CANNIBAL CORPSE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8952
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: CANNIBAL CORPSE

09-11-2017, 08:35

3 razy przesłuchałem i 3 razy nie dotrwałem do końca. Nie podoba mi sie ta płyta. Za bardzo skoczna, za bardzo przaśna. I choc po Bloodthirst dla mnie graja z grubsza jedno i to samo, to co by nie mówić każdy ich album odbierałem pozytywnie. A tego tak nie odbieram. Mazurkiewicz to juz gra totalne AC/DC, naprawdę mam wrażenie, ze ten album to troche taki stadionowy Kanibal. Brzmienie ok, ale moim zdaniem poprzednia płyta była wyraźnie lepsza.
Awatar użytkownika
Bień
postuje jak opętany!
Posty: 460
Rejestracja: 08-01-2014, 13:18
Lokalizacja: Gliwice

Re: CANNIBAL CORPSE

09-11-2017, 08:39

I okladka taka...hm....spokojna jak na kanibali xD
Obrazek
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12428
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: CANNIBAL CORPSE

09-11-2017, 08:40

Mnie także nie podoba się nowe dzieło Kanibali. Płyta jak spod jednej sztancy na pierwszy rzut uchem. Może za jakiś czas wrócę, ale na razie nie znalazłem niczego interesującego dla siebie.
all the monsters will break your heart
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: CANNIBAL CORPSE

09-11-2017, 14:41

Harlequin pisze:Mazurkiewicz to juz gra totalne AC/DC, naprawdę mam wrażenie, ze ten album to troche taki stadionowy Kanibal.
jest coś w tym :)
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9960
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 18:01

Niestey, trzecia w tym roku płyta uznanej kapeli której nie dałem rady dosłuchać do końca.
Yare Yare Daze
535

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 18:29

Mówicie zatem panowie, że chujnia i wieje sandałem? Odpuszczam więc, tym bardziej, że jeszcze nie ruszyłem Puncturing the Grotesque. Nie będę tracił czasu na stadionowe granie, bo mnie ono po prostu nie interesuje.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9960
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 18:37

Jakieś to proste jak na Kanibali.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4616
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 20:34

nudna ta płyta a szkoda
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 20:52

zagraliby jakąś wspominkową trasę z płyt 1-4. poszedłbym za każde pieniądze. nawet w Ełku albo Ustrzykach
535

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 21:05

Ja bym nie poszedł. Nawet jakby mnie za darmo dowieźli. Nieważne. Od tamtego koncertu minęło już niemal ćwierć wieku. Do dzisiaj pamiętam okrutny wpierdol i stan w jakim się znajdowałem przez następnych kilka dni po koncercie Cannibal Corpse w Zabrzu. Skurwysyny nie ludzie.
pączek
postuje jak opętany!
Posty: 424
Rejestracja: 28-06-2017, 22:37

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 21:48

Też pamiętam taki wpierdol w 95 lub 96 roku. Kanibale, Immolation i Vader. Taki zestaw. Koleś brał autografy do starego dowodu osobistego. Były czasy DDD
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: CANNIBAL CORPSE

12-11-2017, 21:56

ja wtedy napierdalałem w piaskownicy, tak że wiecie....
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6831
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: CANNIBAL CORPSE

13-11-2017, 00:15

535 pisze:Ja bym nie poszedł. Nawet jakby mnie za darmo dowieźli. Nieważne. Od tamtego koncertu minęło już niemal ćwierć wieku. Do dzisiaj pamiętam okrutny wpierdol i stan w jakim się znajdowałem przez następnych kilka dni po koncercie Cannibal Corpse w Zabrzu. Skurwysyny nie ludzie.
Takie ostre pogo było czy bójka ?
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 746
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: CANNIBAL CORPSE

13-11-2017, 05:58

pączek pisze:Też pamiętam taki wpierdol w 95 lub 96 roku. Kanibale, Immolation i Vader. Taki zestaw. Koleś brał autografy do starego dowodu osobistego. Były czasy DDD
21 maj 1996, o ile mnie pamiec nie myli...Wroclaw, hala wytworni filmow fabularnych. Historyczny koncert, bo przeciez pierwszy raz wywolano Immolation na bis. Vader nie widzialem, bo tak sie balem ze swoimi 15 latami wejsc do srodka, ogladajac tych wszystkich deathmetalowcow pod wejsciem, hehe. Na scianach hali jacys zartownisie napisali "Vader chuje", co jakas pani z regionalnej TV skwitowala w relacji z koncertu : "oj, ktos nie lubi gwiezdnych wojen"... :))
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17485
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: CANNIBAL CORPSE

14-11-2017, 09:56

Nie jest zle, a nawet jest calkiem niezle z prognoza wzrostowa na przyszlosc. Nie rozumiem tych marudzen i narzekan, ale moze po prostu ja nie jestem inteligentem.
woodpecker from space
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9907
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CANNIBAL CORPSE

14-11-2017, 10:06

Ta płyta jest lepsza niż wszystkie ochach wynalazki, które to pojawiły się w tym roku na tym forum. Kanibale są jak dobry, zdrowy, klasyczny, świeży smalczyk, więc amatorzy kolorowej żurawiny z parowaru mogą nie rozumieć co się dzieje.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17485
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: CANNIBAL CORPSE

14-11-2017, 10:23

Mysle, ze tak moze byc, bo na razie raptem pare razy przelecialem, ale faktycznie niektorzy paluja sie jakimis wynalazkami na sile doszukujac sie czegos nowego a maja pod nosem i nie widza, ze dobre. Analogia ze smalcem i parowarem bardzo dobra. Smalec to smalec, choc w istocie jest ciagle tym samym to mozna wplywac na jego smak i modulowac go. Ja ostatnio dodalem oprocz skwarkow troche surowej sloniny i w efekcie wyszlo calkiem niezle. Probowalem eksperymenty z cebula i japkiem ale z doswiadczenia wychodzi mi, ze dlugo taki smalec nie postoi w cieple, bo cebula i japka kwasnieja.
woodpecker from space
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15653
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CANNIBAL CORPSE

14-11-2017, 10:29

Nadal podtrzymuję zdanie, że to dobra płyta i naprawdę dobrze jej sie słucha.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9907
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CANNIBAL CORPSE

14-11-2017, 10:43

Triceratops pisze:Smalec to smalec, choc w istocie jest ciagle tym samym to mozna wplywac na jego smak i modulowac go. Ja ostatnio dodalem oprocz skwarkow troche surowej sloniny i w efekcie wyszlo calkiem niezle. Probowalem eksperymenty z cebula i japkiem ale z doswiadczenia wychodzi mi, ze dlugo taki smalec nie postoi w cieple, bo cebula i japka kwasnieja.
Jako dzieciak lubiłem zjeść kromkę ze smalcem przygryzając jabłkiem, ale nie jestem zwolennikiem topienia jabłka czy cebuli w smalcu. Dobra skwarka, zdjęta w odpowiednim momencie z pieca w zupełności mi wystarcza.
Nasum pisze:to dobra płyta i naprawdę dobrze jej sie słucha.
Najkrótsze i najtrafniejsze podsumowanie. Jak ktoś chce cudów to niech zapierdala na klęczkach do Medjugorie, a death metal zostawi w spokoju.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15653
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CANNIBAL CORPSE

14-11-2017, 11:01

Cannibal Corpse to własnie taka kromka ze smalcem - nie jest to szczyt kulinarnego rzemiosła, to nie jest tak wykwintne danie jak krewetki w sosie beszamelowym w zaprawie octowej podane na gulaszu wołowym z kawiorem - ale często gęsto taka kromka, której smak znamy od dzieciństwa lepiej smakuje niż to wyżej wymienione danie. Co z tego, że kubki smakowe oszaleją, co z tego, że być może podane w restauracji będzie wydarzeniem które trzeba będzie umieścić na facebooku? Przecież codziennie jeść tego się nie da. A nawet kiedy już dojdzie do konsumpcji, to może okazać się, że ta wykwintność nas przerosła, że nie jesteśmy w stanie docenić wszystkich walorów i smaków prócz kucharza, może nasze kubki smakowe przyzwyczajone do prostych dań, odrzucą to kucharskie cudo? Świeża, dobrze wypieczona kromka, domowej roboty smalec - co z tego, że powielone, że znane, że pospolite, skoro smak wynagradza wszystko?
ODPOWIEDZ