Nasze małe herezje

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10259
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 19:47

[V] pisze:ja rozumiem,że komuś się nie podoba jakaś płyta Death,Autopsy czy Darkthrone.Ale żeby mieć wyjebane na klasykę typu Black Sabbath to już zalatuje żułkiem level master. Po prostu człowiek śmieje się pod wąsem.
Jeżeli przyjmiemy że klasyk jakiejś skali może się nie podobać to nie ma powodu by może również nie podobać się klasy większej skali bo mechanizm jest ten sam.

Serio, ten temat jest na luzie bo myślę że KAŻDY mógłby dowalić listę klasycznych zespołów, których nie lubi. Ja mogę od ręki i za stary na to jestem by się przejmować że kogoś to oburzy bo tak naprawdę czym się oburzać? NP:

Iron Maiden - za słodkie
Motorhead - nie mogę przejść przez wokal
Incantation - zajebiście doceniam za niezmiennie wysoki poziom wydawnictw i ducha w każdym z nim ale usypiam przy dowolnej płycie po 10 minutach
Destruction - kwadrat, śmieszny wokal, w większości rachityczny sound, to ma być thrash?
Sodom - black metalowe początki ok ale potem słaby kwadrat a już wszystko wydane po BOD to jakieś nieporozumienie, wyłączając bdb M16
Anathema - straszne smęty
Katatonia - pretensjonalne w chuj, w większości zespół dla czytelniczek Bravo Girl
Beherit przed DDTM - kalectwo muzyczne i bieda, dopiero na pełniaku zrobił się ok będ a najlepsze są i tak płyty z elektroniką
Jedynka Slayer - to są jakieś hejvi metalowe demówki a nie prawdziwy Slayer, kicz, z debiutów wielkiej czwórki znacznie gorsze od surowej, obskurnej i kopiącej po mordzie jedynki Megadeth a z 'Kill'em All' nawet nie warto próbować tego zestawiać

itp. itd.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 19:54

Też mnie dziwi ten ból dupy w kontekście nielubienia tzw. klasyków. Znam ziomka, totalny punk od miliona lat i w chuju ma np. Ramones i Dead Kennedys, nienawidzi tych kapel. I co? I kurwa nic.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 19:56

hcpig pisze:Motorhead - nie mogę przejść przez wokal.
mi z czasem (albo gnuśnieje w tych miastowych murach, odcięty od życia towarzyskiego przy kiełbie, piwie i ognisku) coraz bardziej przechodzi z Motorheadem - przynajmniej tym ponowoczesnym (bo stare płyty mam, ale nie mam zamiaru się ich pozbywać) - nie chce mi się za to słuchać ich czy to nowości, czy tych rozmetalowionych płyt od lat 90 wzwyż (Orgasmatron ostatni wygar, do którego tak chce mi się powracać)
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 19:58

o, hcpig mi przypomniał o Iron Maiden - nie mam słów nawet żeby wyrazić do jakiej furii mnie doprowadza ta muzyka, ale muszę z tym żyć no. tzn. mógłbym to uzasadnić, bez popadania w bluzgi, ale fanbojom jakiekolwiek wyjaśnienia nie pomogą tego zrozumieć. chyba.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 20:14

no ja Maiden kocham, ale jest dla mnie jasne, że to się wielu osobom może nie podobać. oczywista sprawa

z takich innych rzeczy - MGŁA. no kurwa wielbię, natomiast to jest momentami tak melodyjne i "słodkie", że nie dziwi niechęć wielu osobników :)
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10259
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 20:17

No widzisz, a dla mnie to jest nie pojęta że masz coś do klasycznej norsk melodyki pałując się zarazem nad 'Reinkaos', które zrywa ze fajową, niewiejską melodyką SOTLB na rzecz p2p2 z Goetheborga.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 20:46

Z Dissection to ja na przykład nie trawię jedynki (kiedyś lubiłem, ale mi przeszło). Druga i trzecia są ok.

Jak już o herezjach mowa, to też się pobawię ;)

Klony Incantation typu Father Befouled, Vasaeleth itp. to dla mnie straszna kaszana, bardzo nieudolna podróbka oryginału.

Mikko Aspa to chyba najbardziej przereklamowany muzyk na scenie tzw. ekstremalnej. Masa projektów, z tego sporo dobrych, ale poza DsO to wszystko mogłoby w sumie nieistnieć.

Overkill - nie trawię tego wokalu

Anthrax - debiut najlepszy, a jedyny ich dobry wokalista to John Bush ;)

Blacklodge i inne wynalazki tego typu to jakaś śmieszna dyskoteka. Tylko Mysticum potrafią to robić z sensem.

Nie cierpię też Peste Noire :)
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 20:51

hcpig pisze:No widzisz, a dla mnie to jest nie pojęta że masz coś do klasycznej norsk melodyki pałując się zarazem nad 'Reinkaos', które zrywa ze fajową, niewiejską melodyką SOTLB na rzecz p2p2 z Goetheborga.

ale ja nic nie mam do klasycznej norsk melodyki :) przeciwnie

natomiast Dissection wielbie całościowo
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 21:25

Heretyk pisze:Drone by napisał, że gust obiektywny :D
To oczywiste.

Tak się składa, że nasz bdb kolega Maria popełnił na ten temat bardzo trafny wpis:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:02

Heretyk pisze:no ja Maiden kocham, ale jest dla mnie jasne, że to się wielu osobom może nie podobać. oczywista sprawa
Veto! Brak uwielbienia do pierwszych sześciu płyt Iron Maiden winno być radykalnie zabronione, a nawet karane. Kulą w łeb lub jakimś dokuczliwym masywnym podatkiem.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:11

535 pisze:
Heretyk pisze:no ja Maiden kocham, ale jest dla mnie jasne, że to się wielu osobom może nie podobać. oczywista sprawa
Veto! Brak uwielbienia do pierwszych sześciu płyt Iron Maiden winno być radykalnie zabronione, a nawet karane. Kulą w łeb lub jakimś dokuczliwym masywnym podatkiem.
W zasadzie rozciągnąłbym to do ośmiu pierwszych (wliczając w to "Live After Death"). Za brak uwielbienia dla "Seventh Son" może nie kulka w łeb, ale 20 lat w obozie na Sachalinie wystarczy.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2528
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:13

535 pisze:
Heretyk pisze:no ja Maiden kocham, ale jest dla mnie jasne, że to się wielu osobom może nie podobać. oczywista sprawa
Veto! Brak uwielbienia do pierwszych sześciu płyt Iron Maiden winno być radykalnie zabronione, a nawet karane. Kulą w łeb lub jakimś dokuczliwym masywnym podatkiem.
Uwielbienie, jak uwielbienie, ale do "Fear of the dark" szacunek się należy.
535

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:13

Plastek pisze:Aż dziw bierze, że mnie jeszcze tu nie było.
Tak na szybko:

- w piździe mam Death, zasypiam
- w piździe mam Autopsy i Voivod - oba niemiłosiernie mnie nudzą, kompletnie nie kumam fenomenu, nie da się tego słuchać
- w piździe mam Black Sabbath, Led Zeppelin. Deep Purple, Pink Floyd - pretensjonalne, asłuchalne balasy dla wąsów, poziom Perfektu i Budki Suflera
- dwie pierwsze płyty Satyricon to bardzo dobre krążki, kasujące w 2 sekundy cały ten popowy szit, który wysrewa ta kapela od "Volcano"
- wszystkie płyty Cradle of Filth do "Cruelty and the Beast" włącznie kasują cały black metal z ostatnich powiedzmy 10 lat
- nie kumam fenomenu pierwszych nagrań Bad Brains

To oczywiście żadne herezje tylko fakty, ale na forum na którym mówi się "doszłem do wniosku" i gdzie urzęduje łysol skrywający swój homoseksualizm pod płaszczykiem braku umiejętności odmiany słowa "ów", może to brzmieć kacersko.
To napisał koleś bezgranicznie kochający nagrania Moskwy i Armii?
A nie, zapomniałem, że cały ten temat to żart. Wróciłem z wieczornego obchodu przybytków różnych i niektóre wpisy mnie zmyliły. Można powiedzieć, że wpadłem we własne sidła.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:15

Połowa "Fear of the Dark" jest fajna, ale druga połowa to okropny glam rock :)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:17

ultravox pisze:Połowa "Fear of the Dark" jest fajna, ale druga połowa to okropny glam rock :)
Otóż to. Tam są dwa najgorsze kawałki, jaki popełnili w karierze, czyli "Weekend Warrior" i "The Appartition".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:18

"Weekend Warrior" to dramat :)

Co do Bad Brains, to ostatnio próbowałem słuchać czegoś nagranego po "Rock For Light", ale nie dałem rady. Natomiast stare rzeczy rządzą.
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2528
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:19

Może, ale tą lepszą polową albumu rozstawiają konkurencję po katach ;)
535

Re: Nasze małe herezje

01-07-2017, 23:23

Heretyk pisze:
HSVV pisze: nie, nie o to mi biega, inna sprawa, że stoigniew to chyba żaden forumowy prowokator, proszący o atencję, jebiący coś dla zasady żeby być 'fajnym i oryginalnym'. chodzi natomiast o fakt, że mam straszną alergię na polityczną poprawność w jakiejkolwiek formie (w tym wypadku muzycznej) i traktowanie pewnych zespołów jako święte krowy. zatem najprościej jak się da - jeśli typ gada, że kocha Slayer, bo tak wypada powinien dostać w ryj za bycie konformistyczną kurwą, natomiast gość mówiący szczerze i otwarcie, że nie lubi (nie, że gardzi, tylko po prostu osobiście nie preferuje) i nie kryje się z tym - jest jak najbardziej wskazane.
.
czyli właściwie się zgadzamy przy czym lubić metal i jednocześnie nie lubić Slayer, to tak jak lubić kobiety ale nie lubić cycków i pięknych, długich nóg ;)

ale wiem o co Ci biega
Pierdolenie panie kolego. Przecież można wielbić beznogie kobiety z odciętymi cyckami, tylko jak wtedy tłumaczyć brak miłości do Autopsy, czy Carcass? Strasznie ciężkie zadanie na sobotni wieczór.
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: Nasze małe herezje

02-07-2017, 00:25

Drone pisze:
535 pisze:
Heretyk pisze:no ja Maiden kocham, ale jest dla mnie jasne, że to się wielu osobom może nie podobać. oczywista sprawa
Veto! Brak uwielbienia do pierwszych sześciu płyt Iron Maiden winno być radykalnie zabronione, a nawet karane. Kulą w łeb lub jakimś dokuczliwym masywnym podatkiem.
W zasadzie rozciągnąłbym to do ośmiu pierwszych (wliczając w to "Live After Death"). Za brak uwielbienia dla "Seventh Son" może nie kulka w łeb, ale 20 lat w obozie na Sachalinie wystarczy.
jakże przykrym jest spoglądać na dwie tak zagubione duszyczki. nie wiecie w jakim kierunku podążać? może wskazać wam drogę i rozjaśnić jej mroki?
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: Nasze małe herezje

02-07-2017, 01:11

Drone pisze:
Heretyk pisze:Drone by napisał, że gust obiektywny :D
To oczywiste.

Tak się składa, że nasz bdb kolega Maria popełnił na ten temat bardzo trafny wpis:
" onclick="window.open(this.href);return false;
nie do końca trafny, pominięta została kwestia proporcji a właśnie w tym tkwi szkopuł, na ile sie zmuszać a na ile być sobie wiernym w pewnych sprawdzonych sobie rejonach i nie forsować sie zbytnio "w imie sztuki"
ODPOWIEDZ