DESTRÖYER 666
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: DESTRÖYER 666
Całkiem przyzwoity kawałek, ale nie zapada jakoś mocno w pamięć. Tym niemniej chętnie posłucham całego materiału.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9908
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: DESTRÖYER 666
So,this has been a long time comin. Many different issues got in the way of giving it the time and space it deserved. But now that things are calmer, with nothing relevant to distract us.It seems the time is right.
Some of you may have noticed a new man behind the kit at our shows since Oct. And indeed Perra unfortunately had to leave the band late last year. It certainly was a sad occasion, he`d been with me for many a year now,and a more dedicated and professional muso its hard to meet. But necessity dictates sometimes and accept it we must. It was an honour to be able to work with the man. Perras an excellent example of how best to deal with the big issues in life. Never one to advertise his illness, nor trumpet a victim-hood status, and in fact if Id known the extent of it, I certainly wouldnt have been slamming Whiskey for 25 nights in a row on tour with him,as much fun as it was. While some will whinge and moan about every damn thing under the sun, Hes a man who loves what he does and just gets the fuck on with it. I learned a lot from him in this regard and have nothing but Love and Respect for that weird Swedish fella.
Below is his statement about his departure.
As most of you know, I have been a permanent member of the band for five years now, and I also toured with them before that, back in 2010. Over the years we have toured and played shows pretty much all over the globe, and I will always be grateful for that. However, I have a serious health situation due to my chronic kidney failure (around 18% function of the kidney as we speak), which sometimes gives me severe head aches and low on energy and just tons of other issues that I am already getting tired of talking about myself. I will eventually get another transplantation going, but this disease has to get even worse to start with, for now I'm good as long as I take my med's. On a side note, I am turning 45 in a couple of months, and I have already went through a transplantation 14 years ago, so life is certainly catching up on me, I'm not 25 anymore, to put it mildly.
I have always worked hard to become a good drummer (not always a good musician/human being, yet that's another story) and my aim was to be part of a band that released killer albums and toured the world, and be happy while doing it. I haven't been doing anything else these last couple of years, so you say, and so I know... So what is the problem then? Well, I can't commit 100% to the band due to all these up's and down's health issues, so I have decided to step down. I have always thought that the day when it's not fun or when I am not enjoying it myself, I'd quit, and now this day has come. I am unable to perform the way I want with the band without jeopardizing with my own life and it just feels retarded, honestly, I don't want to do that. I can't be on the road for several months (or even weeks) at this point, I don't want to, and I don't feel confident at all, so it was time to face facts here, I'm done. I 'm passing the torch over to some other drummer to carry and hopefully they will be able to do it with power and force, just as this band demands.
The last thing I did with the band was recording an EP that will hopefully be out next year, that was done last weekend in Fagersta, Sweden with engineer Pontus Ekwall at Studio Cave . It was me, Ro and Felipe tracking some kick ass songs that I really like. I hope that the final result will kill, I am satisfied with the performance and the best part of all is that I had no problems recording/tracking the songs, a great ending for me in a band that I had a lot of good times with, as well as bad.
...and to KK, Ro and Felipe; Don't let the bastards grind ya down!
Guilty of being right
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9638
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: DESTRÖYER 666
Osobiście życzyłbym sobie żeby było więcej ognia na nowej płycie a mniej hewi metalu. Wolę jednak te bardziej agresywne oblicze tego zespołu.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1339
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: DESTRÖYER 666
Szczerze powiedziawszy mało realne. KK. Warslut w wywiadach po Wildfire opowiadał, iż odkrył heavy metal na nowo i głównie tego teraz słucha - prędko tego kierunku nie odpuści. Co mieli najlepsze nagrać, już nagrali - a co ciekawe wybór zależy od dnia, bo wszystkie płyty do Defiance (ale nie włącznie) są w moim subiektywnym rankingu 5/5.tomaszm pisze:Osobiście życzyłbym sobie żeby było więcej ognia na nowej płycie a mniej hewi metalu. Wolę jednak te bardziej agresywne oblicze tego zespołu.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1123
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: DESTRÖYER 666
Pierwszy wypust CD ma być wydany jako digipack. Chyba poczekam na jewelcase'a.
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
Re: DESTRÖYER 666
też, ale ostatniej płyty słucha mi się mimo wszystko bdb tak samo jak ostatniego Urntomaszm pisze:Osobiście życzyłbym sobie żeby było więcej ognia na nowej płycie a mniej hewi metalu. Wolę jednak te bardziej agresywne oblicze tego zespołu.
In a world of compromise...some don't
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1123
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: DESTRÖYER 666
W chuj ubogi krewny Wildfire. Przykro...
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15001
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: DESTRÖYER 666
mi sie tego przyjemnie słuchałem ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: DESTRÖYER 666
całościowo jest to bez wątpienia jeden z najlepszych zespołów jakie znam. druga i trzecia płyta ocierają się o absolut. nowej nie słuchałem jak na razie, ale nie sądzę, by obniżyli poziom. raczej nie ma takiej opcji
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DESTRÖYER 666
Powiedziałbym że pierwsza. Potem nie nagrali już nic zbliżonego poziomem a dwie ostatnie to śmietnik historii.Heretyk pisze:druga i trzecia płyta ocierają się o absolut.
Yare Yare Daze
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DESTRÖYER 666
Tak, ostatnia płyta jest najwyżej poprawna.hcpig pisze:Powiedziałbym że pierwsza. Potem nie nagrali już nic zbliżonego poziomem a dwie ostatnie to śmietnik historii.Heretyk pisze:druga i trzecia płyta ocierają się o absolut.
W porządku zespół.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1339
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: DESTRÖYER 666
Otóż to! Najważniejsze, by była w tym pasja i szczerość, a na tej EPce to jest. Inna sprawa, że minimalnie gorzej, niż na Wildfire koniec końców wyszło.Plagueis pisze:Zajebiste jak zawsze, wobec tej kapeli jestem bezkrytyczny. Co prawda od paru płyt robią się coraz bardziej heavymetalowi, ale wychodzi im to tak naturalnie i "słuchalnie", że nie mam nic przeciw.Oferma pisze:[youtube][/youtube]
Robi mi. W prostej linii kontynuacja tego, co na "Wildfire".
Właśnie odświeżyłem sobie wydawnictwa tego kolektywu - nic się nie zmieniło, absolutny top w tego typu graniu. Ciekawe, bo każdy ma właściwie inną propozycję co do ich najlepszej płyty - na dobrą sprawę którąkolwiek można podstawić - w zależności od tego, co kto szuka w muzyce (każda w trochę innej stylistyce mimo wszystko). Mnie zawsze najbardziej kopało "Unchain The Wolves" i trochę żałuję, że taki drugi album już nie wyjdzie. Nie chodzi o kompozycje same w sobie, bo na kolejnych albumach były prawdopodobnie po prostu lepsze i bardziej dojrzałe. Tutaj przyciąga mnie przede wszystkim atmosfera i ten niepowtarzalny duszny, grobowy klimat. Coś wspaniałego i za każdym razem, gdy tego albumu słucham mam ciary. Ten wilk na okładce też ma swój urok, podobnie jak intro, czy symfonie z "Onward to Arktoga". Arcydzieło!

Na koniec równanie:
UTW>PR>TR>CS=W>D
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- von Leers
- zaczyna szaleć
- Posty: 280
- Rejestracja: 27-11-2008, 11:07
Re: DESTRÖYER 666
Miałem taką cichą nadzieję tydzień temu, że "Tamam shadud" będzie. Płonną jak się okazało. Na taki zespół - z takim potencjałem - z tego co widziałem to mnóstwo osób czekało na nich - 35-40 minut - mało. Wiem - problemy techniczne itp.
No nic to - puścimy z płyty:

No nic to - puścimy z płyty:

- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: DESTRÖYER 666
Ależ miło było kolejny raz zobaczyć w akcji tych kangurów tydzień temu w spodku i potupać nóżką przy I Am The Wargod czy Lone Wolf Winter. Klasa w chuj jak zawsze w ich przypadku choć na cover Bestial Warlust bym się nie obraził ;)
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: DESTRÖYER 666
No własnie, to sie nadaje tylko do tupania nóżką. Taki rock n roll dla motocyklistów. Jeśli chodzi o mieszankę trash z black to gnoje z Beastiality dużo bardziej agresywnie napierdalają i to ma sens, a nie tam przytupanki.
https://www.youtube.com/watch?v=jUPyEF ... urn false;
https://www.youtube.com/watch?v=jUPyEF ... urn false;
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DESTRÖYER 666
Bardzo dobry post. Od siebie dodam że o ile patos w metalu jest w większości wypadków śmieszny, kojarzący się z jakimś wiejskim hejvi z kastrackimi wokalami, tak UtW stanowi tu wyjątek. To nie są piosenki tylko HYMNY, zwłaszcze przegenialne 'Tyranny of the Inevitable'.Anzhelmoo pisze: Właśnie odświeżyłem sobie wydawnictwa tego kolektywu - nic się nie zmieniło, absolutny top w tego typu graniu. Ciekawe, bo każdy ma właściwie inną propozycję co do ich najlepszej płyty - na dobrą sprawę którąkolwiek można podstawić - w zależności od tego, co kto szuka w muzyce (każda w trochę innej stylistyce mimo wszystko). Mnie zawsze najbardziej kopało "Unchain The Wolves" i trochę żałuję, że taki drugi album już nie wyjdzie. Nie chodzi o kompozycje same w sobie, bo na kolejnych albumach były prawdopodobnie po prostu lepsze i bardziej dojrzałe. Tutaj przyciąga mnie przede wszystkim atmosfera i ten niepowtarzalny duszny, grobowy klimat. Coś wspaniałego i za każdym razem, gdy tego albumu słucham mam ciary. Ten wilk na okładce też ma swój urok, podobnie jak intro, czy symfonie z "Onward to Arktoga". Arcydzieło!
Yare Yare Daze
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 188
- Rejestracja: 18-02-2018, 11:47
- Lokalizacja: Mielec
Re: DESTRÖYER 666
Gdzie mogę dostać UNCHAIN THE WOLVES na CD ?
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3295
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: DESTRÖYER 666
http://lmgtfy.com/?q=UNCHAIN+THE+WOLVES+na+CD" onclick="window.open(this.href);return false;patogen pisze:Gdzie mogę dostać UNCHAIN THE WOLVES na CD ?
o tutaj, w pierwszym od góry linku
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 188
- Rejestracja: 18-02-2018, 11:47
- Lokalizacja: Mielec
Re: DESTRÖYER 666
Nie ma