Satyricon 14-15.10.2017 Kraków, Wawa

[ozob]

Morbid Angel @ O2 Academy Islington in London, United Kingdom
Wednesday, 15 November 2017, 19:00

Kurcze, zastanowię się. Zapierdol mam w robocie i pracuje od 2pm do 2am, ale może się uda urwać.

[Nerwowy]

mogło być lepiej, tylko dwa numery z Nemesis i żadnego z Rebel...

https://www.setlist.fm/setlist/satyrico ... 39cd3.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie można mieć wszystkiego na raz ale tragedii moim zdaniem nie ma \,,/

że już nie wspomnę o olaniu debiutu i dwójki...

Oni te wszystkie starsze numery z płyt 1-4 grają jakby robili to za karę i tak.

[535]

Matko święta, właśnie w Teleekspresie ten pedzio z redakcji sportowej, zaanonsował występ norweskiej grupy muzycznej Satyricon. Nie wiem co o tym myśleć.

[Stoigniew]

żeby tylko nie próbowali odwołać że jakieś szatany majo grać w katolickim kraju

[Stoigniew]

Kraków wyprzedany
będzie ciasno w Kwadracie, oj będzie ciasno...

[uglak]

nie bedzie tragedii - Paradise Lost tez byl wyprzedany, ale dalo sie przezyc. cos mi sie wydaje, ze ktos sie przywalil do liczby ludzi wpuszczanych do srodka, bo zdarzalo mi sie tam w poprzednich latach bywac na koncertach, ktore nie byly wyprzedane, a panowal wiekszy scisk ;-)

[Karkasonne]

Teraz to myślę czy by tego biletu nie sprzedać, jeśli dobrze chodzą

[Karkasonne]

Jest rozpiska może?

[AroHien]

Morbid Angel @ O2 Academy Islington in London, United Kingdom
Wednesday, 15 November 2017, 19:00

Kurcze, zastanowię się. Zapierdol mam w robocie i pracuje od 2pm do 2am, ale może się uda urwać.

Ja idę ;) Przed urlopem rozruszam nieco stare kościska.

[Anthropophagus]

Wczoraj się wkurwiłem na wieść, że wyprzedany bo nie zdążyłem ogarnąć biletu w związku z czym przytachany wczoraj do domu "Deep Calleth Upon Deep" dalej leży zafoliowany ale na wieść, że dziś bilet naruchany został już się nie obrażam i zaraz płytkę odpalam jeszcze przed gigiem ;)

[ozob]

Wczoraj się wkurwiłem na wieść, że wyprzedany bo nie zdążyłem ogarnąć biletu w związku z czym przytachany wczoraj do domu "Deep Calleth Upon Deep" dalej leży zafoliowany ale na wieść, że dziś bilet naruchany został już się nie obrażam i zaraz płytkę odpalam jeszcze przed gigiem ;)

Bardzo dobra plyta i rzeczywiście z CD brzmi dużo lepiej.

[Karkasonne]

[youtube][/youtube]

Ahaha...

hahahahha

AHAHAHAHAHAHHAHA

[Karkasonne]

Koncert roku

Z jednej strony zazdroszczę wam w Warszawie, że jutro jeszcze na was to czeka, a z drugiej nie zazdroszczę, bo ciężko będzie przebić przyjęcie w Krakowie.

Fajt de fajtłapa nie widziałem, wszedłem razem z ostatnimi taktami, jestem z tego powodu bardzo radosny.

Suicidal Angels super, świetnie przyjęci, ludzie napierdalali, a najbardziej obleśny, wielki, gruby, siwy dziad, którego brzuch masował moje plecy bez przyzwolenia znacznie częściej, niż bym chciał. Mam nadzieję, że to nie był ktoś stąd. Ten Sodomowo-kreatorowy pierdolnik działa świetnie jako rozgrzewacz.

Satyricon kosmos. Ludzie czekali wyposzczeni na nich jak dziwka w klasztorze. Aż 3 flagi, w tym jedna jebutna, na oko 2x5 metrów, z logówką, napisem Welcome to Poland, i wplecionymi symbolami Polski. Ludzie szaleli od początku do końca, 3 bisy, chyba nikt już nawet nie liczył na więcej. Satyr uchachany od ucha do ucha. Brzmienie - jeśli nie najlepsze, to na pewno jedno z lepszych, jakie słyszałem. Jak zawsze obiecałem sobie, że dzisiaj będę grzeczny, a po godzinie zmieniłem się w tornado. Na co dzień nie słucham Satyricon ale na koncercie wkraczają w inne wymiary. Widać, że ludzie zwyczajnie szczęśliwi, i ja też.

[EatMyFuck]

Koncert roku

Z jednej strony zazdroszczę wam w Warszawie, że jutro jeszcze na was to czeka, a z drugiej nie zazdroszczę, bo ciężko będzie przebić przyjęcie w Krakowie.

Fajt de fajtłapa nie widziałem, wszedłem razem z ostatnimi taktami, jestem z tego powodu bardzo radosny.

Suicidal Angels super, świetnie przyjęci, ludzie napierdalali, a najbardziej obleśny, wielki, gruby, siwy dziad, którego brzuch masował moje plecy bez przyzwolenia znacznie częściej, niż bym chciał. Mam nadzieję, że to nie był ktoś stąd. Ten Sodomowo-kreatorowy pierdolnik działa świetnie jako rozgrzewacz.

Satyricon kosmos. Ludzie czekali wyposzczeni na nich jak dziwka w klasztorze. Aż 3 flagi, w tym jedna jebutna, na oko 2x5 metrów, z logówką, napisem Welcome to Poland, i wplecionymi symbolami Polski. Ludzie szaleli od początku do końca, 3 bisy, chyba nikt już nawet nie liczył na więcej. Satyr uchachany od ucha do ucha. Brzmienie - jeśli nie najlepsze, to na pewno jedno z lepszych, jakie słyszałem. Jak zawsze obiecałem sobie, że dzisiaj będę grzeczny, a po godzinie zmieniłem się w tornado. Na co dzień nie słucham Satyricon ale na koncercie wkraczają w inne wymiary. Widać, że ludzie zwyczajnie szczęśliwi, i ja też.

Te flagi to zwyczaj chyba z koncertów U2 zaczerpnięty ....
Aż bym takiemu pedałowi z flagą kopa w plery odpalił

Jprdl"e

[Prodi]

Flagi, autografy, fani-idole...co za nędza.

[Lukass]

Satyricon kosmos. Ludzie czekali wyposzczeni na nich jak dziwka w klasztorze. Aż 3 flagi, w tym jedna jebutna, na oko 2x5 metrów, z logówką, napisem Welcome to Poland, i wplecionymi symbolami Polski. Ludzie szaleli od początku do końca, 3 bisy, chyba nikt już nawet nie liczył na więcej. Satyr uchachany od ucha do ucha. Brzmienie - jeśli nie najlepsze, to na pewno jedno z lepszych, jakie słyszałem. Jak zawsze obiecałem sobie, że dzisiaj będę grzeczny, a po godzinie zmieniłem się w tornado. Na co dzień nie słucham Satyricon ale na koncercie wkraczają w inne wymiary. Widać, że ludzie zwyczajnie szczęśliwi, i ja też.

Hmmm... Mam kilka pytań:
1. Czy ludzie robili serduszka z dłoni?
2. Czy ludzie śpiewali "la la la"?
3. Czy ludzie śmiali się serdecznie z żarcików lecących ze sceny?
4. Czy ludzie krzyczeli chociaż: "Satyr, we love you"?

Kurwa. O taki black metal to ja nic nie robiłem i robił nie będę.

[Anthropophagus]

Satyricon zniszczył. Największy spust przy doskonale odegranym, genialnym "Repined Bastard Nation". Brzmienie miazga. Kocham pierwszych 5 płyt, pozostałe 4 po prostu lubię ale potencjał koncertowy mają przekurewski, co by nie sapać z pozycji komputera i klawiatury i tak nie ma większego znaczenia w konfrontacji z tym bandem na żywo, klasa jest ogromna, (anty) człowiek dobrze nie odpoczął po miażdżącym secie Immolation / Azarath / żydzi a tu taki cios! A za tydzień z hakiem Blood Incantation, smak po prostu.

[Karkasonne]

Może złe to nazwałem, nie flagi tylko płachty porozwieszane na barierce balkonu. Poza tym chłopaki nie wiem z czym macie problem, jak zwykle ci którzy dupy nie ruszyli narzekają najwiecej.

[EatMyFuck]

Może złe to nazwałem, nie flagi tylko płachty porozwieszane na barierce balkonu. Poza tym chłopaki nie wiem z czym macie problem, jak zwykle ci którzy dupy nie ruszyli narzekają najwiecej.

naturalnie

[Karkasonne]

Hmmm... Mam kilka pytań:
1. Czy ludzie robili serduszka z dłoni?
2. Czy ludzie śpiewali "la la la"?
3. Czy ludzie śmiali się serdecznie z żarcików lecących ze sceny?
4. Czy ludzie krzyczeli chociaż: "Satyr, we love you"?

Kurwa. O taki black metal to ja nic nie robiłem i robił nie będę.

1. Nie
2. Nie
3. Nie
4. Nie

Teraz moje pytania

1. Czy tate wchodził dzisiaj do wanny?
2 czy pies ugryzł Cię dzisiaj w jajca?
3 jeśli odpowiedzi to nie, to czy coś innego spowodowało napływ złego humoru, który odreagowujesz?