MEDICO PESTE

[manieczki]

Ej! Medico Peste jest teraz w trędzie czy juz nie/jeszcze nie?

[Ołówkiiiii]

Jak widać, passé.

[White Pharaoh]

[youtube][/youtube]

[Sybir]

O, czyżby na fali rodzimych premier z niebytu podniosło się także Trendico Peste? ;)

[Plastek]

O, czyżby na fali rodzimych premier z niebytu podniosło się także Trendico Peste? ;)

Ta nazwa została zastrzeżona przeze mnie, naruszyłeś moje prawa, należy się sto milionów.

[krov]

:D

[byrgh]

O, czyżby na fali rodzimych premier z niebytu podniosło się także Trendico Peste? ;)

Ta nazwa została zastrzeżona przeze mnie, naruszyłeś moje prawa, należy się sto milionów.

[krov]

sugerujesz jakoby Wałęsak Pospolity maczał w palce w nowym Petunio Kleszcze?

[Sybir]

O, czyżby na fali rodzimych premier z niebytu podniosło się także Trendico Peste? ;)

Ta nazwa została zastrzeżona przeze mnie, naruszyłeś moje prawa, należy się sto milionów.

Dolarów kongijskich, pasuje? :D

[knaar]

Wygląda na to, że nową płytę Medico Peste wyda World Terror Committee.

[Sybir]

Przeczuwałem, że to ciągłe nagabywanie Sovy przez maniczeki w sprawie winylowej nie będzie miało najlepszego finału.

[DeadButDreaming]

Teaser, co się rzadko zdarza, zajebisty.

[White Pharaoh]

[youtube][/youtube]

[Gall]

Nowy wałek:

http://decibelmagazine.com/blog/2017/2/ ... -and-bliss" onclick="window.open(this.href);return false;

[pr0metheus]

nieciekawie jest

[nicram]

Czy to eufemizm do słowa kupa? :-) Ten numer to jakaś tragedia jest. Ostatni Vesania to przy tym arcydzieło.

[Gall]

nieciekawie jest

No właśnie. Też jestem rozczarowany. Tym bardziej, że Analripper raczej pozytywnie się do tej EPki odnosił.

Ostatni Vesania to przy tym arcydzieło.

Ja Cię prosza... Kapkę powagi.

[pr0metheus]

nieciekawie jest

No właśnie. Też jestem rozczarowany. Tym bardziej, że Analripper raczej pozytywnie się do tej EPki odnosił.

moze tak tylko gadal zeby sie na fejsie z niego nie smiali

[Gall]

:D

[Najprzewielebniejszy]

nieciekawie jest

No właśnie. Też jestem rozczarowany. Tym bardziej, że Analripper raczej pozytywnie się do tej EPki odnosił.

moze tak tylko gadal zeby sie na fejsie z niego nie smiali

spacjalnie dla Ciebie, samocytat z tematu kocia morda

czytam i czytam i smieje sie i smieje sie.
bawią mnie wypowiedzi, w ktorych jeden czy drugi celebryta opisuje grupe piszacych na forum uzytkownikow jako jednosc oddana muzyce, a jednoczesnie zaraz opisuje jak spierdalal gdzie pieprz rosnie kiedy "forum zaczelo upadac" właśnie przez takich tchórzy.
Przejscie na facebooka to piekna sprawa, mozna sprawdzic miare swojej zajebistosci iloscia lajkow i statystyki do ilu uzytkownikow dotarl wpis, we forume takie przywileje niestety niedostepne.
Najbardziej mnie jednak smieszy sranie we wlasne gniazdo. A potem zaglądanie co jakis czas i sprawdzanie czy sraka rownomiernie sie rozeszla. Skoro forum, ktore notabene dalo Ci duzo, jest juz be i passe to po jaka cholere tu zagladasz? cos jednak ciągnie, prawda? Bo to TU dalej jest to COS, czego samemu sie nigdy nie osiągnęło.
Pamietajcie, ze masterful to przede wszystkim jednak niemal codzienna garsc newsow, recenzje, wywiady, a potem dopiero forum, tak ukochane przez metalowa gawiedz, od zwyklego pucybuta Sabaton po statecznego wlasciciela duzej wytworni.
Skakanie z kwiatka na kwiatek tez ma swoje uroki, jednego dnia masterful, drugiego face, trzeciego wlasny blog, pozniej kto wie, moze program w polsacie. Jednak juz po całym dniu, kiedy z lubościa maca sie swoje plyty przychodzi ten moment - zajrze, co te zjeby tam pisza, moze znowu cos polecą.
Mi statystyki mowia dalej to samo - zaglądacie i to nie na chwile :)