DECAPITATED

[Żułek]

[Triceratops]

Chciałbym również podziękować Panu Dominikowi Tarczyńskiemu, posłowi na Sejm RP, który odwiedził nas w Spokane, by upewnić się, czy nasze prawa człowieka są przestrzegane i który od początku wspierał nasze rodziny. To znaczy więcej, niż mógłbym wyrazić słowami.

Kurwa, jak ten wredny pisior i katolik mogl zrobic tak wielki afront kolegom z forume. Teraz chyba przestana sluchac DecaPIStated

[Necropunk]

Powinni ten motyw z pomocą dla krakowskich hulaków wykorzystać w "Uchu Prezesa" jako element ocieplania wizerunku ;)

[Pacjent]

Chciałbym również podziękować Panu Dominikowi Tarczyńskiemu, posłowi na Sejm RP, który odwiedził nas w Spokane, by upewnić się, czy nasze prawa człowieka są przestrzegane i który od początku wspierał nasze rodziny. To znaczy więcej, niż mógłbym wyrazić słowami.

Kurwa, jak ten wredny pisior i katolik mogl zrobic tak wielki afront kolegom z forume. Teraz chyba przestana sluchac DecaPIStated

Na pewno chciał tym zrobić na złość feministkom (w ogóle wyczuwam tu skrajny mizoginizm), bo przecież nie zrobił tego z miłości do bliźniego.

[Triceratops]

Z milosci by zrobil jakby byl z PO, a tak to wiadomo...

[Pacjent]

Z milosci by zrobil jakby byl z PO, a tak to wiadomo...

To oczywistość, z której jest następny wniosek: muszą być winni skoro ich PO nie pokochała!

[dzik]

Ale wam się pierdoli, ho ho ho.

[535]

No na pewno nikt nie przeprosi - wszak dupodaja niespełniona była "ofiarą". Kurwa, w jakim świecie my żyjemy...

Niektóre mendy z forum (patrz: wcześniejsze wpisy) mogłyby zdobyć się na słowa pokory.

Myślę, że przy tak mocnym zarzucie powinieneś sporządzić imienną listę owych gagatków.

[10,5]

Perkusista odszedł.

[smooker]

Nawet nie kojarzę kto tam teraz garował ¯\_(ツ)_/¯

[535]

Nawet nie kojarzę kto tam teraz garował ¯\_(ツ)_/¯

Przez jakiś czas wszyscy. W sensie, że cały zespół.

[smooker]

Aaaa tak było rzeczywiście. Mea culpa.

[Nasum]

Czyżby złe wspomnienia z trasy po Stanach przeważyły? Wywiązał się z kontraktu na koncerty po czym opuścił grupę? Tak sobie tylko gdybam, ale cała ta afera chyba mocno nadszarpnęła relacje pomiedzy nimi. Byłem ostatnio na ich koncercie i o ile na scenie wszystko współgrało, byli technicznie bez zarzutu, to miałem nieodparte wrażenie że między nimi coś się nie klei. Albo może byli już zmęczeni trasą?

[Self]

Perkusista odszedł.

No, jakieś 11 lat temu, ty to masz refleks.

[SOWIX666]

Nawet nie kojarzę kto tam teraz garował ¯\_(ツ)_/¯

jebłę

[Gall]

Czyżby złe wspomnienia z trasy po Stanach przeważyły? Wywiązał się z kontraktu na koncerty po czym opuścił grupę? Tak sobie tylko gdybam, ale cała ta afera chyba mocno nadszarpnęła relacje pomiedzy nimi. Byłem ostatnio na ich koncercie i o ile na scenie wszystko współgrało, byli technicznie bez zarzutu, to miałem nieodparte wrażenie że między nimi coś się nie klei. Albo może byli już zmęczeni trasą?

Widziałem ich przed Metal Mine w tym roku. Bujali się w trójkę bez Vogga i sprawiali wrażenie, że między nimi wszystko gra. Na scenie to potwierdzili. Widziałem dwa z ich ostatnich koncertów sprzed afery w Stanach i spałem na stojąco. Teraz wszystko było jak trzeba, więc trochę zastanawia mnie co się stało.

[smooker]

Wacek to jednak zawsze swoimi drogami chodził. 15 lat temu tak było, więc nie dziwi mnie, że i teraz tak jest.

[Anzhelmoo]

Może Wacek weźmie w końcu bębniarza, który go będzie napędzał i motywował jak swego czasu Vitek, aniżeli ktoś kto fenomenalnie zagra, ale tylko pod dyktando. Łysejko to ogólnie świetny bębniarz, ale nigdy nie podpasował mi w Decap - a konkurencję miał dużą, bo poza wiadomo kim grał tam także Krimh.

[Wódka i Piwo]

No to teraz chłopaki potrzebują perkusisty na gwałt.

[pr0metheus]

Byłem ostatnio na ich koncercie i o ile na scenie wszystko współgrało, byli technicznie bez zarzutu, to miałem nieodparte wrażenie że między nimi coś się nie klei. Albo może byli już zmęczeni trasą?

no tą trasą po stanach mieli prawo byc zmeczeni:)