Kreator, Sepultura, Soilwork i Aborted 15.02.2017 Progresja

[Drone]

No nie wiem ile osób będzie jutro żeby wyprzedać taki klub. 2000?

Wyprzedane koncerty w Progresji - przynajmniej wg wskaźników udziału na fb - mają po 3000 - 3600 osób.

[tomaszm]

Wszystkie te zespoły idealnie wpisują sie kryteriami z obecną twórczością dla mało wymagającego i wyrobionego słuchacza pokroju nastoletnich buntowników i adeptów metalu. Jestem przekonany święcie,że wskaźnik wieku będzie oscylować w przedziale 18-23 lata. Założyłbym się nawet o funt kłaków- od razu zaznaczam,że mi to nie przeszkadza tylko stwierdzam pewna zależność o której żartobliwie pisałem w temacie Kreator.

[uglak]

No nie wiem ile osób będzie jutro żeby wyprzedać taki klub. 2000?

Wyprzedane koncerty w Progresji - przynajmniej wg wskaźników udziału na fb - mają po 3000 - 3600 osób.

czyli jak dodac ludzi bez fb i tych ktorzy sie nie dodaja do wydarzen to wyjdzie z 6000 :P

[Żułek]

wskaźnik wieku będzie oscylować w przedziale 18-23 lata.

tak było ostatnio jak grali z MA i Nile
cos takiego w katankach i białych adidaskach

[Hatefire]

No nie wiem ile osób będzie jutro żeby wyprzedać taki klub. 2000?

Wyprzedane koncerty w Progresji - przynajmniej wg wskaźników udziału na fb - mają po 3000 - 3600 osób.

czyli jak dodac ludzi bez fb i tych ktorzy sie nie dodaja do wydarzen to wyjdzie z 6000 :P

Widzę, że do badań gustu obiektywnego towarzysz Drone zaprzągł facebooka i spotify, obawiam, że sprowadzi go to na manowce :-D

[Drone]

Raczej obiektywnego bezguścia - do tego te statystyki doskonale się nadają :)

[Karkasonne]

http://www.setlist.fm/stats/kreator-63d68e97.html

Może nie będzie tak źle..

[Żułek]

http://www.setlist.fm/stats/kreator-63d68e97.html

Może nie będzie tak źle..

żebyś sie nie zdziwił :P

[Plastek]

Kurwa rozbija mnie jak na tym forum wszyscy mają pierdolca na punkcie wieku. Nie daj boże znaleźć się na koncercie na którym także będą choćby dwie młode osoby! Nie daj boże słuchać jakiejś płyty, którą lubią choćby dwie młode osoby! Będzie to bowiem potwarz; dowód ostatecznego skurwienia kapeli; świadectwo chujowości i schlebiania gustom najmłodszych, a ci jak wiadomo nie znają się na muzyce tak jak starsi wyjadacze. Niesłusznie jak widzę mniemałem, że takie myślenie cechuje zachłyśniętych swym wiekiem 16 letnich adeptów mrocznej sztuki, którzy na przerwach wykorzystują każdą okazję by ponapierdalać z tych 13 letnich młodzików, co to chuja wiedzą o muzyce. Tymczasem stare chłopy również uwielbiają takie zabawy! Oto zabawny paradoks! Może jednak nie zabawny a raczej tragiczny - jeśli ktoś bowiem ma pusto w gaciach i w głowie, to każdą okazję wykorzysta by ponapierdalać z nastolatków. Ręce, człony i liście echmei wstęgowatej na moim parapecie opadają.

[Nerwowy]

Ja bym powiedział, że większość na forum ma pierdolca na pukcie wszystkiego tylko nie muzyki ;D. Wystarczy spojrzeć jak wygląda standardowa "dyskusja" i jakich "argumentów" się niej używa. Najważniejsze jak kto wygląda i w co się ubiera, do kogo kieruje swoją twórczość lub kto jest jej głównym odbiorcą a także gdzie i z kim grywa oraz kto na te koncerty przychodzi.

[Żułek]

mnie tam wyglad gimbusów nie przeszkadza
raczej śmieszy bo nigdy nie kumałem katanek i białych adidasków ale co kto lubi
byleby po mnie nie skakali ;)

[Karkasonne]

Kurwa rozbija mnie jak na tym forum wszyscy mają pierdolca na punkcie wieku. Nie daj boże znaleźć się na koncercie na którym także będą choćby dwie młode osoby! Nie daj boże słuchać jakiejś płyty, którą lubią choćby dwie młode osoby! Będzie to bowiem potwarz; dowód ostatecznego skurwienia kapeli; świadectwo chujowości i schlebiania gustom najmłodszych, a ci jak wiadomo nie znają się na muzyce tak jak starsi wyjadacze. Niesłusznie jak widzę mniemałem, że takie myślenie cechuje zachłyśniętych swym wiekiem 16 letnich adeptów mrocznej sztuki, którzy na przerwach wykorzystują każdą okazję by ponapierdalać z tych 13 letnich młodzików, co to chuja wiedzą o muzyce. Tymczasem stare chłopy również uwielbiają takie zabawy! Oto zabawny paradoks! Może jednak nie zabawny a raczej tragiczny - jeśli ktoś bowiem ma pusto w gaciach i w głowie, to każdą okazję wykorzysta by ponapierdalać z nastolatków. Ręce, człony i liście echmei wstęgowatej na moim parapecie opadają.

Pojadę z drugiej strony, bo mnie z reguły bardziej przeszkadzają ci, którzy dumnie nazywają się "starą gwardią", a składają się głównie ze starych grubasów, których największym powodem do dumy było to, że kiedyś w sześciu ukradli ("skroili") bilet młodszemu chłopaczkowi, który jechał na metalmanię. Lubią przypierdalać się bez powodu i śmierdzieć. Ich złota zasada brzmi "nigdy nie biję większych od siebie". Wolę już chyba dzieciaki z tego wszystkiego, zwłaszcza że ci młodzi thrashersi potrafią jednak nieźle dać do pieca w młynie.

[tomaszm]

Kurwa rozbija mnie jak na tym forum wszyscy mają pierdolca na punkcie wieku. Nie daj boże znaleźć się na koncercie na którym także będą choćby dwie młode osoby! Nie daj boże słuchać jakiejś płyty, którą lubią choćby dwie młode osoby! Będzie to bowiem potwarz; dowód ostatecznego skurwienia kapeli; świadectwo chujowości i schlebiania gustom najmłodszych, a ci jak wiadomo nie znają się na muzyce tak jak starsi wyjadacze. Niesłusznie jak widzę mniemałem, że takie myślenie cechuje zachłyśniętych swym wiekiem 16 letnich adeptów mrocznej sztuki, którzy na przerwach wykorzystują każdą okazję by ponapierdalać z tych 13 letnich młodzików, co to chuja wiedzą o muzyce. Tymczasem stare chłopy również uwielbiają takie zabawy! Oto zabawny paradoks! Może jednak nie zabawny a raczej tragiczny - jeśli ktoś bowiem ma pusto w gaciach i w głowie, to każdą okazję wykorzysta by ponapierdalać z nastolatków. Ręce, człony i liście echmei wstęgowatej na moim parapecie opadają.

Plastek zaś histeria i płacz.

Mi młode towarzystwo nie przeszkadza wręcz się ciesze, że młodzież uczęszcza na koncerty, co w sumie można zauważyć z jaką lubością wklejałem tu videa z koncertów Power Trip gdzie to młodość głownie tańczyła na scenicznych deskach i parkietach.

Co miałem na myśli:
Obecna twórczosć Kreator, Sepultury jest w moim odczuciu jak i wielu innych osób zwyczajnie marna na tle ich dawnych dokonań natomiast wielu młodych adeptów nie zna klasycznych dokonań i przychodzą głównie z powodu obecnej twórczości swoich "idoli". Ja na taki koncert bym ni chuja nie poszedł, bo kompletnie mi te zespoły obecnie nie leżą(nie wspominam o zwyczajnej komercjalizacji tej muzyki i robienia typowego muzycznego produktu dla mało-wymagających mas co w przypadku Kreator, aż wstrętnie słychać i widać po załączonych obrazkach ) i wielu starych fanów którzy nie zaczynali znajomości od Violent Revolution uważa podobnie i ma zwyczajnie wyjebane na takie eventy.

Naprawdę wolę iść na niszowy koncert i wesprzeć tych co chcą się przebić jak tych co się przebić zdołali i rozmieniają się na drobne.

[Karkasonne]

Naprawdę wolę iść na niszowy koncert i wesprzeć tych co chcą się przebić jak tych co się przebić zdołali i rozmieniają się na drobne.

Nie wiedziałem, że to sytuacja albo-albo.

[Plastek]

Pojadę z drugiej strony, bo mnie z reguły bardziej przeszkadzają ci, którzy dumnie nazywają się "starą gwardią", a składają się głównie ze starych grubasów, których największym powodem do dumy było to, że kiedyś w sześciu ukradli ("skroili") bilet młodszemu chłopaczkowi, który jechał na metalmanię. Lubią przypierdalać się bez powodu i śmierdzieć. Ich złota zasada brzmi "nigdy nie biję większych od siebie". Wolę już chyba dzieciaki z tego wszystkiego, zwłaszcza że ci młodzi thrashersi potrafią jednak nieźle dać do pieca w młynie.

Masz rację. Zajebałbym takich.

Plastek zaś histeria i płacz.

Raczej szyderstwo i hiperbola, ale po tym coś tu wydusił tuszę, że nie zauważył byś ich nawet podczas stukania "ładnej polskiej dziewczyny" poznanej za sprawą serwisu internetowego dla spragnionych fizycznej miłości, którym nie dane było zaznać ciepła drugiej osoby poznanej w "realu".

[nagrobek]

Kurwa rozbija mnie jak na tym forum wszyscy mają pierdolca na punkcie wieku. Nie daj boże znaleźć się na koncercie na którym także będą choćby dwie młode osoby! Nie daj boże słuchać jakiejś płyty, którą lubią choćby dwie młode osoby! Będzie to bowiem potwarz; dowód ostatecznego skurwienia kapeli; świadectwo chujowości i schlebiania gustom najmłodszych, a ci jak wiadomo nie znają się na muzyce tak jak starsi wyjadacze. Niesłusznie jak widzę mniemałem, że takie myślenie cechuje zachłyśniętych swym wiekiem 16 letnich adeptów mrocznej sztuki, którzy na przerwach wykorzystują każdą okazję by ponapierdalać z tych 13 letnich młodzików, co to chuja wiedzą o muzyce. Tymczasem stare chłopy również uwielbiają takie zabawy! Oto zabawny paradoks! Może jednak nie zabawny a raczej tragiczny - jeśli ktoś bowiem ma pusto w gaciach i w głowie, to każdą okazję wykorzysta by ponapierdalać z nastolatków. Ręce, człony i liście echmei wstęgowatej na moim parapecie opadają.

Pojadę z drugiej strony, bo mnie z reguły bardziej przeszkadzają ci, którzy dumnie nazywają się "starą gwardią", a składają się głównie ze starych grubasów, których największym powodem do dumy było to, że kiedyś w sześciu ukradli ("skroili") bilet młodszemu chłopaczkowi, który jechał na metalmanię. Lubią przypierdalać się bez powodu i śmierdzieć. Ich złota zasada brzmi "nigdy nie biję większych od siebie". Wolę już chyba dzieciaki z tego wszystkiego, zwłaszcza że ci młodzi thrashersi potrafią jednak nieźle dać do pieca w młynie.

coś w tym jest.ogólnie jest tak. dużo ludzi - źle bo tłum i dla starych pierdzieli w skórzanych portkach mało elitarnie, mało ludzi - też niedobrze bo pustką wieje i ludzie nie wspierają kapel - podziemie umiera panie to nie to co dawniej, dużo mlodych - źle bo skaczą i nic nie kumają, starzy -marudzą i ogólnie śmierdzą, do tego dochodzą za drogie lub za tanie bilety. ludzie, o co wam kurwa chodzi:)

[Lukass]

Kurwa rozbija mnie jak na tym forum wszyscy mają pierdolca na punkcie wieku. Nie daj boże znaleźć się na koncercie na którym także będą choćby dwie młode osoby! Nie daj boże słuchać jakiejś płyty, którą lubią choćby dwie młode osoby! Będzie to bowiem potwarz; dowód ostatecznego skurwienia kapeli; świadectwo chujowości i schlebiania gustom najmłodszych, a ci jak wiadomo nie znają się na muzyce tak jak starsi wyjadacze. Niesłusznie jak widzę mniemałem, że takie myślenie cechuje zachłyśniętych swym wiekiem 16 letnich adeptów mrocznej sztuki, którzy na przerwach wykorzystują każdą okazję by ponapierdalać z tych 13 letnich młodzików, co to chuja wiedzą o muzyce. Tymczasem stare chłopy również uwielbiają takie zabawy! Oto zabawny paradoks! Może jednak nie zabawny a raczej tragiczny - jeśli ktoś bowiem ma pusto w gaciach i w głowie, to każdą okazję wykorzysta by ponapierdalać z nastolatków. Ręce, człony i liście echmei wstęgowatej na moim parapecie opadają.

Szyderstwo i hiperbola tracą całą swoją moc, jeśli są stosowane bezustannie. Ile kurwa można, każdy Twój post jest o tym, że nie pasuje Ci to, tamto, sramto (poza Green Day naturalnie). Plus tona ironii, która stosowana umiarkowanie ponoć sygnalizuje inteligencję, ale w nadmiarze sprawia wrażenie narzędzia do maskowania pustki wypowiedzi. Ale jak już się tak bawimy, to młodzież nie wkurwia mnie wcale (poza tym, że nie chodzi zwykle na dobre koncerty). Przedstawiciele starej gwardii bywają bardziej irytujący, szczególnie jak się najebią jak świnie, czyli prawie zawsze, ale to w końcu nie balet ani opera. Pomiędzy nimi jest jeszcze jakieś 80% uczestników koncertów, którzy są po prostu normalnymi ludźmi bez wyraźnej przynależności do którejś grupy. Problem z dupy, czym się tu podniecać?

[Karkasonne]

Nagrobek: Gratulacje, właśnie odkryłeś że ludzie nie lubią innych ludzi.

[535]

Kurwa rozbija mnie jak na tym forum wszyscy mają pierdolca na punkcie wieku.

To wieloletnia tradycja, a właściwie hołd składany wielkiemu nieobecnemu specjaliście od tych spraw. Dziwne, że teraz nagle to zauważyłeś, a właściwie, że dopiero teraz o tym piszesz. Wiek jest najważniejszy. Szydzenie z wieku również. Ile ty właściwie masz lat, że jesteś tym zaskoczony?

[Raf]

Ale jak już się tak bawimy, to młodzież nie wkurwia mnie wcale (poza tym, że nie chodzi zwykle na dobre koncerty).

A które to były "dobre koncerty", jakieś przykłady z ostatnich miesięcy?