RESURGENCY

[nicram]

U Helltrashera od wczoraj już jest CD.

[Harlequin]

Na półmetku jest bdb, niestety musiałem spauzowac, bo arbajt :/ Jest chyba troche gorzej niż na debiucie, więcej piłowania, mniej masywnie, więcej "przestrzeni", ale wciąż jest bardzo klasycznie i bardzo dobrze. mam wrażenie, ze sporo tu słychac francuskiej sceny - Massacra, Mercyless czy Agressor. Generalnie zapowiada sie obiecująco. Płytka zamówiona.

[Harlequin]

Słucham sobie drugi raz tego materiału, moze troche uważniej i śmiem twierdzić, że pomimo swojej fajnosci i ogólnie bycia dobrym albumem to jest tu sporo momentów bezcelowo-bezpomysłowych. Piłowanie dla samego piłowania. Rozczarowany nie jestem, ale jednak debiut był lepszą płytą. In plus na pewno bardzo klasyczny, mocny wokal i świetne solówki. Mocno thrashujący stuff.

[nicram]

A mnie nowe Resurgency nie przekonuje i wstrzymałem się z zakupem. Dla mnie zupełnie inna płyta niż zajebisty debiut. I jak Prosiaczek wspomniał sporo momentów, które wskazują na jakiś impas twórczy i brak iskry bożej.

[Harlequin]

Si, brzmi to troche jakby nagrał ten album zupełnie inny zespół. Powiedziałbym, ze jest to dobre, ale totalnie bez własnego charakteru. Troche jak hiszpańskie Ataraxy

[byrgh]

Tegom się właśnie obawiał po promo. No cóż, trudno.

[jesusatan]

dobra jest ta nowa plyta. mocno zajezdza wczesnym sinisterem. daje lajka.

[Sybir]

U Bartka dostawa - kompakty i PCV... tfu! winyle.

[Heretyk]

kupiłem sobie ostatnio False Enlightenment i powiem tak: nie jest to może jakieś wybitne, ale dokładnie takiego death metalu potrzebowałem. nie wychodzi z odtwarzacza praktycznie

[nicram]

W końcu nabyłem drugą płytę Resurgency. Ogólnie to dobry materiał, choć jak już wcześniej dyskutowaliśmy, nie ma startu do debiutu. Tym niemniej, za tak chujowe, pudełkowo-kartonowe brzmienie powinno się ich zajebać. Jak można tak zjebać produkcję?