DUNGEON SYNTH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, ŚWIAT BEZ KOŃCA
Re: DUNGEON SYNTH
THANGORODRIM (USA) - Towers of the Teeth (2016)
Zadziwiające, jak materiał z tego samego roku potrafi być wyraźnie lepszy od innego. Tutaj mamy już właściwy dungeon synth, bez wyraźnych naleciałości. Mógłby to być soundtrack do gry rpg, ale takiej nie bardzo mrocznej. Odpowiedniej raczej do momentów, kiedy nasz bohater kroczy dopiero w kierunku niebezpieczeństwa, ale robi to przez piękny, jesienny las, gdzie nie grozi mu nic ponad dzikie zwierzęta, z którymi bez problemu się rozprawi. Albo mógłby przy tych dźwiękach eksplorować wieże, ale nie taka, w której czai się wampir. Wręcz przeciwnie, od wielu lat wieża nie jest już mroczna, rośnie na niej zielona trawa, i nawet szczury żyją w niej w harmonii. Są już szczurami nowoczesnymi, odrzucającymi swoje dawne, narzucone przez ludzi role, gotowymi na wyzwania nowego tysiąclecia. A nasz bohater stoi na szczycie wieży, patrzy na las i myśli: kurde, ale bym zjadł hot-doga.
[youtube][/youtube]
Zadziwiające, jak materiał z tego samego roku potrafi być wyraźnie lepszy od innego. Tutaj mamy już właściwy dungeon synth, bez wyraźnych naleciałości. Mógłby to być soundtrack do gry rpg, ale takiej nie bardzo mrocznej. Odpowiedniej raczej do momentów, kiedy nasz bohater kroczy dopiero w kierunku niebezpieczeństwa, ale robi to przez piękny, jesienny las, gdzie nie grozi mu nic ponad dzikie zwierzęta, z którymi bez problemu się rozprawi. Albo mógłby przy tych dźwiękach eksplorować wieże, ale nie taka, w której czai się wampir. Wręcz przeciwnie, od wielu lat wieża nie jest już mroczna, rośnie na niej zielona trawa, i nawet szczury żyją w niej w harmonii. Są już szczurami nowoczesnymi, odrzucającymi swoje dawne, narzucone przez ludzi role, gotowymi na wyzwania nowego tysiąclecia. A nasz bohater stoi na szczycie wieży, patrzy na las i myśli: kurde, ale bym zjadł hot-doga.
[youtube][/youtube]
Re: DUNGEON SYNTH
Panowie, odbyłem wczoraj podróż w zakamarki muzycznego świata, do którego żaden śmiertelnik nie powinien zaglądać. Przez cały, zasrany dzień słuchałem najgłębszego Dungeon Synthu - oraz jego PODGATUNKÓW! - jaki istnieje, a którego o istnienie nawet nie podejrzewałem. Czego tam nie było! Winter Synth! Space Synth! Wikingowie w kosmosie! Cover Falkenbach grany w całości na syntezatorowej fujarce! Historyjka o postaci z gry RPG, której z płyty na płytę rosną statsy! Wyłączyłem dopiero wtedy, gdy czułem, że jestem na granicy załamania nerwowego. Niemniej jednak wkrótce postaram się chociaż część tego opisać, chociaż czuję, że bez słownika synonimów nie dam rady.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9714
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: DUNGEON SYNTH
nawet w power metalu tak nie maja :DKarkasonne pisze:Historyjka o postaci z gry RPG, której z płyty na płytę rosną statsy!
Guilty of being right
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 476
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: DUNGEON SYNTH
Zaprzestań tych niecnych praktyk.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
Re: DUNGEON SYNTH
NIGDY! HAILSA!!!EatMyFuck pisze:Zaprzestań tych niecnych praktyk.
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 476
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: DUNGEON SYNTH
Jak masz założenie psucia i tak zepsutego gustu masterfulowaców to zbędny trud. Gorzej być nie może.Karkasonne pisze:NIGDY! HAILSA!!!EatMyFuck pisze:Zaprzestań tych niecnych praktyk.
Tak. Hailsa! Marcin from Norway wróć. Nie-wyabortowanych zjebow nigdy dość.
Karkasonne. Twoje polecanki są okrutne (w tym dziale ) ...
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 476
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: DUNGEON SYNTH
Musisz wziąć sporà "dyscyplinę". Bo bez lania dupska takiego Casioblaka to ja nie przyjmę. Tylko siła, gwałtem i przemocą.Karkasonne pisze:Już ja Cię nauczę black metalu
A cwelowo-więzienne Burzum to syf.
Rozumiem, że tu wypada pisać inaczej, ale to nie zmienia postaci, że to dalej muzyczna grafomania.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 476
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: DUNGEON SYNTH
Radykalizujesz się.Karkasonne pisze:Wybieram GWAŁT!
U Was w Krakau to jakaś taka moda zapanowała.
O 20 na TVN był reportaż o Kuśnierzu.
Wzmianka tez była o zawodniku co nosi skalp tatusia.
No i Mdła.
Tym samym ogłaszam Kraków stolicą BM.
Srogie klimaty tam macie -:)
A tak poważnie to ten dungeon to mocno przekoszeny jest. Ja wymiękam.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
Re: DUNGEON SYNTH
Bo to srogie klimaty, tylko dla prawdziwych twardzieli.EatMyFuck pisze: A tak poważnie to ten dungeon to mocno przekoszeny jest. Ja wymiękam.
MORTIIS (NOR) - The Song of a Long Forgotten Ghost
No, it's time to go deeper. Proszę, proszę, droga wycieczki. Za tym lochem w lewo. Nie, ten pan wcale nie chce wyjść z celi, tak tylko się wygłupia. To statysta. Wiem, że przykuty, idziemy dalej. A ten szkielet plastikowy. Schodami w dół proszę, tak tymi krętymi. O, tam stoi pan z długim nosem, ale nie mówcie mu o nosie. Podobno bardzo się irytuje, każdy się z tego śmieje, to trochę jak mieć na nazwisko Fiutek.
I tak dotarliśmy do żelaznej klasyki gatunku, który według wielu nie istnieje. Powoduje to słabość umysłu, i głowa podobna do pomarańczy. Ja się jednak śmieję z tego tak głośno, że można by mi wszystkie zęby powyciągać. No, tak czy siak.
Jest to klasyka żelazna i ekstremalna. Jeden utwór, który jednostajnie ciągnie się przez ponad 47 minut. Nie nosi absolutnie żadnych cech innych, niż to, co powinien mieć ten gatunek, a prawdopodobnie nawet go stworzył. Chyba, że o czymś nie wiem, to mówcie od razu. Sprawdziłem dokładnie: Burzum z Hen Som Reiste na Det Som Engang Var pojawiło się 2 miesiące później. Kolosalny to utwór, ten The Song of a Long Forgotten Ghost, i bardzo niewiele się w nim dzieje. Niemniej usłyszymy je wpływy na praktycznie każdym skrawku taśmy z dungeon synthem. Usłyszałem to po raz pierwszy kilka lat temu i wkurwiał mnie niemożebnie - myślałem wtedy całkiem serio, że to najgorsza płyta, jaką w życiu słyszałem. Dzisiaj jednak mam już troszkę więcej kontekstu i rozumiem, że tak musiało być, i nie mogło być inaczej.
-
- świeżak
- Posty: 7
- Rejestracja: 13-02-2014, 03:32
Re: DUNGEON SYNTH
Od wczoraj sobie słucham różnych płyt z tego gatunku ale dzisiaj pozamiatał Mournlord. Rewelacja.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Fikimiki dla Psychiki
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: DUNGEON SYNTH
Lubiłem tę taśmę, fajne klimatyczne granie - doczekała się nawet edycji CD za sprawą Kyrck Productions & Armour. To były początki, ale ogólny zarys już był jasno sprecyzowany i całkiem przyjemnie się tego słuchało - ciekawe, jakby było dziś? To samo zresztą można powiedzieć o debiucie; ten "właściwy" Mortiis zaczął się - przynajmniej dla mnie - na "Ånden som gjorde opprør" (i skończył na "The Stargate").Karkasonne pisze:Bo to srogie klimaty, tylko dla prawdziwych twardzieli.EatMyFuck pisze: A tak poważnie to ten dungeon to mocno przekoszeny jest. Ja wymiękam.
MORTIIS (NOR) - The Song of a Long Forgotten Ghost
No, it's time to go deeper. Proszę, proszę, droga wycieczki. Za tym lochem w lewo. Nie, ten pan wcale nie chce wyjść z celi, tak tylko się wygłupia. To statysta. Wiem, że przykuty, idziemy dalej. A ten szkielet plastikowy. Schodami w dół proszę, tak tymi krętymi. O, tam stoi pan z długim nosem, ale nie mówcie mu o nosie. Podobno bardzo się irytuje, każdy się z tego śmieje, to trochę jak mieć na nazwisko Fiutek.
I tak dotarliśmy do żelaznej klasyki gatunku, który według wielu nie istnieje. Powoduje to słabość umysłu, i głowa podobna do pomarańczy. Ja się jednak śmieję z tego tak głośno, że można by mi wszystkie zęby powyciągać. No, tak czy siak.
Jest to klasyka żelazna i ekstremalna. Jeden utwór, który jednostajnie ciągnie się przez ponad 47 minut. Nie nosi absolutnie żadnych cech innych, niż to, co powinien mieć ten gatunek, a prawdopodobnie nawet go stworzył. Chyba, że o czymś nie wiem, to mówcie od razu. Sprawdziłem dokładnie: Burzum z Hen Som Reiste na Det Som Engang Var pojawiło się 2 miesiące później. Kolosalny to utwór, ten The Song of a Long Forgotten Ghost, i bardzo niewiele się w nim dzieje. Niemniej usłyszymy je wpływy na praktycznie każdym skrawku taśmy z dungeon synthem. Usłyszałem to po raz pierwszy kilka lat temu i wkurwiał mnie niemożebnie - myślałem wtedy całkiem serio, że to najgorsza płyta, jaką w życiu słyszałem. Dzisiaj jednak mam już troszkę więcej kontekstu i rozumiem, że tak musiało być, i nie mogło być inaczej.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Re: DUNGEON SYNTH
Mortiis jest ok, muzykalności gościowi odmówić nie można. Reszta w 99% to niestety crap bez żadnego pomysłu. Co do pochodzenia tego całego DS: Euronymous słuchał Niemców pokroju Klaus Schulze czy Tangerine Dream. Pewnie Vardżek podsłuchał co nieco u kolegi i próbował odtworzyć atmosferę tych nagrań jeszcze w czasach przed pójściem do pierdla. A KS nawet w 72/73 roku nagrał utwór o tytule Dungeon.
Aha, no i Dead Can Dance też słuchali
Aha, no i Dead Can Dance też słuchali
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6828
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: DUNGEON SYNTH
^ Pierwsze solowe dokonania Mortiisa to, moim zdaniem, klasyka tego gatunku. Momentami jest to nieco śmieszne plumkanie ale ogólnie to jednak kawał ciekawego plumkania jak na tamte czasy.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3695
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: DUNGEON SYNTH
Ta kompilacja to najlepsza (moim zdaniem) rzecz od Mortiisa.
dobry kościół to kościół spalony
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15300
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DUNGEON SYNTH
Z ciekawości tu zajrzałem i zdziwiłem się, że istnieje taki gatunek jak dungeon synth ;-) No nic, człowiek uczy się całe życie. W takim razie pytanie, co gra ta kapela? Black metal? Dungeon synth? Jeszcze coś innego?
[youtube][/youtube]
Zna to ktoś? Mnie kiedyś rozbawiła recenzja w Vox Mortiis gdzie ta płyta uzyskała najniższe możliwe noty, więc szukałem tego i chciałem posłuchać i przekonać się na własnej skórze czy naprawdę to takie złe. Całości nie zdzierżyłem, więc jeśli ktoś ma na tyle sił niech posłucha i powie co to takiego.
[youtube][/youtube]
Zna to ktoś? Mnie kiedyś rozbawiła recenzja w Vox Mortiis gdzie ta płyta uzyskała najniższe możliwe noty, więc szukałem tego i chciałem posłuchać i przekonać się na własnej skórze czy naprawdę to takie złe. Całości nie zdzierżyłem, więc jeśli ktoś ma na tyle sił niech posłucha i powie co to takiego.
Re: DUNGEON SYNTH
GRIMRIK (Ger) - Eisreich (2014)
Dungeon Synth/Dark Ambient inspirowany burzumowym stukaniem w kraty w utworach Tomhem (jest nawet cover) i Transzendentale trele lele, nie spamiętam całego tytuł za nim w świecie. Ciekawe o tyle, że coraz mocniej odlatuje w stronę dark ambientu, a nawet po prostu ambientu. Całe utwory wydają się bezpośrednio inspirowane Jean Michelle Jarrem, i to na wcale niezłym poziomie. Tym samym więcej tu kosmosu i lochu, więcej pustki w przestrzeni niż ciasnoty celi.
[youtube][/youtube]
Dungeon Synth/Dark Ambient inspirowany burzumowym stukaniem w kraty w utworach Tomhem (jest nawet cover) i Transzendentale trele lele, nie spamiętam całego tytuł za nim w świecie. Ciekawe o tyle, że coraz mocniej odlatuje w stronę dark ambientu, a nawet po prostu ambientu. Całe utwory wydają się bezpośrednio inspirowane Jean Michelle Jarrem, i to na wcale niezłym poziomie. Tym samym więcej tu kosmosu i lochu, więcej pustki w przestrzeni niż ciasnoty celi.
[youtube][/youtube]
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 476
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: DUNGEON SYNTH
Z dziś.
https://www.decibelmagazine.com/2017/10 ... th-beyond/" onclick="window.open(this.href);return false;
To forum jest bardzo wpływowe. Nawet amerykance z Decibel czytają co Karkas wypisuje -:)
https://www.decibelmagazine.com/2017/10 ... th-beyond/" onclick="window.open(this.href);return false;
To forum jest bardzo wpływowe. Nawet amerykance z Decibel czytają co Karkas wypisuje -:)
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.