
USA, stan Nju Jork. Czterech muzyków pod szyldem SHIRO-ISHII debiutuje albumem "Zhongma". serwując weykręconą w granicach rozsądki mieszankę mathcore'a, grindu i death metalu. Mze i odkrywcze to nie jet i tego typu granie szczyt popularności osiągnęło jakieś 10-12 lat temu (Psyopus, #12LLY, Orgone), ale zważywszy, że teraz tak się już nie gra, to to wydawnictwo wydaje się być sensowne i do tego dobre jakościowo. Jest technicznie, ale bez usilnego molestowania gryfu. Partie basu są absolutnie fantastyczne.
Myślę, że np kolega Plagueis powinien to obadać, bo zdaje się, że lubi tego typu granie.
Pod słuchania i pobrania za darmo na obozowisku:
https://shiro-ishii.bandcamp.com/releases