MARE

[Anthropophagus]

Tak, teraz rok miksowania, później półtora roku mesteringu, później jeszcze tylko pół roku na ostatecznie szlify i już za 3 lata będziemy mieć nowe Mare! ;)

[White Pharaoh]

Osobiście wolę podejście choćby takiego Northern Heritage. Cicho, cichutko, nic się nie dzieję, a tu jeb i mamy ni stąd, ni zowąd nowe Clandestine Blaze.

[DeadButDreaming]

Osobiście wolę podejście choćby takiego Northern Heritage. Cicho, cichutko, nic się nie dzieję, a tu jeb i mamy ni stąd, ni zowąd nowe Clandestine Blaze.

Podobnie rzecz się miała przy ostatnich płytach DsO i Antaeus, czy chociażby Mgły. Informacja z niewielkim wyprzedzeniem przed premierą. To chyba najlepsze podejście z punktu widzenia zajawki i "apetytu" na nową muzykę. U Mare te zapowiedzi zaczynają bardziej szkodzić niż pomagać.

[Wódka i Piwo]

Tak, teraz rok miksowania, później półtora roku mesteringu, później jeszcze tylko pół roku na ostatecznie szlify i już za 3 lata będziemy mieć nowe Mare! ;)

A na koniec otrzymany bzyk bzyk metal na poziomie Domu Kultury nad którym spustów nie będzie końca...Nie kumam "fenomenu" tego bardzo przeciętnego zespołu. Na ale na tym polega chyba kult w blekot metalu...

[DST]

Tak, teraz rok miksowania, później półtora roku mesteringu, później jeszcze tylko pół roku na ostatecznie szlify i już za 3 lata będziemy mieć nowe Mare! ;)

A na koniec otrzymany bzyk bzyk metal na poziomie Domu Kultury nad którym spustów nie będzie końca...Nie kumam "fenomenu" tego bardzo przeciętnego zespołu. Na ale na tym polega chyba kult w blekot metalu...

Na mnie "Spheres Like Death" zrobiło kolosalne wrażenie i potraktowałem to jako taką bardziej zrytualizowaną wersję wibracji z "DMDS" co było oczywiście in plus. Jednak to bezsensowne bicie piany i informowanie o każdym etapie robienia materiału, który nie może wyjść od jakiś dwóch lat zaczyna mnie męczyć.

[Anthropophagus]

Tak teraz widzę moją wypowiedź w cytowanych i widzę tam mocno onkologicznego babola pod postacią "mesteringu" :D Miało być ofkorz "masteringu" choć w tym wypadku faktycznie może to być Masta's mestering trwający 2 lata, podczas których co kwartał będziemy otrzymywać nowe foto stołu mikserskiego (za każdym razem prezentować będzie inne gałki, wajchy i potencjometry) wraz z sensacyjną wiadomością, że nowe Mare nadchodzi. (Coś na kształt miesięcznic i comiesięcznego pierdolenia gnoma na taborecie, że "prawda jest coraz bliżej!") ;) Miejmy nadzieję, że już przestaną tą wkurwiającą politykę uprawiać i album po prostu wyjdzie bez zbędnego pierdolenia. Np. z nowym Excommunion srogo przywalili w chuja ale przynajmniej nie strzępili ryja po drodze niepotrzebnie dolewając tylko w ten sposób oliwy do ognia ;)

[tomder]

Tak, teraz rok miksowania, później półtora roku mesteringu, później jeszcze tylko pół roku na ostatecznie szlify i już za 3 lata będziemy mieć nowe Mare! ;)

A na koniec otrzymany bzyk bzyk metal na poziomie Domu Kultury nad którym spustów nie będzie końca...Nie kumam "fenomenu" tego bardzo przeciętnego zespołu. Na ale na tym polega chyba kult w blekot metalu...

Niektóre z nowych utworów grali na koncertach a sądząc po nich raczej słabego materiału nie będzie ;)

[DeadButDreaming]

Niektóre z nowych utworów grali na koncertach a sądząc po nich raczej słabego materiału nie będzie ;)

Więc tym bardziej nie ma sensu pompować balonika. Dobra muzyka sama się obroni (jeśli faktycznie album pozamiata) i taki "marketing" jest tu zbędny.

[tomder]

Niektóre z nowych utworów grali na koncertach a sądząc po nich raczej słabego materiału nie będzie ;)

Więc tym bardziej nie ma sensu pompować balonika. Dobra muzyka sama się obroni (jeśli faktycznie album pozamiata) i taki "marketing" jest tu zbędny.

Pytanie jedno. Czy sami stworzyli taki a nie inny marketing? Czy osoby będące wokoło zespołu?

Mi taki zabieg nie przeszkadza, zresztą nadal mi starcza Spheres like death/throne of...
Równie dobrze poczekałbym jeszcze rok lub dwa :D

[Bloodcult]

będzie jak z Duke Nukem Forever...

[DeadButDreaming]

Niektóre z nowych utworów grali na koncertach a sądząc po nich raczej słabego materiału nie będzie ;)

Więc tym bardziej nie ma sensu pompować balonika. Dobra muzyka sama się obroni (jeśli faktycznie album pozamiata) i taki "marketing" jest tu zbędny.

Pytanie jedno. Czy sami stworzyli taki a nie inny marketing? Czy osoby będące wokoło zespołu?

Nie wiem, być może i osoby będące wokoło zespołu, mówię tylko o samym zjawisku.

[COFFIN]

Pytanie jedno. Czy sami stworzyli taki a nie inny marketing? Czy osoby będące wokoło zespołu?

Nie wiem, być może i osoby będące wokoło zespołu, mówię tylko o samym zjawisku.

Nikt z zespołu ani razu nie powiedział, ani nie napisał niczego oficjalnie o etapie na jakim znajdują się prace nad albumem. Natomiast sporo ludzi przy okazji innych newsów pyta o to pana wydawce i stąd w ogóle jakieś info.

[vicek]

O ja pierdole jak długo miksują , miejmy nadzieje że już ustawili chociaż poziomy głośności poszczególnych instrumentów , teraz tylko rok eq i kolejny rok kompresja , za jakieś 3 lata będziemy mieli gotowy master , potem pół roku malowania okładki i 6 lat inwokacji demonów na taśmę matkę i można wydawać .

[IMP-|-OUS]

Nigdzie im się nie śpieszy. Nie są pod presją żeby to szybko wydawać!

[Bień]

Pytanie jedno. Czy sami stworzyli taki a nie inny marketing? Czy osoby będące wokoło zespołu?

Nie wiem, być może i osoby będące wokoło zespołu, mówię tylko o samym zjawisku.

Nikt z zespołu ani razu nie powiedział, ani nie napisał niczego oficjalnie o etapie na jakim znajdują się prace nad albumem. Natomiast sporo ludzi przy okazji innych newsów pyta o to pana wydawce i stąd w ogóle jakieś info.

Jak kocham ten zespol to czekanie na ich material zaczyna mnie juz powoli wkurwiac...

[COFFIN]

Czytałem kiedyś wywiad z Eskilem na temat Black Majesty i na pytanie o nowy materiał odpowiedział, że jeśli w ogóle się weźmie za niego, to na pewno sporo lat upłynie. To są goście, którzy mają czas wypełniony różnymi, innymi zajęciami, pomijam już w tym momencie tematy zawodowe niektórych z nich i bardzo dobrze, że mają wyjebane:> A tak poza tym:

16.09.17

Regarding Mare; It's almost there

[Bień]

Co on..chodzi do biblioteki ksiazki czytac czy co?po gorach lazi i lubi sobie pobiegac??..oh...wait

[Drone]

Co on..chodzi do biblioteki ksiazki czytac czy co?po gorach lazi i lubi sobie pobiegac??..oh...wait

Słowo-klucz.

[COFFIN]

Biorę pod uwagę jeszcze inne czynniki, więc mnie to nie dziwi. Czekam spokojnie i tyle.

[dzik]

Luzik. Mogą w ogóle tego nie wydawać i też będzie ok.