01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- hellkommander
- rozkręca się
- Posty: 64
- Rejestracja: 03-06-2009, 12:21
Re: 01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
Gehennah totalny rozpiździel !!! Ktoś pamięta czy grali hellstorm?
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3256
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: 01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
ja pamietam, ze w ogole grali.
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 656
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: 01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
rozpierdol, tyle wiem, omdlenia, nokauty ,chociaż i tak leżałem tylko z 3 razygelO pisze:ja pamietam, ze w ogole grali.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1143
- Rejestracja: 19-07-2011, 15:06
Re: 01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
Przygadał kocioł garnkowi same POZERY:)))morbid pisze:POZER :):)tomaszm pisze:Bawcie się miszcze, jebcie system moi drodzy-wiem kurwa ,że jest płacz,że nie dotarłem i generalnie wkurwienie ale liczę na zajebiście od serca,że przeżywacie tam kosmicznie zajebistą imprezę- i szatan da raczyć ,że nie raz się będziemy przytulać, smarkać w rękawy- co jak co ale kurwa madafaka feniks z popiołów powstał. Wykurwisej Imprezy !
Spotkamy się w najbliższej przyszłości:)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: 01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
Gehennah świetnie, ale to Desaster mnie sponiewierał. Rewelacyjny koncert, zajebiste typy. Hail the pest we obsess!
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4043
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: 01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
Kolega Ramonoth bardzo fajnie to opisał, więc ja się już nie będę silił.
dodam tylko do siebie że na takim rzeźnickim, zezwierzęconym i bydlęcym spędzie już lata nie byłem.
to wszystko w jak najlepszym tego słowa znaczeniu !!!
czasy się zmieniają, ludzie też... od wielu lat jak biegam na koncerty to już przyzwyczaiłem się do okazyjnego, kilku lub kilkunastoosobowego młyna, lasu smartfonów w górze i obrażonych panienek że ktoś popchnął i piwem oblał. tego wieczora czas cofnął się o jakieś dwie dekady i przypomniał wszystkim czym jest polska metalowa publika.
takiej dziczy nie widziałem już baaaardzo dawno. Brawo wy !! :)
Lidl zaliczył chyba z tygodniowy urobek jednego popołudnia :) wychodząc po koncercie z klubu trzeba było uważać żeby nie rozjebać sobie butów szkłem :)
Nekkrofukk pomimo najebania się Lorda wyszedł bardzo fajnie, mnie się bardzo podobało. Czekałem tylko kiedy frontman wypierdoli się na perkusję i zakończy ten fajny występ wielkim bum, hehe... ale nic takiego nie nastąpiło, a zespół dał zdecydowanie radę
Violentor dał zapowiedź tego co się będzie działo pod sceną....
GEHENNAH znakomicie, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Takiego rockandrola na żywca to ja mogę słuchać. Szczerość, luz, zabawa... po prostu zajebiście. Pod sceną szaleństwo. Gdzieś tam jakiegoś nieprzytomnego wynosili....
DESASTER dokończył dzieła zniszczenia.... przy barierkach wytrzymałem krótko. Zgubiwszy zegarek spierdoliłem do tyłu żeby ocaleć :) koncert świetny, przekrojowa setlista, kolejny ranny wynoszony w trakcie zabawy...
Generalnie znakomity koncert metalowy, było wszystko - piajństwo, pełny klub, napierdalanie się co poniektórych osobników, szaleństwo i zniszczenie pod sceną - METAL po prostu !!
nieobecni stracili imprezę roku, a może i wielu lat.
dodam tylko do siebie że na takim rzeźnickim, zezwierzęconym i bydlęcym spędzie już lata nie byłem.
to wszystko w jak najlepszym tego słowa znaczeniu !!!
czasy się zmieniają, ludzie też... od wielu lat jak biegam na koncerty to już przyzwyczaiłem się do okazyjnego, kilku lub kilkunastoosobowego młyna, lasu smartfonów w górze i obrażonych panienek że ktoś popchnął i piwem oblał. tego wieczora czas cofnął się o jakieś dwie dekady i przypomniał wszystkim czym jest polska metalowa publika.
takiej dziczy nie widziałem już baaaardzo dawno. Brawo wy !! :)
Lidl zaliczył chyba z tygodniowy urobek jednego popołudnia :) wychodząc po koncercie z klubu trzeba było uważać żeby nie rozjebać sobie butów szkłem :)
Nekkrofukk pomimo najebania się Lorda wyszedł bardzo fajnie, mnie się bardzo podobało. Czekałem tylko kiedy frontman wypierdoli się na perkusję i zakończy ten fajny występ wielkim bum, hehe... ale nic takiego nie nastąpiło, a zespół dał zdecydowanie radę
Violentor dał zapowiedź tego co się będzie działo pod sceną....
GEHENNAH znakomicie, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Takiego rockandrola na żywca to ja mogę słuchać. Szczerość, luz, zabawa... po prostu zajebiście. Pod sceną szaleństwo. Gdzieś tam jakiegoś nieprzytomnego wynosili....
DESASTER dokończył dzieła zniszczenia.... przy barierkach wytrzymałem krótko. Zgubiwszy zegarek spierdoliłem do tyłu żeby ocaleć :) koncert świetny, przekrojowa setlista, kolejny ranny wynoszony w trakcie zabawy...
Generalnie znakomity koncert metalowy, było wszystko - piajństwo, pełny klub, napierdalanie się co poniektórych osobników, szaleństwo i zniszczenie pod sceną - METAL po prostu !!
nieobecni stracili imprezę roku, a może i wielu lat.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: 01.04.2017 Gliwice DESASTER GEHENNAH
zlituj sięStoigniew pisze:
nieobecni stracili imprezę roku, a może i wielu lat.