Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Ktoś mi kiedyś mówił, że w rozmaitych statystykach, plebiscytach i tak dalej jeden sprzedany album dwupłytowy jest liczony podwójnie. No bo podwójny album. Nie wiem czy to prawda, ale dodając do tego fakt, że Meta wciska Hardwired na siłę do każdego biletu na koncert, można wywnioskować, że ktoś ma tam niemałe ciśnienie na "sukces sprzedażowy".
^ Kiedyś widziałem wywiad z Krzysztofem Kozakiem z labelu RRX i dowiedziałem się, że taka formacja MONOPOL w cenie jednej płyty sprzedawała ludziom dwa takie same krążki :)
podnieśli cenę, zarabiają trzy razy tyle, a i tak popyt przewyższa podaż? i ktoś im jeszcze zarzuca chamstwo?
no kurwa.. na jakiś jebany Breakout symfonicznie w Lublinie ceny biletów przekraczają grubo 100 zł
Też nie bardzo rozumiem co jest takiego "chamskiego" w tym wytłumaczeniu. Mają coś sprzedawać trzy razy taniej, mimo ze ludzie są skłonni kupować w wyższej cenie? Co za absurd. Zawsze mnie śmieszy jak ludzie narzekają na ceny czegoś, co nie jest im niezbędne do życia.
Jedyne chamstwo jakiego bym się tutaj doszukał, to ten rodzaj "dziennikarstwa", gdzie już w nagłówku sugeruje się jak czytelnik powinien ocenić czyjąś wypowiedź. Ale dzisiaj to w sumie już standardowy model biznesowy w tej branży.
Steve Thompson w wywiadzie dla Talk Toomey wyjawił, że na reedycji czwartego albumu nie uświadczymy adnotacji Remixed & Remastered!
Podesłałem im kilka fotek oraz odrzutów, lecz nie chcą na nowo zremiksować tego wydawnictwa. Chcą je pozostawić takie jakie było. Zapewne zremasterują ją, ale to wiele nie da. Szczerze mówiąc nie jestem pewny czy z oryginalnych zapisów da się coś odzyskać. Sama perkusja ma pięć milionów poprawek, więc po zajrzeniu do pudełka z taśmami zobaczylibyśmy chyba pięćdziesiąt milionów pociętych odcinków taśmy.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
Serio? Wiele można temu zespołowi zarzucić, ale to że w jakiejś przerwie w gigu (ani perkusji, ani Hetfielda nie ma) odegrali jajcarski utwór pod fanów z danego kraju, to taki grzech? Bez przegięcia.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Metallica to wielki będ, a nie jakaś popierdółka. Niewykluczone, że "bambo" pierwszy raz usłyszał , że był ktoś taki jak Martin Eric Ain. Przynajmniej takie wrażenie sprawiał.
Ale to wykonanie w kategorii parodia CF wygrywa zdecydowanie,
Po tej trasie powinni wydać płytę z tymi dodatkowymi kawałkami granymi przez basistę i Hammetta.
To się może nawet sprzeda, bo ludzie lubią pamiątki.
Newsted pasował świetnie do Metalliki, ale może dobrze, że zdecydował się odejść zamiast cierpieć.