Tematu nie znalazłem, więc zakładam. Eugeniusz Robinson i spółka, czyli ponad 15 lat akustycznego noise rocka na scenie. W tym roku, po 10 latach wydali "Thin Black Duke", który w żaden sposób nie jest odgrzewanym kotletem. W moim odczuciu jedna z bardziej wymagających kapel pałających się tym gatunkiem. Nie chce mi się rozwodzić co i jak, bo kto słyszał ten wie jak bogata i wymagająca jest muzyka tych Amerykańców. "The Narcotic Story" (2007) to mój ulubiony album tej formacji i chyba jedna z najlepszych płyt jakie w ogóle ukazały się po 2000 roku.
Przy okazji nowego albumu - lżejszy nieco "brzmieniowo", cholernie róznorodny stylistycznie, z dodatkiem orkiestracji. Mam wrażenie, że tym razem skupiony bardziej na formie niż na treści, mniej emocjonalny i schizujący niż "The Narcotic Story". Powiedziałbym nawte, ze Oxbow chciało być trochę jak FNM w swojej eklektyczności i róznorodności. Doceniam ten album, ale od strony formalnej to działo sztuki, ale serducho mi do niego nie zapukało tym razem.
OXBOW
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8949
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: OXBOW
Emo murzyn w czarnych slipach na wokalu - ja wysiadam.
Porównanie z Faith No More trafione, z ta różnicą, że oni mieli trochę większe wyczucie smaku. Ogólnie nie wszystko co pogięte i podziemne jest złotem.
A może to kwestia preferencji? Ja wolę kiedy muzyka eksperymentalna ma bardziej radykalny charakter - przykładowo album Oxbow wydany przez Pathological Records vs 16-17 - Gyatso z tej samej wytwórni to KO na korzyść tych drugich.
Co kto woli jednak. Nowe albumy to dobry moment na zrewidowanie poglądów, więc może za jakiś czas to zrobię.
Porównanie z Faith No More trafione, z ta różnicą, że oni mieli trochę większe wyczucie smaku. Ogólnie nie wszystko co pogięte i podziemne jest złotem.
A może to kwestia preferencji? Ja wolę kiedy muzyka eksperymentalna ma bardziej radykalny charakter - przykładowo album Oxbow wydany przez Pathological Records vs 16-17 - Gyatso z tej samej wytwórni to KO na korzyść tych drugich.
Co kto woli jednak. Nowe albumy to dobry moment na zrewidowanie poglądów, więc może za jakiś czas to zrobię.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: OXBOW
Jeszcze nie słuchałem nowej płyty, ale Eugene to klawy gość!
dobrze, że przypominacie ;)
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8949
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: OXBOW

Out in fall/winter 2022 on Trost Records and SGG.
OXBOW + Peter Brötzmann - live at Moers (TR211)
on CD / 2LP / digital
Peter Brötzmann - saxophone
Eugene S. Robinson - vocals
Niko Wenner - guitars, piano
Dan Adams - bass guitar
Greg Davis - drums
Believe it.
Glaca mi płonie!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8949
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: OXBOW
Ełgeniusz Robinson opuszcza Oxbow.
https://www.sputnikmusic.com/news/45939 ... ves-Oxbow/
Ciesze se, że mogłem ich zobaczyć na żywo z nim w składzie...
https://www.sputnikmusic.com/news/45939 ... ves-Oxbow/
Ciesze se, że mogłem ich zobaczyć na żywo z nim w składzie...