KASETY

[Żułek]

Kiedys bylo normalne wydanie, ewentualnie japoniec z innym brzmieniem i bonusem w postaci jakiegos coveru, digipaki byly rzadkoscia. Sam musze miec kurwa 2 wydania ostatniego, boskiego ANHTRAX zeby miec kompletny zestaw utworow.
Kasety temu marketingowemu gownu sie oparly.

fakt

ale nie zawsze, czasami na tych nowych kasetach brakuje jakiegoś kawałka który jest np tylko na cd
np Thunderwar na kasecie nie ma numeru Iconoclast

[nagrobek]

+ limitowane nakłady, różne kolory kaset, okładek i inne dodatkowe cudeńka (drewniane boxy, przypinki) . szał limitów dotyczy jak najbardziej również kaset.

[TheDude]

Mam sporo kaset, zarówno retro-rarytasów jak i nieco nowszych, ale za chuj nigdy nie chce mi się tego puszczać. Zwykle jadę z CD albo mp3.

[Medard]

Nie wrócę już do kaset, choćby nawet stały się nośnikiem nr 1 w metalu :)
Nie zbieram nośników, żeby stały na półce. Co jakiś czas przesłuchujē sobie.
Czego nie słucham sprzedajē lub wymieniam.

Cóż w dawnych czasach nie miałem dobrego sprzętu i kaseta kojarzy się z przeciętnym dźwiękiem. Chociaż niektóre były dobrze nagrane, nawet firmy Takt.

[Triceratops]

Mam sporo kaset, zarówno retro-rarytasów jak i nieco nowszych, ale za chuj nigdy nie chce mi się tego puszczać. Zwykle jadę z CD albo mp3.

Na huj je trzymac, pozbadz sie ich

[Żułek]

Mam sporo kaset, zarówno retro-rarytasów jak i nieco nowszych, ale za chuj nigdy nie chce mi się tego puszczać. Zwykle jadę z CD albo mp3.

Na huj je trzymac, pozbadz sie ich

mi oddać najlepiej ;)

[Triceratops]

Po co ci one, brakuje na nich kawalka ktory jets na cd.

[Żułek]

ale może to coś starego czego akurat nie mam ? nigdy nie wiadomo ;)

[Nostromo]

Mam sporo kaset, zarówno retro-rarytasów jak i nieco nowszych, ale za chuj nigdy nie chce mi się tego puszczać. Zwykle jadę z CD albo mp3.

No właśnie.
Albo chciałbym komuś puścić zajebisty kawałek, który jest akurat 4, a jest 6 na stronie A i weź szukaj ;) Mam decka, który wyłapuje przerwy między utworami więc da się, ale jednak wygodnictwo, w czasach kiedy wszyscy się spieszą i trudno o wolną chwilę, wygrywa.

Co do brzmienia to faktycznie brzmi to inaczej, ale jeżeli mam wybierać czy chcę posłuchać Deeds Of Flesh lub Broken Hope z kastety czy z CD to bez wahania wybieram krążek.

[Elhaz_77]

Tak czytam te posty kolegów i chyba w końcu się zmobilizuje, aby zejść do piwnicy i przytargać do domu kartony z tysiącem kaset, w tym m.in. starymi polskimi demówkami, taśmami z Carnage, Loud Out oraz piratami z Takt, MG i Barona. Do tego dochodzi trochę kaset przegrywanych od braci Cecha z Kielc oraz ciekawostek typu oryginalne kasety Laibach, Coli, Psychic TV, Throbbing Gristle.
Nie mam magnetofonu i nie planuję jego zakupu, a z tego co tu czytam kasety przynoszą ludziom ciągle wiele radochy.

[Triceratops]

Oczywiscie, wal do mnie w ciemno z tematem. Po co sie meczyc. Ja lubie pomagac ludziom.

[Elhaz_77]

Oczywiscie, wal do mnie w ciemno z tematem. Po co sie meczyc. Ja lubie pomagac ludziom.

Jak ogarnę się z remontem i przyniosę kasety do mieszkania to zrobię fotki i wrzucę na forum.

[hcpig]

No i dzisiaj w zasadzie cedek to takie cos do wyciskania kasy z leszczy, ciezko miec jakies jedno wlasciwe wydanie, w chuj wersji, limity, digibook, miediabook, ekopaki, oltarzyki, kieliszki, wycinanki itp, strasznie to wkurwiajace.

W sumie to za tym idzie kolejny walor, taśmy ze względu na swój zunifikowany kształt pudełek ładniej wyglądają na półce, zupełnie niczym pruskie pułki.

[Medard]

No i dzisiaj w zasadzie cedek to takie cos do wyciskania kasy z leszczy, ciezko miec jakies jedno wlasciwe wydanie, w chuj wersji, limity, digibook, miediabook, ekopaki, oltarzyki, kieliszki, wycinanki itp, strasznie to wkurwiajace.

W sumie to za tym idzie kolejny walor, taśmy ze względu na swój zunifikowany kształt pudełek ładniej wyglądają na półce, zupełnie niczym pruskie pułki.

ładnie na półce i poza nią to tylko winyle wyglądają

[mj.]

No i dzisiaj w zasadzie cedek to takie cos do wyciskania kasy z leszczy, ciezko miec jakies jedno wlasciwe wydanie, w chuj wersji, limity, digibook, miediabook, ekopaki, oltarzyki, kieliszki, wycinanki itp, strasznie to wkurwiajace.

W sumie to za tym idzie kolejny walor, taśmy ze względu na swój zunifikowany kształt pudełek ładniej wyglądają na półce, zupełnie niczym pruskie pułki.

ładnie na półce i poza nią to tylko winyle wyglądają

Na półce tylko, jeśli wydawca zadał sobie trochę trudu i zadbał o brzegi, fajną czcionkę, odpowiednia szerokość (i nie mówię tu konkretnie o gatefoldach bo "zwykle" koperty tez można zrobić odrobiny grubsze żeby od razu było widać, co to za pozycja).

[Żułek]

http://oldschoolrecords.eu" onclick="window.open(this.href);return false;

fajne to ale z cenami lekko ich pojebało

[Medard]

[quote="Żułek"]http://oldschoolrecords.eu

fajne to ale z cenami lekko ich pojebało[/quote]

Miłośnicy kasetowego vintage odsprzedajcie mi swoje winyle i cd po 5 zł
i kupujcie kasety. Takie czasy.

[Plastek]

Kolejne chamskie ruchanie pojebów w rozetę, oj przepraszam - kolekcjonerów!

[Żułek]

ten kto to kupi pojebem bedzie na pewno :P

[hcpig]

Offtop: Ostatnio oglądałem kasety do Commodore 64 ale to również piękny widok - mają jeszcze większy urok niż kartridże a CD/DVD/Blueray nawet sie do nich nie umywają.