Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1342
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

10-01-2018, 17:32

Przeglądając archiwalne wątki na forum zauważyłem, że ten Pan jak i jego projekty cieszą się tu popularnością, a mimo to o koncercie cisza. Ktoś z forumowiczów wybiera się rozpocząć nowy rok przy akustycznym akompaniamencie brodatego barda? Zapraszam serdecznie!

" onclick="window.open(this.href);return false;
Początek roku to także kolejna rocznica istnienia agencji Deerhunter Booking. Na trzecie urodziny zapraszamy wraz z klubem Chmury do wspólnego świetowania tej rocznicy. Gośćmi specjalnymi będą Scott Kelly (Neurosis) i John Judkins (Rwake).

Scott Kelly will return to Europe in January to perform his solo acoustic songs accompanied by John Judkins of Rwake. They will play reworkings of older songs as well as two new songs.

“Kelly is primarily known for his day job in the legendary band Neurosis, as well as in acts like Shrinebuilder, Mirrors for Psychic Warfare, Corrections House, Tribes of Neurot, Blood & Time, etc. Thankfully, I was hip to the stripped down, minimalist music he creates alone, as well. The profoundly poignant content he manifests as an individual, or within the set up as Scott Kelly & The Road Home, is a soul-searing testament to his earnest talent.
(…)
As for the people in attendance, the significance of our collective, communal-like experience was evident. Complete silence hung like a haze during these songs. No one dared utter a word as we stood transfixed, only applauding as each came to an end.
(…)
There would be a fantastic sonic representation of the varying periods of output from Kelly’s solo legacy, as songs “The Wash Of The Sea” and “Endless” from 2016’s “Push Me Onto The” EP were played. There were returns to the 2012 album (…), as well, with “The Sun Is Dreaming In The Soul” and “We Let The Hell Come”. The ladder was delivered with sections of undiluted aggression channeled, via electrified instrumentation and performer angst.”

- Pat “Riot” Whitaker, RiffRelevant.com on Scott and John’s live performance in Asheville, August 12th, 2017. To get a more in-depth look on Scott and John’s performance, please see the full live review here.

KIEDY: 14.01.2018
GDZIE: Chmury
Bilety: 45 PLN https://goout.net/pl/billety/scott-kell ... kins/mstb/" onclick="window.open(this.href);return false; . 55 PLN - w dniu koncertu
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

10-01-2018, 19:58

Wiemy, będziemy :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Oki
weteran forumowych bitew
Posty: 1592
Rejestracja: 16-09-2012, 00:30

Re: Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

10-01-2018, 20:45

wybieram się, ale do Poznania gdzie grają 13.01.2018 w Gazowni
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 752
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

11-01-2018, 04:51

jeszcze sie wacham, czy isc na wiedenski gig, wiec bardzo prosze o relacje, jak juz bedziecie po tych koncertach.
Awatar użytkownika
Oki
weteran forumowych bitew
Posty: 1592
Rejestracja: 16-09-2012, 00:30

Re: Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

14-01-2018, 11:22

Wahających się informuję, że wczorajszy koncert w Poznaniu całkiem udany, mim tego, że był koncertem krzesełkowym. Panowie zagrali trochę ponad godzinny set, który niczym nie zaskoczył, ale klimat zadumy i melancholii udało im się wywołać. Mam nadzieję, że wydadzą w końcu CD.
Dla zainteresowanych było trochę merchu i CD z Neurot Records.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

14-01-2018, 23:20

W Warszawie było zatem podobnie z wyjątkiem krzesełek. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby niektórzy nie uczynili z fotografowania muzyków głównego punktu programu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1342
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

20-01-2018, 14:23

A weź - żenada była momentami. Jeden koleś nagrywając przystawiał wręcz telefon do twarzy Scotta, aż inny słuchacz musiał go uspokoić. Innemu ciągle dzwonił messenger. A jeszcze inny próbował chyba nagrywać cały koncert - do momentu, gdy wypadł mu telefon z hukiem na scenę - stał się tym samym w centrum zainteresowania, także samych muzyków (ale buraka spalił śmiesznego). Nie zrozumcie mnie źle, ja wiem, że koncert to nie rurki z kremem, ale w wypadku melancholijnej stylistyki solo Scotta, takie zachowania są wybitnie nie na miejscu - po prostu psują klimat.

Sam koncert bardzo okej - każdy chyba dostał to, czego oczekiwał. Większych zaskoczeń, jak i rozczarowań nie było. Na plus brzmienie - fajne echo na wokalu miał Scott. Świetnie sprawował się też John Judkins, będący tego wieczora - jak mniemam - dla większości incognito. Wręcz człowiek (wielka) orkiestra! Bardzo fajny patent znalazł ten Scott, by grać te kawałki na odpowiednio wysokim poziomie, bez fatygowania całego zespołu.

Jeśli chodzi o setlistę, została zdominowana przez utwory z "The Forgiven Ghost In Me" - poleciały 'The Sun Is Dreaming In The Soul', tytułowy, 'We Burn Through The Night', czy 'We Let the Hell Come', który pamięta jeszcze czasy Shrinebuildera. Fajnie wypadło hipnotycznie zagrane 'Endless' z nowej EPki. Największe wrażenie na publiczności jednak zdecydowanie wywarł cover Neila Younga, 'Cortez The Killer'.

[youtube][/youtube]

Jeśli ktoś się zastanawia, czy warto iść kiedykolwiek na Scotta solo - warto! Ale tylko jeśli lubisz takie melancholijne klimaty. Jeśli idziesz tam z nastawieniem, że zobaczysz wielkiego muzyka, Scotta Kelly z Neurosis, możesz wyjść delikatnie rozczarowany, gdyż projekt ten nie ma zbyt wielu punktów stycznych z pozostałą aktywnością gitarzysty.

Po koncercie muzykanci wyszli do ludzi, nie mieli problemu z podpisywaniem biletów, płytek, czy wspólnych zdjęć (choć wbrew pozorom wielu chętnych nie było). Sądząc po ich reakcji byli pozytywnie zaskoczeni koncertem. Kilka osób zaprosiło Kelliego do PL z Neurosis, na co się uśmiechnął i przytaknął. Może po tylu koncertach z innymi projektami z pozytywnym przyjęciem w PL, zaprocentuje to upragnionym dla wielu koncertem :p

Chmury bdb. miejsce - polecam i pozdrawiam!

P.S. Do dziś żałuję, że nie było mnie na ubiegłorocznym Mirrors for Psychic Warfare, a także tego, iż nie miałem i pewnie nie będę miał szansy zobaczyć Corrections House. Ktoś ma jakieś wspomnienia z tych eventów? :D
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Scott Kelly i John Judkins - Warszawa, 14.01.2018

20-01-2018, 15:13

Bardzo dobra relacja, tak właśnie było.

Jeśli chodzi o moje delikatne uwagi na temat "fotografowania", to chodziło mi o te właśnie akcje, które opisałeś. Nie pojmuję tego zjawiska: po co fotografować, po co nagrywać te filmiki na koncercie? Rozumiem jeszcze, gdy jest to robione niejako przy okazji, w dyskretny sposób, nieprzeszkadzający ani muzykom, ani innym uczestnikom koncertu. Ale koleś, który przystawił telefon na odległość 20 cm od twarzy Scotta (dosłownie), to jakaś nowoczesna patologia. Ponieważ chodzę też na koncerty niemetalowe, to widzę, że tam ten problem też istnieje, tylko w trochę innej formie. Chodzi o fotografowanie z mechaniczną migawką. Jest np. klimatyczny, cichy koncert, a napierdalają tym klikaniem bez umiaru. Całe szczęście, że publiczność na to reaguje, ale też zaczyna być tak, że np. organizator koncertu dopuszcza fotografowanie tylko przez pierwsze 5 minut.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
ODPOWIEDZ