TEITANBLOOD

[535]

Do posłuchania:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Dosyć przejrzysty ten nowy numer, nie jest to tak nieprzyjazne i skurwysyńskie jak "Death", ale i tak jest bdb walec i ciężarówka z gruzem.

Czuję, że to coś dla mnie.

[Archgoat]

Swoją drogą, ta EPka to tylko taki jakby ̶z̶w̶i̶a̶s̶t̶u̶n̶ ̶n̶o̶w̶e̶g̶o̶ ̶a̶l̶b̶u̶m̶u̶ pokaz formy przed nadchodzącym albumem. Oby tylko kontynuowali tradycję co najmniej godzinnego albumu. Liczę też na delikatny powiew świeżości ale bez przesady.

[Karkasonne]

Chyba moje pierwsze spotkanie z Teitanblood, ta nowa epka, w każdym razie pierwsze takie, że faktycznie słuchałem uchem a nie dupą. Ciekawe to, na początek inwokacja w stylu "de profundis" - tak mi się te pogłosy skojarzyły z "z głębin wołam do ciebie, Panie". Gęsto, smoliście, powoli, z wyczuciem, jakbym myśleli o biblijnym zwrocie "młyny Boże mielą wolno, ale dokładnie i na miałko". Tak oni czasem chcą człowieka zmielić wolno ale dokładnie. Czasem ciężko aż powiedzieć, co tak bardzo zagęszcza dźwięk. A imomo tego minimalistycznie, tak jakby nakładali wiele warstw, ale farby tego samego koloru. Wokal idzie w stronę stania się kolejnym instrumentem, niż środkiem przekazywania tekstów (których i tak wciąż nie ma), bardzo różnorodnie go wykorzystują. Brzmienie kojarzy mi się z ostatnim Sathanas, ale to może to dlatego, że w death metalu mam słabe takie dokładniejsze rozeznanie kto jak brzmi. Okładka z DsO. Kawałki bardzo długi... Po pierwszym myślałem, że to już koniec drugiego.

[est]

To tylko wegańscy pozerzy, w życiu nie liznęli nawet prawdziwego diabła. Nauczyli się bdb w teatrzyk i tak mydlą oczy kolejnym wydawnictwem.

[Nerwowy]

Chyba moje pierwsze spotkanie z Teitanblood, ta nowa epka, w każdym razie pierwsze takie, że faktycznie słuchałem uchem a nie dupą.

W sumie dobry wybór na początek. Tak jak na ostatnim pełniaku praktycznie doszli do ściany to na nowym utworze zręcznie się od niej odsunęli. Nadal oczywiście jest to granie gęste jak smoła, ale pośród tego nawału gruzu do uszu słuchacza przebijają się odrobinę czytelniejsze motywy czy riffy, które od biedy można wręcz uznać za chwytliwe. Ciekawe czy pójdą tą drogą na kolejnym pełniaku czy zaskoczą czymś jeszcze innym.

[Godplayer]

Zaskoczą, bo najpierw wydadzą koleją EP z następującym programem :
- nowy numer
- nowy numer z obecnej EP
A dopiero potem pełniak. Bo to chuje są!

Oczywiście chuj kładę na Accursed Skin i czekam na ^ EP

[Nerwowy]

Zaskoczą, bo najpierw wydadzą koleją EP z następującym programem :
- nowy numer
- nowy numer z obecnej EP
A dopiero potem pełniak. Bo to chuje są!

No oby, chcę ten numer na CD.

[mistrzsardu]

Odkrycia dokonałem! Słucham sobie nowej EP, przeglądam teksty, które są napisane taką czcionką na granicy czytelności i...bum!
Tekst na stronie B jest w ok. 1/3 - 1/4 napisany po polsku! Brawo oni, brawo ja! ;)

[bartwa]

Faktycznie! Brawo za spostrzegawczosc. Jutro sprawdze czy slychac to rowniez na plycie:).

[COFFIN]

W sumie nie ma co się dziwić;)

[atr]

W sumie nie ma co się dziwić;)

czyżbym o czymś nie wiedział?

[kenediusze]

Zdaje się, że perkusista Teitanblood - J - to mieszkający w Hiszpanii Polak, ale głowy sobie za to nie dam uciąć.

[COFFIN]

Zgadza się:

bębniarz jest Polakiem

Skąd takie info i skąd się wziął w Hiszpanii?

Z praktyki. Jakub to Polak.

[Ascetic]

te nowe 2 szmaty, które są w sprzedaży (tu i tam) są hujowe do bólu,
jakość koszulek, nadruk.

pora na odcinanie kuponów?

plus do tego epka pod koniec roku z de facto (na wpół) starym materiałem.

ale trasę po Europie to mogliby zorganizować

[KAKAESIAK]

gdzieś w wywiadzie czytałem , że nie grają koncertów, zespół aktywny tylko studyjnie

[Nerwowy]

To akurat zrozumiałe.

[kenediusze]

pora na odcinanie kuponów?

plus do tego epka pod koniec roku z de facto (na wpół) starym materiałem.

ale trasę po Europie to mogliby zorganizować

Skąd te wnioski? Nie koncertowali nigdy i nagrywają też raczej okazjonalnie - co na szczęście przekłada się na poziom wydawnictw, niezmiennie bardzo wysoki. Ten stary numer na nowej epce dali tylko po to, żeby był wydany też na winylu (poprzednio był tylko na cd). Nowy album się powolutku smaży, przynajmniej tak wynikało z ostatniego wywiadu (prognozuję datę wydania na przełom 2018/2019). Sytuacja wygląda normalnie i stabilnie.

[Nerwowy]

Koszulki najważniejsze przecie ;d

[kenediusze]

A, to wycofuję ok.

[Ascetic]

Koszulki najważniejsze przecie ;d

mówisz?

kolejny małostkowy hujek się trafił. tak to widzę. dopierol się jeszcze do składni i literówek. tak takie małe złośliwe hujki mają. pamiętaj o tym.

mógłbym wyjaśnić co chciałem przez swój wpis powiedzieć, ale zakładam (po innych twoich wpisach), że najzwyczajniej szkoda czasu. żyj sobie w przeświadczeniu, że chodziło tylko i wyłącznie o koszulki.

co do samych koszulek. są po prostu gówniane. i tak jak jakiś zespół wydaje płytę na CDR i uważa, że jest OK. tak przypuszczam, że T. miał wpływ na to co markuje i powinien się zastanowić, czy warto. ja nad zakupem kolejnego merchu tego zespołu dwa razy się zastanowię.

i jeszcze jedno. dla mnie jedną z wartości tego forum jest wymiana spostrzeżeń, uwag. jakby ktoś na kogo zdaniu polegam napisał, że koszulki są słabe to nie wywaliłbym ponad 2 stów, albo bym przynajmniej wziął to pod uwagę.