Black Label Society 21.03, Stodoła, W-wa
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
Black Label Society 21.03, Stodoła, W-wa
Chyba nie ma tematu. Idzie ktoś na Zakka?
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4679
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Black Label Society 21.03, Stodoła, W-wa
Daleko, a jak ostatnio grali u mnie na wiosce, to dupy ani nawet palca nie urwało. Takie tam przepitolone gwiazdorzenie, gdyby nie Crobot na supporcie, to bym żałował piniondza wydanego na bilet. Ale zanabyłem ich (Crobot znaczy) pobazgraną płytkę i chwilę pogadałem, więc spoko.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
Re: Black Label Society 21.03, Stodoła, W-wa
Baby to czasami jest jednak kurwa jakiś inny gatunek człowieka.
Stoję sobie wczoraj na gigu BLS z koleżanką, obok mnie odbywają się tańce. Ktoś mnie potrąca czy wpada na mnie to odpycham i oglądam dalej. Cóż, taki urok stania blisko sceny. Jakaś napruta cizia wpada na mnie regularnie i ociera się dupalem jak jebana kotka w rui. Odpycham coraz intensywniej, a ta idiotka staje przede mną, twarzą do mnie i gapi się. "Kogo ty chcesz przestraszyć" myślę sobie, a ta tępa sraka zaczyna mi machać rękami przed twarzą. I coś we mnie pękło, wziąłem ją za ciuchy i wypchnąłem (chyba ciut za mocno) za siebie. Widziałem setki gigów, odepchnąłem setki najebanych kolesi (z którymi potem sklejałem piątki), ale takiej głupoty i złośliwości to nie widziałem...
Stoję sobie wczoraj na gigu BLS z koleżanką, obok mnie odbywają się tańce. Ktoś mnie potrąca czy wpada na mnie to odpycham i oglądam dalej. Cóż, taki urok stania blisko sceny. Jakaś napruta cizia wpada na mnie regularnie i ociera się dupalem jak jebana kotka w rui. Odpycham coraz intensywniej, a ta idiotka staje przede mną, twarzą do mnie i gapi się. "Kogo ty chcesz przestraszyć" myślę sobie, a ta tępa sraka zaczyna mi machać rękami przed twarzą. I coś we mnie pękło, wziąłem ją za ciuchy i wypchnąłem (chyba ciut za mocno) za siebie. Widziałem setki gigów, odepchnąłem setki najebanych kolesi (z którymi potem sklejałem piątki), ale takiej głupoty i złośliwości to nie widziałem...
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10369
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Black Label Society 21.03, Stodoła, W-wa
Może miała na coś ochotę, a Ty nie skorzystałeś po koncercie. A w temacie Behemotha trwa dyskusja jak dobierać się do dziewczyn.hes pisze:Baby to czasami jest jednak kurwa jakiś inny gatunek człowieka.
Stoję sobie wczoraj na gigu BLS z koleżanką, obok mnie odbywają się tańce. Ktoś mnie potrąca czy wpada na mnie to odpycham i oglądam dalej. Cóż, taki urok stania blisko sceny. Jakaś napruta cizia wpada na mnie regularnie i ociera się dupalem jak jebana kotka w rui. Odpycham coraz intensywniej, a ta idiotka staje przede mną, twarzą do mnie i gapi się. "Kogo ty chcesz przestraszyć" myślę sobie, a ta tępa sraka zaczyna mi machać rękami przed twarzą. I coś we mnie pękło, wziąłem ją za ciuchy i wypchnąłem (chyba ciut za mocno) za siebie. Widziałem setki gigów, odepchnąłem setki najebanych kolesi (z którymi potem sklejałem piątki), ale takiej głupoty i złośliwości to nie widziałem...
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
Re: Black Label Society 21.03, Stodoła, W-wa
Wydaje mi się, że wiem jak "dobierać się" do dziewczyn ;) Ale najebane, średnio urodziwe, pewnie spocone i śmierdzące po koncercie laski, to raczej nie moja bajka. Trzeba trzymać poziom i mieć swoje standardy a nie wkładać we wszystko co ma dziurę i nie spierdala na drzewo ;)
A tak serio - wiem że koncert rockowy to kurwa nie jest filharmonia, ale już na ewidentne chamstwo trzeba chamstwem. Tylko pierwszy raz z takim się spotkałem i zbiegiem okoliczności była to panna. Hmmm..
A tak serio - wiem że koncert rockowy to kurwa nie jest filharmonia, ale już na ewidentne chamstwo trzeba chamstwem. Tylko pierwszy raz z takim się spotkałem i zbiegiem okoliczności była to panna. Hmmm..
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
Re: Black Label Society 21.03, Stodoła, W-wa
A sam koncert simpatiko, trochę za bardzo na jedno kopyta, Zakk to taki dziad borowy-jaskiniowiec który dobrze gra i średnio (w najlepszym wypadku) śpiewa.
Jak zaczął grać solo w tłumie (wyszedł do ludzi) i fani zamiast to oglądać, nagrywali to na swoje pierdolone telefony, to mi ręce opadły.Te komórki na gigach to jest pierdolony rak dzisiejszych czasów.
Jak zaczął grać solo w tłumie (wyszedł do ludzi) i fani zamiast to oglądać, nagrywali to na swoje pierdolone telefony, to mi ręce opadły.Te komórki na gigach to jest pierdolony rak dzisiejszych czasów.