Ale szopke robicie. Nic się nie zgadzam. Przeklinam za dużo, pale pety, zielsko, nie pije alkoholu bo nie lubię. Nie lubię też potu i obrzyganych brudasow bo to po prostu niesmaczne i niehigieniczne. Nie ma w tym żadnej ideologii.535 pisze:Dziękujemy. I po raz kolejny wychodzi, że istnieją w przyrodzie fani nieco brutalniejszych dźwięków, którzy są prawdziwymi melomanami, wyrobionym słuchaczami, oddanymi ciężkiej muzie, a właściwie Sztuce. Gardzą pijanym spoconym motłochem. Słuchają swych, bardzo precyzyjnie wyselekcjonowanych ulubieńców, w krawatach i garniturach, sącząc sok jabłkowy przez rurkę z wysokiej szklanki. Nie palą, nie piją alkoholu, ani rozwodnionego piwka, serwowanego przez chytrego gospodarza obiektu. Nie rozrabiają. Nie hajlują. Nigdy w życiu nie zrobili gnoju. Z nikim się nie pokłócili. Nikogo nie pchnęli w tłum. Nikogo nie zwyzywali. W ogóle nie używają wulgaryzmów. Tylko ą, ę i ogólnie wszystko przez bibułkę. Prawdopodobnie gdybym nie wiedział jak to jest naprawdę, uwierzyłbym bez chwili wahania. Na szczęście mam świadomość, że jesteśmy w alternatywnej rzeczywistości i niektórzy chcą się postawić w lepszym świetle. Nie wiem po co to robią, ale takie są fakty.Karkasonne pisze:Ale wam chłopaki temata jebnąłem, powinniście mi dziękować
Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
HAILSA!!!!!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Plastek jak to jesteś sxe i palisz pety?Plastek pisze:Bardzo lubię Kolumny z "Pasażera". Dobry przykład jak napisać ciekawe felietony na różne tematy. Metaluchy srogą bidę produkują na łamach swoich periodyków - że wspomnę pierdolenie Orbitowskiego czy stękanie łysego trockiego.Prodi pisze: Wprawdzie Bezkoc też mi jakiś czas temu ostro suszył głowę bym się zabrał wreszcie do roboty i spłodził jakąś kolumnę do Plotkożera, ale sytuacja na dzień dzisiejszy jest taka że kolumna nie napisana (po prostu nie czuję bym miał cokolwiek interesującego do przekazania w tematach scenowych czy około światopoglądowych zacnym czytelnikom tej gazety ;).
Bardzo brzydko mówisz i zupełnie nieprawdziwie. Palę dużo papierosów, pcham regularnie w ryj najebanych podludzi, którzy walą się na mnie na koncercie; bardzo też przeklinam. Ale ty razem z kolegami powyżej nie potraficie pojąc, że niektórzy inaczej postrzegają rzeczywistość i nie potrzebują się najebać, a co za tym idzie - zrobić z siebie zaślinione ścierwo, by dobrze się bawić. I nie trzeba zaraz sugerować wyrafinowania i pedalskiego podkręcania wąsa. To myślenie zero-jedynkowe, bardzo nieładnie.535 pisze:
Dziękujemy. I po raz kolejny wychodzi, że istnieją w przyrodzie fani nieco brutalniejszych dźwięków, którzy są prawdziwymi melomanami, wyrobionym słuchaczami, oddanymi ciężkiej muzie, a właściwie Sztuce. Gardzą pijanym spoconym motłochem. Słuchają swych, bardzo precyzyjnie wyselekcjonowanych ulubieńców, w krawatach i garniturach, sącząc sok jabłkowy przez rurkę z wysokiej szklanki. Nie palą, nie piją alkoholu, ani rozwodnionego piwka, serwowanego przez chytrego gospodarza obiektu. Nie rozrabiają. Nie hajlują. Nigdy w życiu nie zrobili gnoju. Z nikim się nie pokłócili. Nikogo nie pchnęli w tłum. Nikogo nie zwyzywali. W ogóle nie używają wulgaryzmów. Tylko ą, ę i ogólnie wszystko przez bibułkę. Prawdopodobnie gdybym nie wiedział jak to jest naprawdę, uwierzyłbym bez chwili wahania. Na szczęście mam świadomość, że jesteśmy w alternatywnej rzeczywistości i niektórzy chcą się postawić w lepszym świetle. Nie wiem po co to robią, ale takie są fakty.
HAILSA!!!!!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Bo ja swoją inteligencją i osobowością rozsadzam wszelkie granice, subkultury i prądy myślowe.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Plastek pisze:Ale ty razem z kolegami powyżej nie potraficie pojąc, że niektórzy inaczej postrzegają rzeczywistość i nie potrzebują się najebać, a co za tym idzie - zrobić z siebie zaślinione ścierwo, by dobrze się bawić.
Kłamiesz kolego. Niczego takiego nie napisałem. Ja nie potrafię pojąć, że ktoś analizuje tak drobiazgowo czyjeś zachowania, zasadność wydania pięciu, czy stu pięciu złotych, liczy te wszystkie wypite bronki, przeprowadza badanie krwi wzrokiem, wartościuje, czy wyjście na koncert, bez jego oglądania może sprawić przyjemność, czy też nie. Zastanawia się nad sensem takiego postępowania. No i jeszcze zabawne udawanie świętego, że ja nie, ja nigdy, no może raz się zdarzyło.
Słaba szydera. W pozorowaniu takiego myślenia, nie masz sobie równych na tym forum.Plastek pisze:To myślenie zero-jedynkowe, bardzo nieładnie.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Wcale nie. Ja nic nie analizuję, tacy podludzie zagnieżdżają się w moim umyśle gdzieś na sekundę, bo gdy takiego widzę, to myślę sobie, że wysłałbym gagatka do Dachau. I tyle.535 pisze: Kłamiesz kolego. Niczego takiego nie napisałem. Ja nie potrafię pojąć, że ktoś analizuje tak drobiazgowo czyjeś zachowania, zasadność wydania pięciu, czy stu pięciu złotych, liczy te wszystkie wypite bronki, przeprowadza badanie krwi wzrokiem, wartościuje, czy wyjście na koncert, bez jego oglądania może sprawić przyjemność, czy też nie. Zastanawia się nad sensem takiego postępowania. No i jeszcze zabawne udawanie świętego, że ja nie, ja nigdy, no może raz się zdarzyło.
Czasem muszę zajebać coś słabego, staję się przez to bardziej ludzki zaś mój intelekt tak was nie przytłacza jak zazwyczaj. W przeciwnym wypadku byłoby jak z Dickiem (wy) i Lemem (ja) - sądzilibyście, że jestem kilkoma osobami, bo jeden człowiek nie może być tak inteligentny.535 pisze: Słaba szydera. W pozorowaniu takiego myślenia, nie masz sobie równych na tym forum.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Tak mi mów.Plastek pisze:Wcale nie. Ja nic nie analizuję, tacy podludzie zagnieżdżają się w moim umyśle gdzieś na sekundę, bo gdy takiego widzę, to myślę sobie, że wysłałbym gagatka do Dachau. I tyle.535 pisze: Kłamiesz kolego. Niczego takiego nie napisałem. Ja nie potrafię pojąć, że ktoś analizuje tak drobiazgowo czyjeś zachowania, zasadność wydania pięciu, czy stu pięciu złotych, liczy te wszystkie wypite bronki, przeprowadza badanie krwi wzrokiem, wartościuje, czy wyjście na koncert, bez jego oglądania może sprawić przyjemność, czy też nie. Zastanawia się nad sensem takiego postępowania. No i jeszcze zabawne udawanie świętego, że ja nie, ja nigdy, no może raz się zdarzyło.
" onclick="window.open(this.href);return false;
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Kocham.535 pisze: Tak mi mów.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Nie sądzę aby koncert Slayera,Metalliki czy Voivod nie posiadały żadnej wartości artystycznej, to jest właśnie typowa przypadłość fanów metalu którzy otworzyli się trochę na inną muzykę i wtedy układają równania,że metal to jednak syf dla nieogarniętych małp a np King Crimson to pany i profesorowie muzyki. Ja nie rozpatruje metalu tylko w kategoriach trzepania łbem i picia piwska pod sceną.Jasne,że fajnie jest sobie zrobić primitive killing od czasu do czasu ale jak patrze na to jak metal wpłynął na moje życie to widzę wiele innych czynników aniżyli tylko aspekt czysto ludyczny.Szanuję to,że ktoś może mieć inaczej.kenediusze pisze:Przecież koncert metalowy to właśnie jest zabawa, 99,9999999999999% takich koncertów to nic innego i nie posiada właściwie żadnej wartości artystycznej w poważnym tego słowa znaczeniu. Jakiegokolwiek artyzmu to możesz wymagać od King Crimson, ale jeśli postrzegasz np koncerty thrashmetalowe jako coś więcej niż zabawę to czas wyjąć kołek z dupy. Poważnie.[V] pisze:to jest właśnie typowe metalowe cliche którego szczerze nienawidzę;zalać się,zrzygać,zesrać,gówno pamiętać z koncertu. Dla takich ludzi muzyka jest pretekstem do zabawy .Dla mnie jednak muzyka jest najważniejsza,jakkolwiek arogancko i wyniośle to nie brzmi.kenediusze pisze:Metalowcy oburzeni że ktoś na koncercie się zalewa w trupa, co tu się dzieje :<
Serio, nie wiem co tu się dzieje. Jak ktoś chce słuchać muzyki na koncertach to słucha. Sam tak robię, co nie przeszkadza mi czasem wypić piwa albo dziesięciu i w życiu by mi nie przyszło do głowy że komuś to może wadzić, lol. Byłem na koncertach na których tak mi się film zerwał że nic nie pamiętam. Żałuję. Bywa. Shit happens. Mój problem, nikogo innego.
Najważniejsze to nikomu nie przeszkadzać; jak ktoś stoi i nagrywa koncert tabletem, albo rzyga na innych, to to jest problematyczne i osoba zasługuje na wpierdol, ale jeśli tylko się nawali i sobie grzecznie się chwieje albo leży w kącie, albo wręcz w ogóle nie jest na sali tylko poza nią i sobie z kimś gada, to nie ma problemu. Jak komuś to jednak mimo wszystko przeszkadza, to ja mogę powiedzieć tylko:
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4681
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Też byłem. Też żałuję. Również nie widzę problemu. Zwyczajowo wtedy grzecznie się chwieję, ale zdarzyło mi się również kimnąć na leżąco (np. kiedyś cały Vader, nabierałem sił na Krisiun), lub siedząco (bardzo miłą drzemkę miałem na którejś polskiej kapeli w B90 podczas Dockmetal...). Doprawdy, o czym tu rozprawiać?kenediusze pisze:Serio, nie wiem co tu się dzieje. Jak ktoś chce słuchać muzyki na koncertach to słucha. Sam tak robię, co nie przeszkadza mi czasem wypić piwa albo dziesięciu i w życiu by mi nie przyszło do głowy że komuś to może wadzić, lol. Byłem na koncertach na których tak mi się film zerwał że nic nie pamiętam. Żałuję. Bywa. Shit happens. Mój problem, nikogo innego.
Najważniejsze to nikomu nie przeszkadzać; jak ktoś stoi i nagrywa koncert tabletem, albo rzyga na innych, to to jest problematyczne i osoba zasługuje na wpierdol, ale jeśli tylko się nawali i sobie grzecznie się chwieje albo leży w kącie, albo wręcz w ogóle nie jest na sali tylko poza nią i sobie z kimś gada, to nie ma problemu.
Sama Wigilia w Gdańsku. No takie to jakieś nie do końca. Dwie pierwsze kapele obejrzane ćwiercią oka i wysłuchane jedną ósmą ucha. Piłem piwa. Furia bardzo OK, ale nie tak miażdżąco, jak nieco wcześniej przed Samael. Watain - o dziwo całkiem mi się podobał. Niby nic, niby nie lubię szczególnie, a wyszło to dość dobrze, a i brzmiało przyzwoicie. Mayhem - nie wiem, nie widziałem. Film mi się urwał, zarzygałem dwie osoby i ległem w kącie. Nie, żartuję :D Poprzedni ich koncert mi przypadł do gustu bardziej. Ten był jakiś taki bezduszny, wyszli, machnęli, co tam mieli machnąć, poszli. Nie lubię tych pomysłów z odgrywaniem całej płyty, zero niespodzianek, wolałbym jednak miks z nowszymi numerami. I trochę ktoś znowu przesadził z mocą, przy takiej muzyce to nie może się dobrze skończyć dla brzmienia, no i brzmiało tak sobie. Znacznie gorzej, niż poprzednio w tym samym klubie. Zaskakujące (przy takim składzie), ale dla mnie właściwie koncert bez historii. Ot, było nieźle, ale widziałem w tym roku znacznie lepsze sztuki.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
To bym zrozumiał, tylko co co określać się jako sxe w takim razie. To banda chuja jestPlastek pisze:Bo ja swoją inteligencją i osobowością rozsadzam wszelkie granice, subkultury i prądy myślowe.
HAILSA!!!!!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Dlaczego tak ich nie lubisz?Bambi pisze:To banda chuja jestPlastek pisze:Bo ja swoją inteligencją i osobowością rozsadzam wszelkie granice, subkultury i prądy myślowe.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Bo to zakłamane i zadufane w sobie skurwysyny. Byłem też kilka lat lata temu, jak siedziałem w scenie hc i miałem bekę z metaluchów. Nadal mam zresztą.
HAILSA!!!!!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15787
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Plastek pisze:Zresztą pierwsze Smary do dziś uwielbiam
Siłę przeciwstawiaj siłę, agresji jeszcze większą agresję......tak to chyba leciało?
Ale i tak bezkonkurencyjna była Ga-Ga, ze swym pierwszym występem w Jarocinie.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Każdy inteligentny człowiek ma.Bambi pisze:Bo to zakłamane i zadufane w sobie skurwysyny. Byłem też kilka lat lata temu, jak siedziałem w scenie hc i miałem bekę z metaluchów. Nadal mam zresztą.
Tak, piękne czasy i piękna muzyka:)Nasum pisze:Plastek pisze:Zresztą pierwsze Smary do dziś uwielbiam
Siłę przeciwstawiaj siłę, agresji jeszcze większą agresję......tak to chyba leciało?
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Prodi
- postuje jak opętany!
- Posty: 517
- Rejestracja: 01-12-2016, 10:18
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Bycie zakłamanym i zadufanym w sobie skurwysynem jest akurat cechą dość powszechną w kręgach około "subkulturowych", więc SE nie są w tej mierze żadnym wyjątkiem. Znam wielu spoko XXX-owców, poznałem też tych mniej fajnych - kto jest chujem, ten chujem zostanie, w jakimkolwiek klimacie by się nie obracał. Wiem, truizm, ale tak to właśnie widzę.Bambi pisze:Bo to zakłamane i zadufane w sobie skurwysyny. Byłem też kilka lat lata temu, jak siedziałem w scenie hc i miałem bekę z metaluchów. Nadal mam zresztą.
Nasum pisze:Siłę przeciwstawiaj siłę, agresji jeszcze większą agresję......tak to chyba leciało?Plastek pisze:Zresztą pierwsze Smary do dziś uwielbiam
Ale i tak bezkonkurencyjna była Ga-Ga, ze swym pierwszym występem w Jarocinie.
No był to jeden z mocniejszych ciosów jakie wtedy przyjąłem na swą młodzieńczą klatę ;) "A Polska mecz przegrała, i coo? Wkurwieni jesteście? Tańczcie! Tańczcie! " :D:D
Na ostatnim PF w Krakowie, oprócz odegrania całej "Rebelii", Smalec po raz kolejny zaimprowizował momentami tekst do "Szczura";) :
" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie ukrywam, na żywo zrobiło to na mnie spore wrażenie.
...to kawa i herbata zrobiły z ciebie szmatę...
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3256
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Było spoko, oczywiście troszkę się najebałem :) Tak bardzo lubię wydać kasę, którą kurwa JA SAM zarobiłem na drogi bilet i pogadać ze znajomymi i wypić piwo. W swoim życiu widziałem setki koncertów, na niektórych tylko byłem.
Nigdy nie rzygałem i szczerze nie widziałem żeby ktoś to robił na sali koncertowej, w kiblu to konia mogą se walić - nie moja sprawa.
Nigdy nie rzygałem i szczerze nie widziałem żeby ktoś to robił na sali koncertowej, w kiblu to konia mogą se walić - nie moja sprawa.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Byleby się klamka nie kleiła ;)
- smooker
- w mackach Zła
- Posty: 824
- Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
- Lokalizacja: Mokopuff
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Butem też otworzysz.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia
Jasne, przecież tak naprawdę ważne jest tylko to, co zachodzi między muzyką a słuchaczem. Jak komuś przestawia światopogląd koncert Sylwii Grzeszczak, to nic nikomu do tego, nawet jeśli wydaje się to dziwne. To samo dotyczy metalu, co nie zmienia faktu, że metal to stosunkowo prymitywna muzyka rozrywkowa, zorientowana na zabawę i nic więcej. I żeby nie było, ja metal właśnie dzięki temu w całości kupuję, to jest muzyka całkowicie bezpretensjonalna, która niczego nie udaje. Autentyczna, cokolwiek to znaczy. Przynajmniej w większości przypadków. Czasami próbuje być czymś więcej, wtedy to już różnie bywa, czasem się udaje, a częściej jednak nie.[V] pisze: Nie sądzę aby koncert Slayera,Metalliki czy Voivod nie posiadały żadnej wartości artystycznej (...) Ja nie rozpatruje metalu tylko w kategoriach trzepania łbem i picia piwska pod sceną.Jasne,że fajnie jest sobie zrobić primitive killing od czasu do czasu ale jak patrze na to jak metal wpłynął na moje życie to widzę wiele innych czynników aniżyli tylko aspekt czysto ludyczny.Szanuję to,że ktoś może mieć inaczej.
Wartość koncertów Slayera, Metalliki czy Voivod (z tego zestawu Slayera nie widziałem niestety) polega IMO na tym, że idealnie realizują cel w jakim metal powstał. Są doskonale rozrywkowe. Można to nazwać rodzajem artyzmu, czemu nie - jest w nich pełna zgodność formy z treścią, czy tam pomysłu z realizacją, a to jest dość trudne zadanie, nie każdemu się udaje. Jeśli ktoś wynosi z nich coś poza rozrywką, to też dobrze, ale w sztuce nie chodzi - i nigdy chyba nie chodziło - o samą rozrywkę.
W każdym razie, ważne, że Jeden pacjent będzie się delektował koncertem Slayera, a inny będzie zdychał najebany pod ścianą - problem się zaczyna jak ten pierwszy zacznie mieć pretensje do drugiego, że... no właśnie nie wiem co, że utrudnia odbiór? Bo chyba o to tu chodzi, że to takie okropne i głupie, że ludzie przychodzą na koncerty i się upijają, rozmawiają ze znajomymi, a nie kontemplują co się dzieje na scenie. Straszne, inni nie bawią się jak powinni, tak jak ja uważam za słuszne. Coś okropnego.
Zabawny temat się zrobił, nagle znowu można podyskutować na forume; wprawdzie o jakichś oczywizmach, ale zawsze.
To już nie do mnie tylko do byrgha, ja jestem jak najdalszy od takich kretyńskich twierdzeń.V pisze: to jest właśnie typowa przypadłość fanów metalu którzy otworzyli się trochę na inną muzykę i wtedy układają równania,że metal to jednak syf dla nieogarniętych małp a np King Crimson to pany i profesorowie muzyki.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME