Nowe seriale

[Plastek]

Brzmi ciekawie, biorę.

[Pierec]

po 2 odcinkach całkiem spoko.

[Gall]

Wg mnie chujnia. Poprzedni sezon przyprawiał o dreszcze. Czułem się nieswojo jak to oglądałem. Nie pamiętam kiedy ostatnio towarzyszyło mi podobne uczucie. Drugi sezon to jakaś wydmuszka i zastanawiam się czy w ogóle obejrzę trzeci odcinek.

[December]

Obejrzałem pierwszą część.Pora na kolejne dwie.Świetnie przedstawiona historia .

[byrgh]

Obejrzałem pierwszą część.Pora na kolejne dwie.Świetnie przedstawiona historia .

totalna zajebistość, genialna obsada. po tym nie byłem w stanie oglądać innych podobno równie dobrych Texas Rising (znowu Paxton) czy Deadwood.

[December]

Obejrzałem pierwszą część.Pora na kolejne dwie.Świetnie przedstawiona historia .

totalna zajebistość, genialna obsada. po tym nie byłem w stanie oglądać innych podobno równie dobrych Texas Rising (znowu Paxton) czy Deadwood.

Mimo,że jeszcze nie skończyłem całości potwierdzam zajebistość :)

[Biały]

Wg mnie chujnia. Poprzedni sezon przyprawiał o dreszcze. Czułem się nieswojo jak to oglądałem. Nie pamiętam kiedy ostatnio towarzyszyło mi podobne uczucie. Drugi sezon to jakaś wydmuszka i zastanawiam się czy w ogóle obejrzę trzeci odcinek.

no właśnie tutaj od początku sezonu jest ciągła atmosfera niepokoju, ten sam dreszczyk co w pierwszym sezonie, a nawet z większą intensywnością. Pierwsze dwa odcinki bdb, najlepsza rzecz jeśli chodzi o tagi horror/thriller/psychologiczny bez dwóch zdań.

[Sgt. Barnes]

1 sezon całkiem OK.

[Plagueis]

Dopiero teraz obejrzałem i nie mam pytań - ZNAKOMITY! Bardzo cieszy fakt, że twórcy nie poszli w stronę rozrywkowego kina dla młodzieży, serial posiada niezbyt pozytywnie nastrajający klimat i prowokuje do myślenia; temat świadomości - a raczej tego, czym ona jest - bardziej na czasie, niż kiedykolwiek wcześniej.






Po słabiutkim Roanoke, wygląda na to, że kolejna nuda spod znaku AHS. Miałem nadzieję, że nawiązania do świetnego Freak Show będą miały jakiś sens, a i klimat jakiś się pojawi, tymczasem mamy póki co prezentację nastrojów politycznych - oczywiście dodatkowo łopatologicznie podkreślonych preferencjami seksualnymi wyborców antagonistycznych drużyn - w USA z obu stron barykady (zwolennicy Trumpa należą tu do tych bardziej psychicznych), a w tle idiotycznie wyglądające i zachowujące się clowny, które nic nie wnoszą, za to irytują niemiłosiernie. Po czterech odcinkach tracę nadzieję, że coś jeszcze z tego będzie...






Pierwsze dwa odcinki bardzo na plus - wiadomo, że starej serii nie przebije, ale ogląda się sympatycznie. Na minus słabiutko wyglądające bitwy w przestrzeni kosmicznej (wręcz amatorka na tle pozostałych efektów) i - przede wszystkim - nowy wygląd Klingonów. Nie wiem, czy ja jakiś przewrażliwiony jestem w tym posranym świecie politycznej poprawności, ale nie wydaje mi się przypadkiem fakt, że Klingoni są ciemnoskórzy (wcześniej alabastrowej skóry też co prawda nie mieli, ale ich śniadość jakość nie rzucała się w oczy), jedyny biały jest wyrzutkiem, a przywódcą zostaje posiadacz najciemniejszej skóry i najszerszych nozdrzy z ksywką rodem z zapomnianej przez świat afrykańskiej wioski. Powiedzcie, że to ze mną jest coś nie tak.





Już za chwileczkę, już za momencik:



Wygląda mi na "tarantinowską" siekę, a po drugim (chyba jeszcze lepszym od pierwszego) sezonie Ash vs. Evil nie miałbym nic naprzeciw dobremu gore na wesoło. :) Widział ktoś?

[Plastek]

Dopiero teraz obejrzałem i nie mam pytań - ZNAKOMITY! Bardzo cieszy fakt, że twórcy nie poszli w stronę rozrywkowego kina dla młodzieży, serial posiada niezbyt pozytywnie nastrajający klimat i prowokuje do myślenia; temat świadomości - a raczej tego, czym ona jest - bardziej na czasie, niż kiedykolwiek wcześniej.

No patrz, chociaż ktoś. Jak pisałem, że fajny serial, że solipsyzm, że daje do myślenia to mówili, żem chuj i że to nuuuuda.

Już za chwileczkę, już za momencik:



Wygląda mi na "tarantinowską" siekę, a po drugim (chyba jeszcze lepszym od pierwszego) sezonie Ash vs. Evil nie miałbym nic naprzeciw dobremu gore na wesoło. :) Widział ktoś?

Panie, słabe to jest. Zresztą już rzecz anulowali:)

[Biały]

Westworld dobry ale bez obsrania. Strasznie zaburza mi ocenę tego serialu totalny brak logiki w niektórych miejscach - bo oczywiście w tak zaawansowanym centrum obsługi tych hostów nie ma kamer, żadnych zabezpieczeń i nikt się nie skapnął, że dwójka techników, których zadaniem jest mycie dupy hostom, zajebała sobie tablet do sterowania tymi robotami, do którego dostęp ma kilka najważniejszych osób w firmie i bawią się nimi do czasu aż nie będzie totalnego rozpiździelu. Ale oczywiście jeżeli host w swoim naturalnym środowisku, czyli parku, tylko spojrzy w innym kierunku niż ma to zaprogramowane to już wszyscy o tym wiedzą...

[Plagueis]

No patrz, chociaż ktoś. Jak pisałem, że fajny serial, że solipsyzm, że daje do myślenia to mówili, żem chuj i że to nuuuuda.

Kto? Gdzie??? Dawać na ubitą ziemię!

Panie, słabe to jest.

Toś mnie pocieszył. A miało być tak dobrze. Jesienna deprecha.

Westworld dobry ale bez obsrania. Strasznie zaburza mi ocenę tego serialu totalny brak logiki w niektórych miejscach - bo oczywiście w tak zaawansowanym centrum obsługi tych hostów nie ma kamer, żadnych zabezpieczeń i nikt się nie skapnął, że dwójka techników, których zadaniem jest mycie dupy hostom, zajebała sobie tablet do sterowania tymi robotami, do którego dostęp ma kilka najważniejszych osób w firmie i bawią się nimi do czasu aż nie będzie totalnego rozpiździelu. Ale oczywiście jeżeli host w swoim naturalnym środowisku, czyli parku, tylko spojrzy w innym kierunku niż ma to zaprogramowane to już wszyscy o tym wiedzą...

A ja się obsrałem i nie wstydzę się do tego przyznać. :)
Wiesz, rozumiem Twoje podejście do tematu, sam odnotowywałem co jakiś czas błędy logiczne, ale zupełnie nie przesłoniły mi one odbioru całości. Idąc takim tropem, musiałbym poważnie obniżyć ocenę Poszukiwaczy Zaginionej Arki, bo Indiana celował w Arkę z nowoczesnego granatnika, których wówczas nie było, a na wyspę dostał się na łodzi podwodnej, której luki są zamykane od wewnątrz. ;)

[Sgt. Barnes]

[youtube][/youtube]
oh yeah!

[Biały]

Westworld dobry ale bez obsrania. Strasznie zaburza mi ocenę tego serialu totalny brak logiki w niektórych miejscach - bo oczywiście w tak zaawansowanym centrum obsługi tych hostów nie ma kamer, żadnych zabezpieczeń i nikt się nie skapnął, że dwójka techników, których zadaniem jest mycie dupy hostom, zajebała sobie tablet do sterowania tymi robotami, do którego dostęp ma kilka najważniejszych osób w firmie i bawią się nimi do czasu aż nie będzie totalnego rozpiździelu. Ale oczywiście jeżeli host w swoim naturalnym środowisku, czyli parku, tylko spojrzy w innym kierunku niż ma to zaprogramowane to już wszyscy o tym wiedzą...

A ja się obsrałem i nie wstydzę się do tego przyznać. :)
Wiesz, rozumiem Twoje podejście do tematu, sam odnotowywałem co jakiś czas błędy logiczne, ale zupełnie nie przesłoniły mi one odbioru całości. Idąc takim tropem, musiałbym poważnie obniżyć ocenę Poszukiwaczy Zaginionej Arki, bo Indiana celował w Arkę z nowoczesnego granatnika, których wówczas nie było, a na wyspę dostał się na łodzi podwodnej, której luki są zamykane od wewnątrz. ;)

to bardzo nietrafione porównanie, bo z jednej strony mamy coś co porusza tematy filozoficzne i chce aspirować do czegoś więcej niż telewizyjna papka, a z drugiej strony bajkę... Ta nieścisłość, o której wspomniałem jest bardzo istotna, bo to chyba najważniejszy element fabuły, który potoczył ją w tym a nie innym kierunku. Biorąc pod uwagę poprzednią logikę zdarzeń powinni od razu i bez problemów zniwelować problem - zabrać kolesiowi tablet i wyjebać go na zbity pysk :) W innym razie jest to zwykłe robienie idioty z widza.

[Pierec]

a dla mnie WW jest zwyczajnie nudny i dlatego mi się nie spodobał. rozumiem 'wątki filozoficzne', trudne pytania, itp. ale jest to podane w zwyczajnie nieciekawy sposób, chwilami wręcz pretensjonalny a co najgorsze jest taki efekt pompowania 'co to będzie?! ale jebnie!' zdają się podpowiadać scenarzyści i producenci zza kulis. a tu chuj, nic nie jebło, nic szczególnego nie było. ja tam się mocno zawiodłem.

[Plagueis]

to bardzo nietrafione porównanie, bo z jednej strony mamy coś co porusza tematy filozoficzne i chce aspirować do czegoś więcej niż telewizyjna papka, a z drugiej strony bajkę...

Mechanizm odbioru pozostaje jednak ten sam i raczej o to mi chodzi. Nie skupiam się na szczegółach, by nie psuły odbioru całości; nawet jeżeli są mniej lub bardziej istotne.

Ta nieścisłość, o której wspomniałem jest bardzo istotna, bo to chyba najważniejszy element fabuły, który potoczył ją w tym a nie innym kierunku. Biorąc pod uwagę poprzednią logikę zdarzeń powinni od razu i bez problemów zniwelować problem - zabrać kolesiowi tablet i wyjebać go na zbity pysk :) W innym razie jest to zwykłe robienie idioty z widza.

Ktoś czegoś nie przemyślał i wyszło jak wyszło. Takich luk jest kilka, nie mniej jednak nie obniżają one zbytnio mojej oceny serialu jako całości.

p.s.

Zapomniałem wcześniej wspomnieć - zajebista, klimatyczna czołówka!

[byrgh]

Dopiero teraz obejrzałem i nie mam pytań - ZNAKOMITY! Bardzo cieszy fakt, że twórcy nie poszli w stronę rozrywkowego kina dla młodzieży, serial posiada niezbyt pozytywnie nastrajający klimat i prowokuje do myślenia; temat świadomości - a raczej tego, czym ona jest - bardziej na czasie, niż kiedykolwiek wcześniej.

No patrz, chociaż ktoś. Jak pisałem, że fajny serial, że solipsyzm, że daje do myślenia to mówili, żem chuj i że to nuuuuda.

a ja zdążyłem już usłyszeć, że to najlepszy serial ever ;) w każdym razie, dzięki za przypomnienie, bo zdarłem sezon i zapomniałem.

[Bambi]

Widział ktoś channel zero?

[Plastek]

Widział ktoś channel zero?

Tak, budżetowe gówno nieudolnie udające American Horror Story; kompletnie niestraszne, z dennym aktorstwem i przegadanymi odcinkami. Pod żadnym pozorem nie oglądać, to jest poziom horrorów ze studia The Asylum.

[Bambi]

Ok a to całe americsn horror story to warte ? Albo penny dreadful?