28-03-2018, 12:23
Bardzo zacny materiał. Obawialem sie jakieś przesłodzonej kosmicznej melodyjkowatości i tony lajkry i rajtuzów na wysokich obcasach, a tu takie na plus zaskoczenie. Jest kosmos, próżnia, przestrzeń i klimat, ale znalazło sie tez i tutaj miejsce na mocniejsze jebnięcie, blastowanie i zwolnienia. Produkcja jest specyficzna, jakby przygaszona i zniekształcona, ale tez ma w sobie przestrzeń, który pogłębia kosmiczny odbiór całości. Bardzo udany debiut moim zdaniem, sporo sie dzieje, nie ma nudy i sztampy, a całośc posiada to, czego szukam w muzyce- właśną tożsamość i indywidualizm. Nie jest to płyta roku, ale w zalewie epigonów banan sam wychodzi na ryj.
Rejwan pisze: ↑29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda