czytałem, jak mu jeden koleś wypomniał, że za złe słowo odnośnie wiadomo jakiej kapeli pan M go straszył parę lat temu:D

A co do koncertu - widziałem Watain na jednym z dwóch pierwszych koncertów w PL, razem z Dissection i do tej pory bardzo miło wspominam. Szkoda, że plastek z tą drugą cipą wtedy nie istnieli.

[535]

Nie mnie o to pytaj, ale gdzieś ostatnio czytałem, jak mu jeden koleś wypomniał, że za złe słowo odnośnie wiadomo jakiej kapeli pan M go straszył parę lat temu:D

.

Dobra. Ostatni Vader chujowy, ale Mario kawę i hot doga na stacji w drodze do lasu postawisz. Buła graham bez sosów. Piszę od razu jakbym w kiblu, przez przypadek był, albo jakimś cudem w bagażniku.