NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10352
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Hmm ten Satyricon aż tak prawie dobry?
Nie widzę w necie zachwytów.
Dla mnie tylko poprawny.
Daleko do hajpu z pierwszych płyt.
Nie widzę w necie zachwytów.
Dla mnie tylko poprawny.
Daleko do hajpu z pierwszych płyt.
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3297
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
hype to zdecydowanie jest na mgłe i furie.
a ostatni satyricon mega dobry.
a ostatni satyricon mega dobry.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Przy okazji pogawędek w sąsiednim wątku, przypomniało mi się, że całkiem niedawno hype był na Bölzer, ale chyba już minął.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Grave Upheaval, Temple Nightside, Impetuous Ritual*.
^ sam ten hajp kręcę. "z lubościom mą". gdzie mogę. taka zabawa. ^
* plu(a)s większa grupa innych kapel z antypodów. australopiteki tak w ogóle i szczególe zaczynają być utożsamiane ze srogim wpierdolem muzycznym. i na to chciałem zwrócić uwagę. na topografię w hajpie. były islandzkie pseudo-blekowe usypianki. jest moda na wspomnianą Australię i NZ. a i dostrzegam modę na portugalski raw blek-metyl <której i JA się poddałem, bo niesmaczne to jest wyjątkowo.>
tyle mądrości na dziś.
^ sam ten hajp kręcę. "z lubościom mą". gdzie mogę. taka zabawa. ^
* plu(a)s większa grupa innych kapel z antypodów. australopiteki tak w ogóle i szczególe zaczynają być utożsamiane ze srogim wpierdolem muzycznym. i na to chciałem zwrócić uwagę. na topografię w hajpie. były islandzkie pseudo-blekowe usypianki. jest moda na wspomnianą Australię i NZ. a i dostrzegam modę na portugalski raw blek-metyl <której i JA się poddałem, bo niesmaczne to jest wyjątkowo.>
tyle mądrości na dziś.
Poro
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11027
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
zajebiste jest, mówienie o hype, w nurcie muzycznym , w którym 99,9 procent przeciętnego konsumenta chleba , nie zna nazw grup,
które tutaj padają....Zawsze bawi mnie, pytanie nowo poznanego człowieka, na gruncie prywatnym , czy lekko służbowym, jakiej
muzyki słucham.... "no wiesz, ogólnie to głośny rock"- odpowiadam , by lekko nakreślić ekspresję i dać poznać skalę decybel.
Przecież , nie będę produkował się nazwami grup podziemnych....
które tutaj padają....Zawsze bawi mnie, pytanie nowo poznanego człowieka, na gruncie prywatnym , czy lekko służbowym, jakiej
muzyki słucham.... "no wiesz, ogólnie to głośny rock"- odpowiadam , by lekko nakreślić ekspresję i dać poznać skalę decybel.
Przecież , nie będę produkował się nazwami grup podziemnych....
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
pisząc> to moje, miałem na uwadze np. takie zjawisko jak poniżej w linku (zobaczta co ludzie na świecie kupujo i czym się chwalo) . ok, w dużej nadreprezentacji jest Obskuritatem, to bośniaki są, ale z BGangrene i stylistycznie jakoś tam zbieżne z raw-lusitanian-bm.SODOMOUSE pisze:zajebiste jest, mówienie o hype, w nurcie muzycznym , w którym 99,9 procent przeciętnego konsumenta chleba , nie zna nazw grup,
które tutaj padają....Zawsze bawi mnie, pytanie nowo poznanego człowieka, na gruncie prywatnym , czy lekko służbowym, jakiej
muzyki słucham.... "no wiesz, ogólnie to głośny rock"- odpowiadam , by lekko nakreślić ekspresję i dać poznać skalę decybel.
Przecież , nie będę produkował się nazwami grup podziemnych....
http://nwnprod.com/forum/viewtopic.php? ... start=8070" onclick="window.open(this.href);return false;
no. dla rozwiania wątpliwości chodziło nie hajp, jako hajp, tylko hajp jako speszal-andergrałnd-hajp. taki nie z Keranga, czy brytyjskiego Metal Hammera. tutaj nawet nie wiem, co polecajo i czym sie interesujo. tak więc. tego ten.
Poro
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
mam podobnie. wtedy pada najczęściej pytanie: a cięższe rzeczy typu Metallica albo Iron Maiden też? noo...też. aha, to zajebiście :)SODOMOUSE pisze:.Zawsze bawi mnie, pytanie nowo poznanego człowieka, na gruncie prywatnym , czy lekko służbowym, jakiej
muzyki słucham.... "no wiesz, ogólnie to głośny rock"- odpowiadam , by lekko nakreślić ekspresję i dać poznać skalę decybel.
Przecież , nie będę produkował się nazwami grup podziemnych....
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 521
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
nie pamietam kiedy ostatnio ktos sie mnie spytal o to, jakiej muzyki slucham. pewnie jakos z 10 lat temu :)
a taka luzna mysl
a taka luzna mysl
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10352
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Hmm, jeden koleś co słucha tylko Linkin park próbuje czasami ode mnie wydusić
co słucham. Wtedy mówię, że takiej głośnej muzyki to nie słucham, jak on to znosi.
Przyzwyczaił się już, w sumie dyskusja o muzyce z ludźmi którzy znają jeden zespół i kilka innych piosenek z radia nie ma sensu.
Tutaj można chociaż kulturalnie się pokłócić.
co słucham. Wtedy mówię, że takiej głośnej muzyki to nie słucham, jak on to znosi.
Przyzwyczaił się już, w sumie dyskusja o muzyce z ludźmi którzy znają jeden zespół i kilka innych piosenek z radia nie ma sensu.
Tutaj można chociaż kulturalnie się pokłócić.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11027
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
może długi włos, bródka szpic,w moim wyglądzie , prowokują takie pytanie. A sama moja odpowiedź, bardzo mnie bawi i ukazujeabstract pisze:nie pamietam kiedy ostatnio ktos sie mnie spytal o to, jakiej muzyki slucham. pewnie jakos z 10 lat temu :)
a taka luzna mysl
w jakiej muzycznej niewiedzy ludzie żyją. Bo, mimo,że innych gatunków raczej nie słucham, to ogólną wiedzę mam i zawsze mogę
dwa zdania zamienić. W drugą stronę, raczej niemożliwe, gdyż dla innych metal, kończy się na Ac/Dc, Metallica....Oczywiście, mówię
tutaj o codzienności, przypadkowych znajomościach, w pracy, jakimś spotkaniu. O muzyce, to sobie mogę ewentualnie do lustra pogadać lub tutaj posta wrzucić.
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 521
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
ej no, ale moim zdaniem taki jest porzadek rzeczy i ignorancja w zakresie tej muzyki ze strony szarego zjadacza chleba jest jak najbardziej wskazana. glupio bym sie poczul, gdyby czlowiek, ktory slucha wylacznie linkin park posiadal szersze pojecie i zaczal rozmawiac ze mna o ostatnich plytach defuntos. ta muzyka i otoczka powinny unikac jakichkolwiek przejawow masowosciSODOMOUSE pisze:może długi włos, bródka szpic,w moim wyglądzie , prowokują takie pytanie. A sama moja odpowiedź, bardzo mnie bawi i ukazujeabstract pisze:nie pamietam kiedy ostatnio ktos sie mnie spytal o to, jakiej muzyki slucham. pewnie jakos z 10 lat temu :)
a taka luzna mysl
w jakiej muzycznej niewiedzy ludzie żyją. Bo, mimo,że innych gatunków raczej nie słucham, to ogólną wiedzę mam i zawsze mogę
dwa zdania zamienić. W drugą stronę, raczej niemożliwe, gdyż dla innych metal, kończy się na Ac/Dc, Metallica....Oczywiście, mówię
tutaj o codzienności, przypadkowych znajomościach, w pracy, jakimś spotkaniu. O muzyce, to sobie mogę ewentualnie do lustra pogadać lub tutaj posta wrzucić.
Twoj wyglad pewnie ma znaczenie, ale mysle, ze to glownie kwestia otoczenia. takie pytanie: czego sluchasz? troche mi gimbaza/liceum zalatuje. generalnie taki niski poziom towarzyskiej inicjacji. i w sumie tu rowneiz glupio bym sie poczul, gdyby ktos mi zadal to pytanie. nie dlatego, ze nie wiedzialbym co odpowiedziec, ale raczej z powodu nietypowej sytuacji, w jakiej bym sie znalazl. taki, powiedzmy, anachronizm obyczajowy :) ja nie prowokuje zadnych pytan, bo w pracy raczej izoluje sie towarzysko. moim znajomi to ludzie (nie liczac otoczenia mojej dziewczyny), ktorych poznalem w momencie, gdy bylem na nowe znajomosci jeszcze otwarty, zatem czasy liceum - grubo ponad 10 lat temu. potem wraz z gruzem przyszla mizantropia (jak ja dawno tego slowa nie wypowiadalem :)))))
wrecz kurwa nienawidze jak ktos probuje do mnie zagajac :D
troche trudna do akceptacji jest wizja doroslej osoby, ktora slucha (tylko) linkin parkMedard pisze:Hmm, jeden koleś co słucha tylko Linkin park próbuje czasami ode mnie wydusić
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9952
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Oczywiście, tyle że w wieku 30 lat nikt nie zapyta jakiej muzyki słuchasz bo ludzie w takim wieku nie dopuszczają w ogóle możliwości posiadania hobby innego niż wóda, skoki narciarskie i piłka nożna, reszta jest przecież 'infantylna'.abstract pisze:Twoj wyglad pewnie ma znaczenie, ale mysle, ze to glownie kwestia otoczenia. takie pytanie: czego sluchasz? troche mi gimbaza/liceum zalatuje.
Yare Yare Daze
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 521
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Az tak zle nie jest. Przedstawiasz obraz janusza pracujacego w magazynie albo na taryfie.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10352
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Fan linkin park od hmm chyba podstawówki, 4 koncerty zaliczone i żałoba po śmierci frontmana.
Ten osobnik jeszcze nie ma 30, ale już blisko. Ignorant innych dźwięków.
Ten osobnik jeszcze nie ma 30, ale już blisko. Ignorant innych dźwięków.
Ostatnio zmieniony 16-03-2018, 17:03 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3479
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
jesteście zajebiście niszowi, elitarni i wyjątkowi,może też kiedyś będę taki hm
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11027
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
no przecież , oczywiste, że nie "wszystek", maja słuchać podziemnego gruzu. Ten stan, wówczas burzyłby całą ideę tego kręgu.
Chodzi mi jednak o to, że ciekawe jest odnalezienie w drugim człowieku tej pasji powiązanej z muzyką. Już pomijając , w jakim nurcie
się odnajduje. Poznałem kilka takich osób, dla których muzyka, to nie tylko zanucenie piosenki z radia, czy odtwarzanie w telefonie
mp3. Szukają czegoś dodatkowego, wynoszą z kontaktu z muzyką, tą dodatkową energię, fascynację...szperają po scenie, znajdują
projekty, miksy gatunków..Mam jednego kumpla w pracy, który robi to samo co ja w metalu, On w hiphopie. Polska scena,
szuka po aukcjach, różnych wydań, kupuje limity w dniu premiery, zamawia Tshirty, bluzy tych wykonawców. Niekiedy, sprzedaje
jakiś ciuch, z cenami w które trudno mi uwierzyć. Drugi , młodszy kumpel celuje w kapele folkowe...inna struktura sceny, ale też
jest ten wspólny mianownik, dla wszystkich - eksploracji. Satysfakcjonującego poznawania, wgłębiania się.
A kolego Abstract, o mizantropii mi kolega nie wspomina, bo to, niejako, mój pogląd na świat...Cierpienie uszlachetnia i wyostrza zmysły...
Chodzi mi jednak o to, że ciekawe jest odnalezienie w drugim człowieku tej pasji powiązanej z muzyką. Już pomijając , w jakim nurcie
się odnajduje. Poznałem kilka takich osób, dla których muzyka, to nie tylko zanucenie piosenki z radia, czy odtwarzanie w telefonie
mp3. Szukają czegoś dodatkowego, wynoszą z kontaktu z muzyką, tą dodatkową energię, fascynację...szperają po scenie, znajdują
projekty, miksy gatunków..Mam jednego kumpla w pracy, który robi to samo co ja w metalu, On w hiphopie. Polska scena,
szuka po aukcjach, różnych wydań, kupuje limity w dniu premiery, zamawia Tshirty, bluzy tych wykonawców. Niekiedy, sprzedaje
jakiś ciuch, z cenami w które trudno mi uwierzyć. Drugi , młodszy kumpel celuje w kapele folkowe...inna struktura sceny, ale też
jest ten wspólny mianownik, dla wszystkich - eksploracji. Satysfakcjonującego poznawania, wgłębiania się.
A kolego Abstract, o mizantropii mi kolega nie wspomina, bo to, niejako, mój pogląd na świat...Cierpienie uszlachetnia i wyostrza zmysły...
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 521
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
w moim wydaniu mizantropii nie ma zadnej martyrologii ani jakiejkolwiek otoczki ideowej - mnie po prostu ludzie zwyczajnie /z reguly/ irytuja, taki zbedny element krajobrazu. zdecydowanie cenie sobie statycznosc tego krajobrazu i wypelniajaca go cisze :)SODOMOUSE pisze:no przecież , oczywiste, że nie "wszystek", maja słuchać podziemnego gruzu. Ten stan, wówczas burzyłby całą ideę tego kręgu.
Chodzi mi jednak o to, że ciekawe jest odnalezienie w drugim człowieku tej pasji powiązanej z muzyką. Już pomijając , w jakim nurcie
się odnajduje. Poznałem kilka takich osób, dla których muzyka, to nie tylko zanucenie piosenki z radia, czy odtwarzanie w telefonie
mp3. Szukają czegoś dodatkowego, wynoszą z kontaktu z muzyką, tą dodatkową energię, fascynację...szperają po scenie, znajdują
projekty, miksy gatunków..Mam jednego kumpla w pracy, który robi to samo co ja w metalu, On w hiphopie. Polska scena,
szuka po aukcjach, różnych wydań, kupuje limity w dniu premiery, zamawia Tshirty, bluzy tych wykonawców. Niekiedy, sprzedaje
jakiś ciuch, z cenami w które trudno mi uwierzyć. Drugi , młodszy kumpel celuje w kapele folkowe...inna struktura sceny, ale też
jest ten wspólny mianownik, dla wszystkich - eksploracji. Satysfakcjonującego poznawania, wgłębiania się.
A kolego Abstract, o mizantropii mi kolega nie wspomina, bo to, niejako, mój pogląd na świat...Cierpienie uszlachetnia i wyostrza zmysły...
edit. a muzycznych maniakow w ramach bardzo roznych gatunkow nadal jest bardzo duzo. czesto zagladam do roznych antykwariatow i sklepow ze sprzetem muzycznym i przekroj odwiedzajacych jest naprawde szeroki
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Albo na budowie. To w ogóle bardzo ciekawe. Może stwórzym forumową mapę zawodów, które wykonują prawdziwi koneserzy i melomani szarpania struny i walenia w bęben.abstract pisze:Az tak zle nie jest. Przedstawiasz obraz janusza pracujacego w magazynie albo na taryfie.hcpig pisze:Oczywiście, tyle że w wieku 30 lat nikt nie zapyta jakiej muzyki słuchasz bo ludzie w takim wieku nie dopuszczają w ogóle możliwości posiadania hobby innego niż wóda, skoki narciarskie i piłka nożna, reszta jest 'infantylna'.abstract pisze:Twoj wyglad pewnie ma znaczenie, ale mysle, ze to glownie kwestia otoczenia. takie pytanie: czego sluchasz? troche mi gimbaza/liceum zalatuje.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
dyskusja podąża w dość ciekawym kierunku :) kurwa...pracowałem w różnych magazynach wiele lat i bardzo miło wspominam ;)
Re: NA CO JEST TERAZ HYPE ?
Mam nadzieję, że podane zostaną dwa lub trzy przykłady zawodów dla prawdziwych melomanów. Nie jestem jeszcze taki stary. Zdążę się przekwalifikować, by żyć i słuchać w pełnej symbiozie z samym sobą i równowadze z obowiązującym trendem.