PRIMORDIAL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9905
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: PRIMORDIAL
co prawda sprawdzilem i recenzje tego nie odzwierciedlaja, ale z rozmow mam wrazenie, ze wiele osob narzeka na mocny spadek formy na ostatniej. wliczajac w to mnie - prawie do niej nie wracam.
Guilty of being right
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4564
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PRIMORDIAL
Trochę dziwi mnie pakowanie czterech pierwszych płyt do jednego worka z napisem "trudne do rozróżnienia". Dwójka to, jak na swoje czasy (1998), płyta wybitna. Faktem jest, że dwa kolejne albumy są nie najłatwiejsze w odbiorze, ale też "The Gathering Wilderness" tu zbytnio nie odstaje, a produkcja tego albumu również nie pomaga. Poza wymienionym przez Ciebie "The Coffin Ships" zawsze miałem też słabość do "The Song of the Tomb".
Dalej? Dalej to już potęga i chwała na wieki. Moim zdaniem "To the Nameless Dead" nie przebiją już nigdy. Sądzę też, że nie ma drugiej płyty, której słuchałbym tak często. Jest spójna, gęsta, ponura, z przemyślanym przekazem i znakomitą muzyką. To samo można powiedzieć o następczyni, również poziom kosmiczny. A ostatnia? Mam mieszane uczucia. Mniej więcej połowa płyty jest znakomita w wypracowanym stylu ("Where Greater Men Have Fallen", "Babel's Tower", "Come the Flood", "Wield Lightning to Split the Sun"), chociaż w ostatnim słychać nowe dla nich nuty. Reszta albumu jest dobra, ale brzmi, jakby zespół na siłę zaczął szukać nowych dróg. Może zaprocentuje to w przyszłości, a może nie. Faktem jest, że jak poprzedniczek lubię słuchać w całości, tak tu zwykle wybieram sobie kilka numerów.
Wciąż jednak, jest to jedna z nielicznych dużych kapel na scenie metalowej, która ma swój pomysł na granie i konsekwentnie ten pomysł wciela w życie. Może jedna z kilku, które naprawdę mają coś do przekazania. I nieważne, że zaraz przyjdzie jakiś użyszkodnik i udowodni, że jest głuchy, mówiąc, że to pedaliada, swetry i szczypta Sabatona. Ten zespół to dobry filtr na ludzi, którym Matka Natura poskąpiła słuchu i zmysłu estetycznego. Czekam na nową płytę i liczę, że będzie znów magicznie - nie w połowie, tylko całkowicie.
Dalej? Dalej to już potęga i chwała na wieki. Moim zdaniem "To the Nameless Dead" nie przebiją już nigdy. Sądzę też, że nie ma drugiej płyty, której słuchałbym tak często. Jest spójna, gęsta, ponura, z przemyślanym przekazem i znakomitą muzyką. To samo można powiedzieć o następczyni, również poziom kosmiczny. A ostatnia? Mam mieszane uczucia. Mniej więcej połowa płyty jest znakomita w wypracowanym stylu ("Where Greater Men Have Fallen", "Babel's Tower", "Come the Flood", "Wield Lightning to Split the Sun"), chociaż w ostatnim słychać nowe dla nich nuty. Reszta albumu jest dobra, ale brzmi, jakby zespół na siłę zaczął szukać nowych dróg. Może zaprocentuje to w przyszłości, a może nie. Faktem jest, że jak poprzedniczek lubię słuchać w całości, tak tu zwykle wybieram sobie kilka numerów.
Wciąż jednak, jest to jedna z nielicznych dużych kapel na scenie metalowej, która ma swój pomysł na granie i konsekwentnie ten pomysł wciela w życie. Może jedna z kilku, które naprawdę mają coś do przekazania. I nieważne, że zaraz przyjdzie jakiś użyszkodnik i udowodni, że jest głuchy, mówiąc, że to pedaliada, swetry i szczypta Sabatona. Ten zespół to dobry filtr na ludzi, którym Matka Natura poskąpiła słuchu i zmysłu estetycznego. Czekam na nową płytę i liczę, że będzie znów magicznie - nie w połowie, tylko całkowicie.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
Re: PRIMORDIAL
Przeczytałem wcześniej cały wątek i ciężko aż uwierzyć, jak niektórzy potrafili odebrać ten zespół, Morph na przykład piszący, że to wioskowy metal. Jest to tak całkowicie poza moją percepcją, jakby ktoś zarzucał "De Mysteriis...", że jest pełna melodyjek, albo że "Reign in Blood" jest nadęta i pretensjonalna. Totalny odlot.Lukass pisze: Może jedna z kilku, które naprawdę mają coś do przekazania. I nieważne, że zaraz przyjdzie jakiś użyszkodnik i udowodni, że jest głuchy, mówiąc, że to pedaliada, swetry i szczypta Sabatona.
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: PRIMORDIAL
Mój ulubiony materiał tego zespołu to zdecydowanie "The Gathering Wilderness". Pełna emocji płyta, w sumie jak cały ten zespół, ale tutaj szczególnie. Końcówka "The Song of the Tomb" to geniusz, o "Coffin Ships" nie wspominając - zresztą takich momentów jest tutaj ogrom. I ta okładka - niesamowicie komponuje się z ponurą aurą muzyki.
Ostatnia też jest doskonała, w sumie w moim rankingu płyt PRIMORDIAL stoi na drugim miejscu.
Ostatnia też jest doskonała, w sumie w moim rankingu płyt PRIMORDIAL stoi na drugim miejscu.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10340
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: PRIMORDIAL
Przypomnienie tego zacnego zespołu.
Recka do wglądu:
http://www.rockmetal.pl/recenzje/primordial-the.gathering.wilderness.html
Recka do wglądu:
http://www.rockmetal.pl/recenzje/primordial-the.gathering.wilderness.html
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: PRIMORDIAL
Nic przypominać nie trzeba, całe wakacje to u mnie 90% Primordial jeśli chodzi o muzykę ;) Genialny zespół.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10340
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: PRIMORDIAL
[quote="Deathhammer66"]Nic przypominać nie trzeba, całe wakacje to u mnie 90% Primordial jeśli chodzi o muzykę ;) Genialny zespół.[/quote]
Nie wszyscy aż tak znają.
Nie wszyscy aż tak znają.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1682
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: PRIMORDIAL
Robi się idealna pogoda pod Primordial, trzeba będzie odświeżyć.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4564
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PRIMORDIAL
W ramach nadmiaru czasu z okazji śniąt, w oczekiwaniu na nową płytę, wziąłem się za odsłuchy tych płyt Primordial, które od lat już gościły na playliście najrzadziej - czyli tych sprzed "The Gathering Wilderness", z wyłączeniem "A Journey's End", bo jej akurat słucham sporo. Pomysł jest taki: potrzebna jest nowa perspektywa, bo odbiór Primordial to głównie emocje, a z nimi to różnie bywa, jak się jest podrostkiem, młodzieńcem, w końcu dobiegającym powoli do czterdziestki przegrywem. A nuż jest tam coś, co wcześniej mi umknęło? Na pierwszy ogień poszło piętnastoletnie "Storm Before Calm".

Nie bez powodu - dobrze wspominam tę płytę z czasów premiery, ale poza hitowym etnicznym "Sons of the Morrigan" obecnie rzadko mam z nią do czynienia, a i zespół jedynie o tym numerze zdaje się pamiętać. Jednocześnie, zwykle to na nią ludzie najwięcej narzekają (wystarczy przejrzeć kilka ostatnich stron wątku i nierówności tam zawarte). Że przeciętna, bez polotu, raczej na końcu zestawienia. Chyba wiem, dlaczego - otóż poza nią, każda płyta Primordial od czasu "Spirit the Earth Aflame" ma mocny, marszowy otwieracz. Koncertowy hicior do pośpiewania. A tu ni ma. Otwieracz to prawie black metalowy cios, zdecydowanie mało radiowy. Dalej zaś idą krówki-ciągutki "Fallen to Ruin" i "Cast to the Pyre", i już mamy połowę płyty :) Tak to sobie leci, głównie niespiesznie, choć czasami lekko pogalopuje, aż do końca. I co, rzeczywiście słabsza, jak byłem przekonany, od ostatnich kilku albumów?
Nie ma, kurwa, mowy. Jak dobrze się tego słucha po latach! Pomnik jebany, tylko jakiś taki brzydszy, mniej rzucający się w oczy, umieszczony na bocznym placu i do tego jeszcze w kiepskiej dzielnicy. Mało komu się chce wybrać, bo w przewodnikach piszą, że nie warto, a przy okazji można w łeb zarobić. A tymczasem, żeby docenić to dzieło, trzeba mieć sporo czasu i uważnie przestudiować wszystkie szczegóły. I zdjęcia porobić, i wrócić przy innym świetle, i znowu strzelić kilka fotek (o ile w międzyczasie nie zabrano nam aparatu). Obejrzeć je dokładnie, i wrócić raz jeszcze. Komu by się chciało? Ale jak już się zechce, to będzie się do tego brzydkiego, zapomnianego pomnika wracać przy każdej wizycie w mieście - czy macie gdzieś takie miejsca? Ta płyta jest ich muzycznym odpowiednikiem.

Nie bez powodu - dobrze wspominam tę płytę z czasów premiery, ale poza hitowym etnicznym "Sons of the Morrigan" obecnie rzadko mam z nią do czynienia, a i zespół jedynie o tym numerze zdaje się pamiętać. Jednocześnie, zwykle to na nią ludzie najwięcej narzekają (wystarczy przejrzeć kilka ostatnich stron wątku i nierówności tam zawarte). Że przeciętna, bez polotu, raczej na końcu zestawienia. Chyba wiem, dlaczego - otóż poza nią, każda płyta Primordial od czasu "Spirit the Earth Aflame" ma mocny, marszowy otwieracz. Koncertowy hicior do pośpiewania. A tu ni ma. Otwieracz to prawie black metalowy cios, zdecydowanie mało radiowy. Dalej zaś idą krówki-ciągutki "Fallen to Ruin" i "Cast to the Pyre", i już mamy połowę płyty :) Tak to sobie leci, głównie niespiesznie, choć czasami lekko pogalopuje, aż do końca. I co, rzeczywiście słabsza, jak byłem przekonany, od ostatnich kilku albumów?
Nie ma, kurwa, mowy. Jak dobrze się tego słucha po latach! Pomnik jebany, tylko jakiś taki brzydszy, mniej rzucający się w oczy, umieszczony na bocznym placu i do tego jeszcze w kiepskiej dzielnicy. Mało komu się chce wybrać, bo w przewodnikach piszą, że nie warto, a przy okazji można w łeb zarobić. A tymczasem, żeby docenić to dzieło, trzeba mieć sporo czasu i uważnie przestudiować wszystkie szczegóły. I zdjęcia porobić, i wrócić przy innym świetle, i znowu strzelić kilka fotek (o ile w międzyczasie nie zabrano nam aparatu). Obejrzeć je dokładnie, i wrócić raz jeszcze. Komu by się chciało? Ale jak już się zechce, to będzie się do tego brzydkiego, zapomnianego pomnika wracać przy każdej wizycie w mieście - czy macie gdzieś takie miejsca? Ta płyta jest ich muzycznym odpowiednikiem.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4564
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Bohdan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1378
- Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
- Lokalizacja: Lokal
Re: PRIMORDIAL
^ czekam!
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1298
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: PRIMORDIAL
Również.
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: PRIMORDIAL
To samo, mało która premiera wywołuje u mnie emocje ostatnio, ale tej płyty zdecydowanie nie mogę się doczekać!
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4564
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PRIMORDIAL
Jest i pierwszy numer, zaczynają prezentację nowego dzieła wyjątkowo spokojnie:
https://primordialofficial.bandcamp.com ... olen-years
Można i klip znaleźć, jak kto lubi:
[youtube][/youtube]
https://primordialofficial.bandcamp.com ... olen-years
Można i klip znaleźć, jak kto lubi:
[youtube][/youtube]
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: PRIMORDIAL
Podoba mi się ten kierunek. Mam delikatne skojarzenia z DREAD SOVEREIGN.
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2181
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: PRIMORDIAL
hmmmmmmmmmmmmmmm..........................
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4564
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PRIMORDIAL
Podoba mi się, z każdym przesłuchaniem coraz bardziej. Poukładany, oszczędny, jak zawsze w przypadku Primordial mocno emocjonalny. Sam zespół pisze, że będą i bardziej klasyczne numery.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: PRIMORDIAL
Dokladnie tak. Nie obrazilbym sie jakby nagrali cos pod Redemption...Tam lamenty w srednich tempach wybornie sie zazebialy z szybszymi bitewnymi tempami. Ostatni album jakos mnie nie porwal...Lukass pisze:Podoba mi się, z każdym przesłuchaniem coraz bardziej. Poukładany, oszczędny, jak zawsze w przypadku Primordial mocno emocjonalny. Sam zespół pisze, że będą i bardziej klasyczne numery.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- domel666
- zaczyna szaleć
- Posty: 176
- Rejestracja: 03-02-2008, 00:51
Re: PRIMORDIAL
" onclick="window.open(this.href);return false;
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4564
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PRIMORDIAL
domel666 pisze:[youtube][/youtube]
Skoro po pierwszym numerze skojarzenia były delikatne, to po "To Hell or the Hangman" są już wręcz nachalne - na ostatniej płycie Dread Sovereign chwilami płynęli w taki klimaty. Coraz bardziej mnie zadziwia kierunek, jaki panowie obrali na tym swoim nowym albumie. Nie, żeby mi się nie podobało, ale nie tego się spodziewałem...Deathhammer66 pisze:Podoba mi się ten kierunek. Mam delikatne skojarzenia z DREAD SOVEREIGN.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?