ROME - Flowers From Exile [2009]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7391
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
wróciłem po latach do "Flowers From Exile". Nuda tak że nie byłem w stanie wysłuchać tego do końca...
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9479
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Odświeżałem jakoś rok temu i miałem identyczne refleksje, btw ciężko mi natrafić na jakiś nowszy neofolk którego dałoby się słuchać np. Of Wand and the Moon też odkopałem i nie było dobrze.
Yare Yare Daze
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 452
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
biedactwo ... nie dla Ciebie n-d-folk w takim razie ...hcpig pisze:Odświeżałem jakoś rok temu i miałem identyczne refleksje, btw ciężko mi natrafić na jakiś nowszy neofolk którego dałoby się słuchać np. Of Wand and the Moon też odkopałem i nie było dobrze.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1525
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
ktoś poza mną się na koncert w najbliższym trójdzionku wybiera?
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1525
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
jakie wrażenia?
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Bez szału w sumie. Zadziwiająco dużo ludzi. Chyba nic w ogole z Flowers from exile, co mnie bardzo rozczarowało.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3184
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Tez wrocilem. W dalszym ciagu koncert z Brutala najlepszy. Merchu w chuj bylo, ludzi tez.
- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1208
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Dziś będę. W czwartek odświeżyłem wszystkie płyty i jestem dobrej myśli.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1525
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
ja idę trochę w ciemno, przesłuchałem dobrze tylko przedostatnią płytę - podoba mnie się - idę więc zobaczyć
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10138
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Chyba tylko ta jedna ich płyta mi się podoba, jak dobrze, że nie byłem i kasa została w kieszeni.Karkasonne pisze:Bez szału w sumie. Zadziwiająco dużo ludzi. Chyba nic w ogole z Flowers from exile, co mnie bardzo rozczarowało.
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Był w sumie taki nieprzyjemny akcent, kiedy Jerome opierdolił widownię mówiąc ,,ludzie z tyłu, my mamy to w dupie, ale ci tutaj zapłacili dobre pieniądze by nas uszłyszeć, więc...". Zrozumiałbym to lepiej, gdyby ktoś gadał pod sceną, ale to po właśnie ludzie siedzą gdzieś tam z tyłu przy stolikach, żeby pogadać, jeśli dajmy na to kogoś znajomego spotkali. Niezbyt to fajne było.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1525
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
taki z niego buc?Karkasonne pisze:Był w sumie taki nieprzyjemny akcent, kiedy Jerome opierdolił widownię mówiąc ,,ludzie z tyłu, my mamy to w dupie, ale ci tutaj zapłacili dobre pieniądze by nas uszłyszeć, więc...". Zrozumiałbym to lepiej, gdyby ktoś gadał pod sceną, ale to po właśnie ludzie siedzą gdzieś tam z tyłu przy stolikach, żeby pogadać, jeśli dajmy na to kogoś znajomego spotkali. Niezbyt to fajne było.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3184
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
W wawie to bylo?
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10138
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Nie wiem jak duża ta sala,Karkasonne pisze:Nie zrobił najlepszego wrażenia.
ale jak w małej sali w Progresji gadają,
to słychać prawie pod sceną przy spokojnej muzyce.
Można sobie pogadać przy piwku w innym lokalu, po co chodzić na koncert, żeby innym przeszkadzać.
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Zrozumiałbym go lepiej gdyby to faktycznie zagłuszało koncert, cóż darzyło się np na Antimatter, wtedy sam prosiłem kogoś by przeniósł się na tyły pogadać. Ale to było trochę za chamskie, nikt mu za to nie zaklaskał czy coś, comczestomsienzdarza w podobnych sytuacjach kiedy ludzie są uciążliwi. Poza tym tamci z tylu zapłacili dokładnie tyle samo za bilety. Brzmiało to raczej jak urażona miłość własna, a nie troska o słuchaczy.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10138
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Własnie piszę o Antimatter w Wwie kilka lat temu.Karkasonne pisze:Zrozumiałbym go lepiej gdyby to faktycznie zagłuszało koncert, cóż darzyło się np na Antimatter, wtedy sam prosiłem kogoś by przeniósł się na tyły pogadać. Ale to było trochę za chamskie, nikt mu za to nie zaklaskał czy coś, comczestomsienzdarza w podobnych sytuacjach kiedy ludzie są uciążliwi. Poza tym tamci z tylu zapłacili dokładnie tyle samo za bilety. Brzmiało to raczej jak urażona miłość własna, a nie troska o słuchaczy.
Ale ok, rozumiem, że chodzi tym razem o artystę. Chyba King Crimson za nagrywanie występu grozi zejściem ze sceny.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Koncert ROME w Warszawie poprawny, ładny, ale bez jakichś większych mistycznych uniesień. Nie był to poziom DEATH IN JUNE sprzed paru lat w starej Progresji. Poleciały głównie nowsze rzeczy, ale - co najważniejsze i najgorsze - nie było żadnego z hitów z "Flowers From Exile". Jerome nie robił nikomu uwag, sprawiał wrażenie zadowolonego przyjęciem, było z 5 bisów.
Co do tych zwracań uwagi przez zespół, to wszystko zależy od kontekstu. Czasami takie gadanie bardzo przeszkadza i nie dziwię się wykonawcom, że zwracają uwagę. Pamiętam, jak Gira ze SWANS obsztorcował pewnego młodzieńca za grzebanie w telefonie pod sceną (choć zrobił to w uprzejmych słowach).
Co do tych zwracań uwagi przez zespół, to wszystko zależy od kontekstu. Czasami takie gadanie bardzo przeszkadza i nie dziwię się wykonawcom, że zwracają uwagę. Pamiętam, jak Gira ze SWANS obsztorcował pewnego młodzieńca za grzebanie w telefonie pod sceną (choć zrobił to w uprzejmych słowach).
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.