Amon Amarth - najlepszy album

[Triceratops]

Pamietam, ze ostatni raz Amon Amarth slyszalem po koncercie Coroner, kiedy dyskutowalismy z Maria zawziecie przy kuflu piwa nad bezdyskusyjna i oczywista wyzszoscia Coroner nad Voivod. W barze zrobilo sie momentalnie pusto, wszystkie chude dlugopisy w za duzych koszulkach wywialo i tak laskawie przez drzwi rzucilismy uchem na to co graja a Maria chyba nawet poszedl sprawdzic na 2 kawalki. Od tamtej pory nie slyszalem Amon Amarth, az ostatnio znajomy zaczal mnie przekonywac, odwolujac sie perfidnie do mojej dojrzalosci muzycznej, ze czasami nadchodzi czas zeby listen without predjudice, ze teraz to juz heavy metal (choc akurat to na mnie kompletnie nie robi wrazenia) a nie jakis melodefik i ze teraz jest viking metal. No coz sprawdzilem dwa kawalki z yt i jednak ciagle nie jest to moja bajka. Najgorzej, ze obiecalem wysuchac calosc :/

[dzik]

"Versus The World" i "Fate Of Norns" to bardzo dobre płyty. Dobrze się ich słucha. Trzy(3) wcześniejsze są niezłe, a pózniejsze spokojnie można sobie darować.

[Harlequin]

Że wam sie chce gadać o podrzednych zespołach :P

[BOLEK]

jedyna płyta która mi przypasowała

[Triceratops]

Że wam sie chce gadać o podrzednych zespołach :P

Dlaczego podrzedny, graja, maja sie dobrze, maja grono fanow, widuje misiow po 40 w ich koszulkach, na motorowych zlotach coraz czesciej obok Ironow i Slayera na koszulkach. Dobra marka po prostu.

[Harlequin]

Że wam sie chce gadać o podrzednych zespołach :P

Dlaczego podrzedny, graja, maja sie dobrze, maja grono fanow, widuje misiow po 40 w ich koszulkach, na motorowych zlotach coraz czesciej obok Ironow i Slayera na koszulkach. Dobra marka po prostu.

I na Coronerze ich widziałeś pijąc piwo z z Bieberem Konopnickim przy stoliku ;) Swoją drogą, całkiem spoko był to koncert, uszy mi nie zwiędły.

[Triceratops]

No akurat dobre piwo mieli w barze :D

[Gotyk]

Amon Amarth wpuścili do sieci klip do numeru „The Way Of Vikings„. Kawałek pochodzi z albumu Jomsviking.

[youtube][/youtube]

Stare polskie pieniądze na stole? 100 z Waryńskim,1000 z Kopernikiem.Jeden z tych bokserów tez jakiś znajomy z jakiegoś polskiego serialu?

[Nebelwerfer]

Kręciła to Grupa 13 z Wrocławia. Ci sami, co Vader, Behemoth, Mrozu :) itp., więc tak pewnie było im łatwiej z castingiem i rekwizytami.

[mistrzsardu]

Właśnie skończyłem słuchać ich ostatniego dzieła. Ostatni mój kontakt z Amon Amarth to chyba The Avenger lub Crusher. Jak dla mnie nowa płyta to bomba, bez spinki i silenia się na cokolwiek, prosto do przodu, miarowym tempem + parę solówek. Bardzo przyjemna odmiana, polecam "Jomsviking" chcącym odpocząć od płyt "na serio".

[Blind]

Myślę jednak, że jest cała masa płyt, które o wiele bardziej warto przesłuchać, gdy chcemy odpocząć od czegoś "na serio".

[HSVV]

tak jak i inni ostatnim razem słuchałem ich spoza sali po koncercie Coroner. odpaliłem właśnie klip i co się okazuje? ano chuj a nie się coś okazuje, niczego nie straciłem widzę. ten zespół JEST. i to wszystko.

[Blind]

Muzyka dla Niemców ;)

[HSVV]

obawiam się, że niestety tak. jeśli miałbym wymienić trzy rzeczy, które mnie w tym, bądź co bądź, wspaniałym kraju wkurwiają to wymieniłbym:
-najobrzydliwszy majonez świata,
-dzielnica Neukolln w Berlinie i zaraza, która tam się hoduje,
-niemieccy metalowcy.

no dobra, znajdą się też inne rzeczy, ale niemieccy metalowcy są w ścisłej czołówce.

[Blind]

Niemieccy metalowcy łykają wszystko niczym Sasha Grey. Kompletnie nie czaję, co oni widzą w tych wszystkich bandach z plastikową produkcją i chujowymi melodyjkami.

[HSVV]

no właśnie to widzą - plastikową produkcję i melodyjki rodem z Deutsche Volksmusik, prosto z Bawarii najlepiej. czyli praktycznie katalog Nuclear Blast.

[Blind]

Nie zapomnijmy jeszcze o "genialnej" Napalm Records. Co prawda, wytwórnia austriacka, ale odbiorcy Ci sami ;)

[byrgh]

u swoich początków i w paru momentach potem byli fajni, ale straciłem z nimi kontakt gdzieś koło Versus the World.
zjeść i modlić się, by jak najszybciej zapomnieć, czyli: długo nie odbijało się sraczką. ciekawość generalnie naraża na chroniczny rozstrój żołądka i wysoką gorączkę.

[Heretyk]

a ja myślę, ze trzeba mieć w chuj wolnego czasu żeby słuchać jakiegoś amon amarth, kiedy jest na świecie, lekko licząc, z milion ciekawszych zespołów

[Blind]

^
O, to, to ;)